Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.
2025/07/25

Honor nie należał tylko do samurajów - męstwo, odwaga i etos życia machi-shū

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

 

Znów w zachodniej popkulturze wszystko poplątaliśmy

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.W czasach średniowiecznej Japonii oraz okresie shogunatu Tokugawa, obok kultury samurajów – honoru, męstwa i kultu śmierci rozwijała się równolegle druga japońska kultura męstwa - machi shū. Paradoksalnie, to właśnie wartości i etos tej drugiej często dziś podziwiamy w popkulturze, jako tę „samurajską”. Bo to wartości bliższe naszym – potrafimy się z nimi utożsamić, podczas gdy etos japońskich wojowników byłby dla nas zbyt niezrozumiały. Kultura samurajska była bowiem ekstremalna, antyindywidualna, oparta na pojęciu służby i śmierci jako cnoty samej w sobie. To świat, w którym emocje były zakazane, życie prywatne było grzechem, miłość żartem, a piękno i śmierć były tym samym. Na tle tej rygorystycznej, niemal nieludzkiej etyki, kultura machi shū wydaje się nie tylko kontrastowa, ale też znacznie bliższa współczesnemu rozumieniu męstwa – bo była to droga życia, nie śmierci.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Etos machi shū rodził się nie w cieniu sztandarów, lecz w blasku lampionów zawieszonych przed domem. Zamiast pola bitwy – warsztat, zamiast rycerskiej śmierci – odpowiedzialność za wspólne dobro. To właśnie w dzielnicach ogarniętych pożarem, w czasie epidemii, w chwilach kryzysu i głodu, kształtowała się obywatelska odwaga codzienności – cicha, praktyczna, a jednak głęboko heroiczna. Machibikeshi – strażacy wspólnotowi – wdrapywali się na płonące domy by rozebrać dachy przerywając drogę ogniu, cechy rzemieślnicze zbierały ryż i drewno dla pogorzelców, starsze kobiety uczyły sieroty przetrwania. Rytuał, dyscyplina, estetyka – wszystko to łączyło się w spójny świat wartości, gdzie lojalność była pozioma, nie pionowa: kierowała się nie ku panu, lecz ku sąsiadowi, a honor mierzono nie mieczem, lecz czynem. To machi shū – nie samurajowie – byli autorami większości form estetycznych epoki: ukiyo-e, kabuki, poezji haikai, miejskiego wabi. To oni ukształtowali japońską codzienność – zorganizowaną, zdyscyplinowaną, pełną szacunku dla piękna rzeczy prostych.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Dziś ich duch trwa będąc odpowiedzialnym za to, że w Japonii przestępczość jest praktycznie zerowa. A nawet w miejscach najmniej spodziewanych. Yakuza, której popkultura przypisuje pochodzenie samurajskie, jest w rzeczywistości peryferyjną kontynuacją machi shū. Ich etos – choć często wypaczony i uwikłany w przestępczość – opiera się na lojalności wobec grupy, surowym kodeksie wewnętrznym, braterstwie, rytuałach wspólnoty. Mamy tu kodeks honorowy – ale odległy samurajskiemu – bliższy właśnie machi shū. W miejsce dzielnicy – kumi. W miejsce starszyzny – oyabun. To nie świat samurajów stworzył te wartości, lecz świat miejskich choninów, których kultura – marginalizowana w narracjach popkultury o wojownikach – okazała się bardziej żywotna, bardziej ludzka i bardziej zrozumiała. To o nich będzie dzisiejszy tekst. O wartościach męstwa, odwagi i odpowiedzialności w życiu, nie w śmierci.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

 

Kim byli machi shū?

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

 

Znaczenie nazwy

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Gdy wyobrażamy sobie dawną Japonię, nasz wzrok zbyt często zatrzymuje się na błysku katany i sylwetce charakterystycznej zbroi samuraja. Tymczasem samuraje stanowili tylko 10% Japonii, a w cieniu rezydencji daimyō, z dala od wojskowych marszów i kodeksu bushidō, tętniło inne życie – miarowe, pracowite, zorganizowane – przede wszystkim: pełne własnych rytuałów i wartości. To tam, w gęstych sieciach ulicznych dzielnic Edo, Kyōto czy Osaki, narodziła się kultura machi shū (町衆) – nie klasa społeczna, lecz żywa formacja kulturowa ludzi miasta, wspólnot lokalnych, rzemieślników i kupców, którzy stworzyli alternatywny etos codziennego męstwa, lojalności i estetyki życia. Ich kodeks honorowy, ich zasady i wartości, ich definicja tego, co to znaczy być mężczyzną były inne wobec etosu samurajskiego – inne wartości, inny świat.

Sam termin machi shū składa się z dwóch prostych znaków:

 

  Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu. -  町 (machi) – to dzielnica, ulica, ale też podstawowa jednostka miejskiej organizacji. Już w okresie Heian oznaczała ona kwartał miasta, a w średniowiecznym Kyōto – samorządną wspólnotę mieszkańców jednej części miasta.

 

   -  衆 (shū) – to lud, zbiorowość, grupa. Pojawia się w starojapońskich tekstach buddyjskich i konfucjańskich, niosąc znaczenie nie masy, lecz wspólnoty powiązanej rytuałem, funkcją, sąsiedztwem. Nie znaczy zatem po prostu „ludzie”, a raczej coś w rodzaju społeczności (ale nie koniecznie w naszym współczesnym, internetowym rozumieniu).

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Machi shū to zatem nie tylko „ludzie z miasta”, ale wspólnota miejska w sensie głębokim – zorganizowana, świadoma, zdolna do działania w jedności. W przeciwieństwie do chłopów (hyakushō), których życie toczyło się w rytmie pór roku, i samurajów, których świat opierał się na hierarchii feudalnej i służbie, machi shū stanowili ludzi autonomicznych, związanych nie przez urodzenie, lecz przez dzielnicę, zawód i wspólne cele.

 

Wyrażenie machi shū pojawia się w źródłach już w okresie Sengoku, zwłaszcza w kontekście Kyōto – ówcześni mieszkańcy dzielnic tworzyli oddolne samorządy świątynne, organizowali własne straże i zbierali fundusze na wspólne cele. Choć nie była to jeszcze jednolita formacja, z tych lokalnych wspólnot wyrastała kultura, która w Edo rozkwitła jako pełnoprawny etos.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Z machi shū powiązane są też inne terminy, kluczowe dla zrozumienia miejskiego życia epoki Edo:

   ▫   町人 (chonin) – dosł. „ludzie dzielnicy”; kupcy i rzemieślnicy, stanowiący podstawę miejskiego społeczeństwa, z którego wywodzili się członkowie machi shū.

   ▫   町奉行 (machi bugyō) – urzędnicy bakufu odpowiedzialni za administrację dzielnic, porządek publiczny i sprawy cywilne w miastach.

   ▫   五人組 (goningumi) – system pięcioosobowych grup sąsiedzkich, w których każdy odpowiadał za wszystkich; filar kontroli społecznej i lojalności lokalnej.

   ▫   町年寄 (machi doshiyori) – starszyzna dzielnicowa, wybierana spośród zasłużonych mieszczan, pełniąca funkcje reprezentacyjne, organizacyjne i mediacyjne.

 

Te pojęcia pokazują, że machi shū nie była luźną zbieraniną ludzi z miasta, lecz świadomie zbudowaną tkanką miejskiej wspólnoty, rządzącą się własnymi zasadami – równoległą wobec struktur samurajskich, ale równie spójną i wpływową.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

 

Historia nazwy

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Korzeni tej kultury należy szukać w okresie Muromachi (1336–1573), a zwłaszcza w czasach późnego średniowiecza, kiedy japońskie miasta – z Kyōto na czele – zaczęły tworzyć samorządy miejskie z własnymi strażami, systemami podatkowymi i wspólnymi świętami. Mieszczanie bronili swoich dzielnic przed samurajami-szlachcicami, organizowali festiwale, zakładali gildie (za) i tworzyli coś, co historycy japońscy określają jako „autonomiczną kulturę miejską”. Machi shū byli jej głosem, sumieniem i duchem.

 

Jednak to dopiero epoka Edo (1603–1868) przyniosła prawdziwy rozkwit tej kultury. W tym czasie miasta eksplodowały liczebnie – Edo stało się największą metropolią świata – a społeczność choninów (町人), czyli rzemieślników i kupców, urosła w siłę, choć formalnie zajmowała najniższy szczebel feudalnego porządku. To właśnie oni – choninowie – stanowili rdzeń i kręgosłup machi shū. W ich warsztatach, herbacianych pawilonach, teatrzykach kabuki i podczas świąt dzielnicowych kształtował się alternatywny kodeks życia, oparty nie na wierności panu, lecz na solidarności z sąsiadami, sumienności pracy, odpowiedzialności za wspólne dobro i dbałości o reputację.

 

Warto podkreślić: machi shū nie byli klasą społeczną w sensie europejskim – nie byli definiowani przez urodzenie, a przez funkcję w miejskiej wspólnocie. Wśród nich byli bogaci handlarze i ubodzy rzemieślnicy, strażacy, starzy cechowi mistrzowie i młodzi uczniowie. Łączył ich etos – etyczna i estetyczna wspólnota, którą da się opisać jako „honor bez miecza”.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

 

Krótka historia

Jak narodziła się kultura machi shū?

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Narodziny kultury machi shū nie były dziełem dekretu ani kaprysem dworu – wyrastały z chaosu, potrzeby przetrwania i wielowiekowego miejskiego doświadczenia. W okresie Sengoku (1467–1600), gdy Japonia pogrążona była w krwawej wojnie domowej, władza centralna praktycznie przestała istnieć, a prowincje miotały się między głodem, pożarami i najazdami zbrojnych band (więcej o tym okresie tu: Prawdziwe Sengoku – jakie było życie ludzi bez miecza w cieniu samurajskich wojen?). Miasta, pozbawione ochrony, musiały nauczyć się żyć na własnych zasadach – bronić się, organizować, utrzymywać porządek i wspólnie celebrować życie, bo od tego zależało ich przetrwanie. To właśnie wtedy pojawiły się zręby machi shū jako samodzielnych wspólnot miejskich, zdolnych do działania bez pomocy z góry.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Najwcześniejszym i najlepiej udokumentowanym przykładem są dzielnice rzemieślnicze w Kyōto, które po wielkim pożarze i grabieży stolicy zaczęły tworzyć własne systemy samopomocy i ochrony. Zakładano niezależne straże obywatelskie, zbierano wspólne fundusze naprawcze, ustalano rotacyjne dyżury nocne. Dzielnice świątynne – szczególnie związane z buddyzmem Jōdo i Jōdo Shinshū – tworzyły quasi-republikańskie struktury, w których świeccy mieszkańcy współdecydowali o sprawach kultu i lokalnych inicjatywach. Te formy oddolnej organizacji nie tylko zastępowały władzę, ale kształtowały poczucie wspólnoty, odpowiedzialności i dumy z przynależności do swojej „machi” – dzielnicy jako mikroświata.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Epoka Edo (1603–1868) przyniosła nie tylko pokój, lecz także eksplozję urbanizacji, której skali nie można przecenić. Miasto Edo z kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców w czasach Tokugawy Ieyasu rozrosło się do ponad miliona osób w XVIII wieku, stając się jednym z największych miast świata. W tym mieście – zorganizowanym jak mozaika sąsiedzkich bloków – samurajowie zamieszkiwali oficjalne kwartały daimyō i hatamoto, ale to dzielnice rzemieślników i kupców były żywą tkanką codziennego życia, pełne handlu, gwaru, dzieci, świąt i pracy (jak mieszkali mieszczanie Edo? - Machiya: Jakie były domy mieszczan w Edo? – życie zwykłych ludzi w czasie shogunatu).

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.W tych miejskich przestrzeniach choninowie – kupcy, rzemieślnicy, drobni usługodawcy – stali się faktycznymi architektami życia społecznego, podczas gdy wielu samurajów wegetowało na niskich pensjach, bez realnej roli w gospodarce. Tam, gdzie nie sięgały urzędy machi bugyō, działały wspólnotowe systemy nadzoru: system goningumi (pięcioosobowych grup wzajemnej odpowiedzialności), rotacyjne dyżury strażnicze, a także instytucje lokalnej starszyzny – machi doshiyori, którzy mediowali konflikty, organizowali wydarzenia i dbali o moralność mieszkańców (tak, tak - takie czasy).

 

Jednym z najważniejszych przejawów dojrzałości kultury machi shū była instytucjonalizacja wspólnot religijnych i towarzyskich – takich jak kō (講) i ren (連). Kō to często bractwa pielgrzymkowe lub wspólnoty opiekujące się lokalną świątynią, ale również formy samopomocy w razie choroby, śmierci czy pożaru. Ren z kolei to stowarzyszenia artystyczne, związane z haikai, ikebaną, tańcem czy poezją. Ich istnienie dowodzi, że machi shū nie była tylko wspólnotą bezpieczeństwa – była też wspólnotą estetyczną, tworzącą i podtrzymującą lokalną kulturę.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Nie sposób też pominąć roli ochotniczych straży pożarnych – machibikeshi (町火消し). Ich członkowie – często młodzi, silni rzemieślnicy – ryzykowali życiem, wchodząc na dachy w płonących dzielnicach, by rozebrać fragmenty zabudowy i zatrzymać ogień. Ich strój, rytuały i ikonografia (np. wielkie matoi – chorągwie oddziałów) świadczą o tym, jak głęboko w miejski etos wpisane było męstwo – nie militarne, lecz obywatelskie. Pożar nie był dla nich katastrofą – był momentem próby.

 

Z czasem kultura machi shū wykształciła też mecenat artystyczny, który zdefiniował estetykę epoki: ukiyo-e, teatr kabuki, modne rzemiosło, poezję haikai i ceremonie herbaciane oparte na miejskim wabi. To nie arystokracja ani samurajowie byli głównymi odbiorcami tej kultury – lecz właśnie choninowie i ich wspólnoty, które w Edo stworzyły alternatywny model japońskiego życia – miejski, zorganizowany, pełen dyscypliny, lecz także głęboko zmysłowy.

 

W ten sposób, od niepewności czasów Sengoku po dojrzałość epoki Edo, narodziła się kultura machi shū – nieformalna republika ludzi miasta, rządzona honorem wspólnoty, estetyką prostoty i cichą odwagą codziennego życia.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

 

Kodeks honorowy machi shū

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Miecz samuraja był symbolem honoru… dla samuraja. Ludzie miasta, machi shū zbudowali własny, głęboko osadzony w estetyce codzienności system wartości, który nie potrzebował oręża, by być zobowiązującym. Ich etos był cichy, ale twardy. Nie opierał się na rytualnej śmierci dla pana, lecz na wytrwałym życiu dla innych – dla dzielnicy, dla wspólnoty, dla dobra, które nie miało herbu, lecz twarz sąsiada.

 

Centralną wartością była lojalność, lecz nie wobec władzy czy feudalnego zwierzchnika. Lojalność machi shū kierowała się ku poziomym więziom: ku cechowi, ku kumi (grupie sąsiedzkiej), ku kō (bractwu pielgrzymkowemu), ku rodzinie, która nie kończyła się na krewnych. Człowiek był częścią większej całości – dzielnicy (machi) – i to wobec niej miał obowiązki, a także w niej szukał ochrony. Był to honor wspólnotowy, nie indywidualny – złamany przez jednego, mścił się na wszystkich. Taka struktura więzi była zarówno moralnie budująca, jak i praktyczna – wspólnota sama się pilnowała, sama się chroniła, sama rozwiązywała spory.

 

W realiach Edo, gdzie miasta wzniesione z drewna i papieru co chwila płonęły, a kanały stawały się siedliskiem epidemii, męstwo nie polegało na walce z wrogiem zewnętrznym, lecz na stawieniu czoła katastrofie – z liną w dłoni, z wiadrem wody, z noszami dla chorych. Członkowie machibikeshi, straży pożarnej, wdrapywali się na dachy płonących domów, by ręcznie demontować dachówki i przerywać drogę ognia. Bracia z cechów organizowali zbiórki dla pogorzelców. Kobiety niosły ryż i leki dla sąsiadów w czasie epidemii cholery. Odwaga machi shū była codzienna, praktyczna, nieheroiczna w formie, lecz heroiczna w treści.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Na straży tej wspólnoty stała odpowiedzialność zbiorowa. System goningumi – pięcioosobowych grup wzajemnego poręczenia – sprawiał, że nikt nie był samotny, ale i nikt nie był bezkarny. Jeśli jeden członek grupy uchybiał prawu, winna była cała piątka. To tworzyło poczucie wspólnego losu i silny nacisk na samokontrolę, nie z lęku przed karą, lecz z obawy przed zhańbieniem reszty. W świecie, gdzie reputacja (seken) była najważniejszą walutą społeczną, utrata twarzy miała ciężar wyroku. Była to moralność surowa, ale głęboko internalizowana – ludzie pilnowali się nie dlatego, że ktoś patrzył, lecz dlatego, że sami chcieli być godni zaufania. (podziwiasz Japonię współczesną za dyscyplinę społeczną oraz przestępczość bliską zeru? – jeśli tak: widzisz właśnie echo tych wartości – nadal aktualnych w Japonii XXI wieku).

 

Z tej zbiorowej odpowiedzialności wynikały inne cnoty machi shū:

 

   ▫   wstrzemięźliwość – nie chodziło o ascetyzm, lecz o opanowanie: w słowach, emocjach, gestach;

   ▫   rzetelność – klient miał otrzymać dokładnie to, co zamówił, bez zdzierstwa ani oszustwa;

   ▫   duma z pracy – nie jako środka do przetrwania, ale jako źródła tożsamości (przeczytaj więcej o shokunin tu: Godzina pełnego skupienia – czego możemy się nauczyć od tradycyjnych japońskich rzemieślników shokunin? Oraz o iemoto tu: Iemoto – japoński system mistrz-uczeń, który z czasów shogunatu przetrwał do dziś).

   ▫   shitsuke (躾) – dyscyplina codziennych nawyków, wychowanie do porządku, czystości, punktualności, skromności;

   ▫   filialność (kō, 孝) – rozciągnięta nie tylko na rodzinę, lecz także na mistrza rzemiosła, na starszego sąsiada, na lokalną świątynię.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Ten zespół wartości nie funkcjonował w oderwaniu od estetyki. Wręcz przeciwnie – machi shū stworzyli własną formę miejskiego wabi, w którym piękno nie tkwiło w luksusie, lecz w porządku, proporcji i harmonii. Czysty dziedziniec. Ogródek z bonsai i źdźbłem trawy. Starannie założony fartuch rzemieślnika. Odnowiona latarnia przed domem. Festiwal dzielnicowy, w którym każda lampa, każda maska, każda linia w tańcu niosła estetykę kolektywnego wysiłku. Teatr kabuki, który powstał z pieniędzy mieszkańców dzielnicy, nie arystokracji. Poezja haikai, którą pisał ryksiarz i handlarz ryżu. Rzemiosło, w którym precyzja była etycznym zobowiązaniem, nie tylko formą ekspresji.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

 

Machi shū w działaniu – codzienne życie we wspólnoscie

 

「江戸の花は火事と喧嘩」

(Edo no hana wa kaji to kenka)

„Kwiatami Edo są pożary i bójki.”

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.W dzielnicach Edo nie było anonimowości. Nie dlatego, że ktoś nas śledził, ale dlatego, że wszyscy byli sąsiadami – w radości i w biedzie, w pożarze i podczas święta. Kultura machi shū była nie tylko zbiorem idei – była praktyką, życiem organizowanym wspólnie, każdego dnia, z rytuałem równie starannie pielęgnowanym jak warsztat rzemieślnika. To właśnie w tych codziennych działaniach najbardziej objawiała się siła wspólnoty.

 

Jednym z najbardziej wyrazistych przykładów tej miejskiej odwagi były ochotnicze straże pożarne – machibikeshi (町火消し). W epoce, gdy domy wznoszono z drewna i papieru, a źródłem światła były lampy oliwne i paleniska, ogień był nie tylko żywiołem – był wrogiem publicznym numer jeden. Pożary w Edo nazywano nie bez powodu „kwiatem miasta”. W tej rzeczywistości machibikeshi stali się nieformalnymi bohaterami dzielnic, gotowymi wskoczyć na płonący dach z hakiem i liną, by rozebrać budynek i zatrzymać ogień. Nosili kolorowe happi z herbami swoich oddziałów i maszerowali podczas świąt z wielkimi chorągwiami matoi, budząc podziw dzieci i kobiet. Co ciekawe – członkostwo w straży często przechodziło z ojca na syna, a niektóre rody budowały wokół tej roli całe swoje znaczenie społeczne.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Ale machi shū to nie tylko dramaty pożarów – to również żmudna codzienność organizowana przez chōnaikai (町内会), czyli lokalne wspólnoty dzielnicowe. Choć oficjalnie nazwano je tak dopiero w czasach Meiji, ich odpowiedniki w Edo pełniły te same funkcje: zarządzały funduszami, planowały naprawy, rozdzielały wodę, pilnowały ciszy nocnej, organizowały święta i nadzorowały porządki w uliczkach. W każdej dzielnicy istniał ustalony grafik czyszczenia wspólnej studni, wywozu śmieci, napraw latarni, a także rotacyjny dyżur nocny. Gospodarze domów byli zobowiązani do regularnego uczestnictwa w naradach i składania raportów – nie jako poddani, lecz jako członkowie społeczności.

 

Wyjątkowym osiągnięciem organizacyjnym machi shū były wspólne fundusze ratunkowe i opieka nad potrzebującymi. Gdy czyjś dom spłonął, nie czekano na wsparcie od shogunatu – to dzielnica zbierała dla niego ryż, drewno, ubrania i pieniądze. Działały też lokalne systemy wsparcia dla wdów i sierot – formalne i nieformalne. Starsze kobiety z dzielnicy uczyły dziewczęta szycia i kuchni, a chłopców oddawano na termin do zaufanych rzemieślników. Nie pozwalano, by ktoś „wypadł” ze wspólnoty – bo każdy, kto przestawał istnieć w oczach dzielnicy, był jak pusty dom z zabitymi drzwiami. Nawet w przypadku choroby psychicznej czy kalectwa często tworzono mechanizmy opieki, które – choć prymitywne z naszego punktu widzenia – były pełne współczucia i praktycznej troski.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.W życiu machi shū ogromną rolę odgrywały cechy rzemieślnicze i gildie kupieckie – organizacje, które nie tylko regulowały standardy zawodowe, ale też funkcjonowały jako związki moralne i ekonomiczne. Wspólnie ustalano ceny, jakość towarów, szkolenie uczniów. Spory między członkami rozstrzygała starszyzna cechu, a złamanie zasad skutkowało wykluczeniem – wyrokiem nie tyle gospodarczym, co społecznym. Cechy dbały też o duchowy wymiar zawodu – np. stolarze czcili bóstwa narzędzi, a rzeźbiarze zakładali bractwa modlitewne kō, związane z konkretną świątynią. Każdy zawód miał swój rytuał – ceremonię wejścia, podziękowanie za zakończenie dzieła, ofiarę z pierwszego zarobku. Praca była nie tylko koniecznością – była formą religijnej obecności w świecie.

 

Ukiyo-japan.pl - "Silne koibiety Japonii" - książka Michałą Sobieraja o życiu kobiet w dawnej JaponiiTo właśnie machi shū – a nie samurajowie – stali się głównymi mecenasami kultury popularnej epoki Edo. Kabuki, ukiyo-e, poezja haikai, a nawet moda – wszystko to powstawało dzięki pieniądzom i zainteresowaniom choninów. Teatr kabuki nie był wytworem arystokracji, lecz rozrywką ludzi pracy – kupców, cieśli, malarzy, handlarzy tkanin (stworzyła go zresztą odważna i niepokorna nastolatka – więcej o niej przeczytasz w książce "Silne kobiety Japonii"  autorstwa twórcy niniejszego artykułu). Aktorzy byli ich idolami, a przedstawienia często zawierały historie z życia dzielnic, przeplatane moralitetem i humorem ulicznym. Drzeworyty ukiyo-e powstawały w warsztatach funkcjonujących niczym małe redakcje: jeden artysta, jeden rytownik, jeden drukarz – wszyscy osadzeni w swojej dzielnicy, znani z nazwiska i twarzy, wspierani przez lokalnych sponsorów.

 

Haikai – forma poezji łącząca elementy klasyki z ciętym dowcipem – rozwijała się w kręgach rzemieślników i sklepikarzy, którzy wieczorami spotykali się, by improwizować wersy przy sake. To, co dziś nazywamy „kulturą Edo”, w znacznej mierze było dziełem machi shū – ich śmiechu, ich pracy, ich potrzeb, ich wyobraźni.

 

Wszystko to – od wspólnej studni po rzeźbioną scenę kabuki – układało się w mozaikę codziennego heroizmu, który nie wymagał rozgłosu. Dzielnica była światem. A machi shū – jej sumieniem, ramieniem i sercem.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

 

Machi shū a samuraje

Równoległa kultura męstwa

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.W zachodniej wyobraźni Japonia feudalna bywa niemal całkowicie utożsamiana z samurajem – wojownikiem milczącym, honorowym, gotowym oddać życie dla swego pana. Ten obraz, choć efektowny, jest z gruntu uproszczony i w istocie głęboko obcy naszemu europejskiemu doświadczeniu. Kultura samurajska była bowiem ekstremalna, antyindywidualna, oparta na pojęciu służby i śmierci jako cnoty najwyższej. Bushidō – „droga wojownika” – nie znała prawa do życia dla siebie. To kodeks, który wymagał, by człowiek traktował własne istnienie jako tymczasowe narzędzie lojalności, gotowe do ofiary w każdej chwili. To świat, w którym miłość nie mogła przesłonić obowiązku, a piękno i śmierci były tym samym.

 

Na tle tej rygorystycznej, niemal nieludzkiej etyki, kultura machi shū wydaje się nie tylko kontrastowa, ale też znacznie bliższa współczesnemu rozumieniu męstwa. Męstwo ludzi miasta nie polegało na gotowości do odebrania sobie życia (patrz: Samurajskie Seppuku: rytualne samobójstwo w imię honoru, czy krwawe cięcie brzucha i godziny agonii?), lecz na gotowości do codziennego trudu: obrony wspólnoty, utrzymania rodziny, wytrwania w obliczu katastrofy. Etos machi shū był etosem życia, nie śmierci. Odpowiedzialność, dyscyplina, odwaga cywilna – oto jego fundamenty. Tam, gdzie bushidō idealizowało samotną śmierć, machi shū idealizowało wspólne życie.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.W epoce Edo, paradoksalnie, samurajowie coraz częściej stawali się cieniem samych siebie. Wielu z nich – zwłaszcza w niższych rangach – żyło z niskiej pensji, bez kontaktu z wojną (w czasach shogunatu Tokugawa nie było już praktycznie żadnych wojen – z drobnymi wyjatkami), zmuszonych do wykonywania cywilnych funkcji biurokratycznych. Ich rzeczywistość nijak nie przystawała do mitu, który ich definiował. Coraz częściej z zazdrością spoglądali na choninów, mieszkańców miast, którzy – choć formalnie niżej w hierarchii – cieszyli się realną niezależnością, przepływem pieniędzy, dostępem do kultury i swobodą stylu życia. Samuraj, skazany na prostotę i wierność, widział w machi shū świat wolności, którego sam nie znał.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.To prowadziło do cichej, lecz głębokiej asymilacji. Samurajowie zaczęli przejmować elementy stylu choninów – ich stroje, fryzury, sposób poruszania się po mieście. Chodzili do tych samych teatrów kabuki, czytali te same książki, kupowali drzeworyty tych samych aktorów. Uczyli się poezji haikai, uczestniczyli w świętach dzielnicowych, zatrudniali się jako nauczyciele kaligrafii czy sztuk walki – już nie w służbie daimyō, lecz w służbie miejskiej codzienności. Symboliczna zamiana ról była nieunikniona: samuraj stał się funkcjonariuszem, a chonin – mecenasem i twórcą kultury.

 

Ta równoległość dwóch etosów – wojennego i miejskiego – nie była walką, lecz cichym dialogiem, w którym machi shū powoli, niepostrzeżenie przejmowało rolę nośnika wartości społecznych. Bo choć samuraj miał swój kodeks, to nie on organizował codzienne życie miasta. To ludzie dzielnic – stolarze, handlarze, rzeźbiarze, lekarze, strażacy – tworzyli praktyczne zasady współżycia, moralność dnia powszedniego i rytuały współistnienia, które przetrwały o wiele dłużej niż samurajskie sztandary.

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

I właśnie dlatego machi shū jest dziś dla nas – Europejczyków – znacznie bliższy. Ich wartości – wspólnotowość, pracowitość, lojalność wobec sąsiadów, godność w prostym życiu – są zrozumiałe bez konieczności tłumaczenia się z innego porządku cywilizacyjnego. W przeciwieństwie do radykalizmu bushidō, który wydaje nam się piękny, lecz w rzeczywistości – całkowicie niezrozumiały, machi shū ukazuje japońskie oblicze człowieczeństwa, które wciąż możemy odczytać jako (tak jakby) własne.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

 

Dziedzictwo kultury machi shū

Od Meiji po współczesność

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Epoka Meiji (1868–1912), zwiastująca modernizację Japonii, przyniosła kres systemowi klasowemu, a wraz z nim – formalnemu istnieniu machi shū. Zniesiono status choninów, a miasta poddano centralizacji i biurokratyzacji. Tam, gdzie niegdyś dzielnice same organizowały swoje sprawy, teraz pojawili się państwowi urzędnicy i policja. Wspólnoty przestały być nośnikiem autonomii, a stały się jednostkami administracyjnymi. Ale choć struktura upadła, duch pozostał. Etos machi shū – oparty na lojalności, odpowiedzialności zbiorowej, rytualnej codzienności i wspólnotowym sensie życia – nie zniknął, lecz wręcz tworzył nowoczesność.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.Ślady tej kultury odnajdujemy w najmniej oczywistych miejscach – choćby w strukturach yakuzy, która uformowała się pod koniec XIX wieku wśród tekiya (handlarzy obwoźnych) i bakuto (hazardzistów) – więcej o tym tu: Jak okiełznano potężną Yakuzę w XXI wieku? I co ma z tym wspólnego pewien turniej sumo? oraz tu: Kobiety yakuzy – w ciszy dźwigające blizny ciała i serca. Choć zorganizowana przestępczość stoi na marginesie społeczeństwa, to właśnie język yakuzy, jej rytuały, idea lojalności wobec „rodziny” i surowy kodeks wewnętrzny są peryferyjną kontynuacją ideałów machi shū. W miejsce dzielnicy – grupa. W miejsce starszyzny – oyabun. W miejsce wspólnotowego porządku – „mafijna” wersja honoru (w cudzysłowiu, bo to, czy yakuza to mafia to temat złożony i z pewnością godny oddzielnych opracowań). Wartości yakuzy - skomplikowane, często wypaczone, często mylone z etosem samurajskim w popkulturze – wywiedzione są z tych samych pierwotnych wzorców co machi shū. Mówiąc obrazowo, choć może nieprecyzyjnie – yakuza nie jest spokrewniona ze światem samurajów, tylko światem miejskich Chonin okresu Muromachi i Edo.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.O wiele jaśniejsze dziedzictwo kultury machi shū znajdziemy jednak w dzisiejszych dzielnicach handlowych i świątecznych wspólnotach miejskich, zwłaszcza w Kyōto, Osace, Kanazawie czy dzielnicach shitamachi w Tokyo. Podczas letnich i jesiennych matsuri mieszkańcy organizują pochody, odnawiają altanki, składają wspólne ofiary bóstwom lokalnym – zupełnie jak w epoce Edo. Sklepy i warsztaty jednej ulicy zrzucają się na dekoracje i wyżywienie dla gości. Starzy mieszkańcy uczą młodych, jak nieść mikoshi albo jak grać na bębnach taiko. Dzielnica staje się znów żywym organizmem, opartym na pamięci i dumie z miejsca. W tych momentach echo machi shū brzmi najczyściej.

 

Trudno też nie dostrzec tego dziedzictwa w strukturze japońskich firm rodzinnych i korporacji, które – choć nowoczesne – często funkcjonują jak miniaturowe dzielnice Edo. Są hierarchiczne, oparte na lojalności, z własnym rytuałem codzienności. Starsi pracownicy mają autorytet niemal ojcowski. Nowicjusze uczą się przez obserwację i naśladowanie. Istnieją firmowe świątynie, wspólne sprzątanie biura, poranne apele i celebracje rocznic. Nawet idea pracy "dla dobra zespołu" ma swoje korzenie właśnie w japońskim machi no ishi – "duchu dzielnicy".

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

Dlatego, gdy przyglądamy się Japonii dzisiejszej – tej z betonu i neonów, automatów z kawą i majteczkami oraz błyskawicznych pociągów, które mają więcej czujników, niż sondy kosmiczne – warto wiedzieć, że pod tym współczesnym pejzażem wciąż tętni serce Edo. Ciche, rytmiczne, wspólnotowe. Kultura machi shū nie przetrwała może jako forma – ale jest żywa i ma się dobrze jako coś dużo ważniejszego – wartości, które wyznają Japończycy. W schludnie zamiecionym chodniku. W lampionie zawieszonym przed sklepem. W starannym ukłonie dla sąsiada. Tam, gdzie życie codzienne staje się rytuałem – machi shū wciąż żyje.

 

Poznaj zapomniany etos machi-shū – miejskich bohaterów Japonii, których męstwo, honor i lojalność zrodziły się nie na polu bitwy, lecz w codziennym życiu.

Zobacz >>

"Silne kobiety Japonii" - zobacz książkę autora strony

  1. pl
  2. en
Książka o historii kobiet w dawnej Japonii - "Silne kobiety Japonii" autorstwa Michała Sobieraj - twórcy ukiyo-japan.pl
Logo Ikigai Manga Dive - strony o Japonii, historii i kulturze japońskiej, mandze i anime

  

    未開    ソビエライ

 

  Mike Soray

   (Michał Sobieraj)

Zdjęcie Mike Soray (aka Michał Sobieraj)
Logo Soray Apps - appdev, aplikacja na Androida, apki edukacyjne
Logo Ikigai Manga Dive - strony o Japonii, historii i kulturze japońskiej, mandze i anime
Logo Gain Skill Plus - serii aplikacji na Androida, których celem jest budowanie wiedzy i umiejętności na rózne tematy.

  

   

 

 

未開    ソビエライ

 

 Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia. Autor książki "Silne kobiety Japonii" (>>zobacz)

 

Osobiste motto:

"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany.- Albert Einstein (prawdopodobnie)

Mike Soray

(aka Michał Sobieraj)

Zdjęcie Mike Soray (aka Michał Sobieraj)

Napisz do nas...

Przeczytaj więcej

o nas...

Twój e-mail:
Twoja wiadomość:
WYŚLIJ
WYŚLIJ
Twoja wiadomość została wysłana - dzięki!
Uzupełnij wszystkie obowiązkowe pola!

Ciechanów, Polska

dr.imyon@gmail.com

___________________

inari.smart

Chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami czy uwagami o stronie lub apce? Zostaw nam wiadomość, odpowiemy szybko. Zależy nam na poznaniu Twojej perspektywy!