W cieniu mrocznych uliczek Tokyo, ale także na najwyższych piętrach najdroższych apartamentowców - kryje się świat, o którym większość woli nie wiedzieć. Świat, w którym brutalność jest normą, a lojalność mierzona krwią i cierpieniem. To świat yakuzy – japońskiej organizacji, zdominowanej przez mężczyzn o surowych zasadach. Jednak przecież mężczyźni to średnio tylko połowa każdej populacji. Zatem, za kurtyną tego brutalnego królestwa kryją się również kobiety – niewidzialne, często milczące, lecz o wiele bardziej skomplikowane niż sugerują opowieści. Żony, kochanki, córki… i być może, choć rzadko się o tym mówi, tajemnicze onna-oyabun.
Ich życie to codzienna walka o przetrwanie w świecie, który nie uznaje ich za pełnoprawnych członków. Yakuza to organizacja, w której role kobiet są precyzyjnie określone – mają być ciche, lojalne, gotowe do poświęceń. Są cieniem swoich mężów, cieniem, który zarządza domem, wychowuje dzieci, a czasem nawet po cichu prowadzi interesy rodziny. Ich ciała, pokryte tatuażami irezumi, opowiadają historie bólu, oddania i przynależności, jeśli nie nawet „posiadania”. Jednak za tym cichym cierpieniem kryje się coś jeszcze bardziej niepokojącego.
Mrok spowija szczegóły, to nie jest świat stojący otworem przed nami, żyjącymi we w miarę przewidywalnym świecie prawa i porządku. Ale możemy zajrzeć przez szczelinę tej mrocznej kurtyny dzięki opowieściom byłych członków yakuzy, takich jak Nishimura Mako, czy wspomnieniom córek, jak Shoko Tendo. Ich historie są echem świata, w którym kobiety, choć skrywane w cieniu, odgrywają znacznie większą rolę, niż mogłoby się wydawać.
Czytelników, których interesuje historia i zwyczaje yakuzy, jako organizacji, zarówno jej początki, jak i współczesne losy, zapraszamy do zapoznania się z dwoma artykułami: [Historia yakuzy] oraz [Koniec yakuzy].
W świecie yakuzy, kobiety zawsze funkcjonowały na granicy światła i cienia, trzymane z dala od pełnej władzy, lecz jednocześnie kluczowe w strukturach organizacji. Rola żon przywódców yakuzy jest mocno oparta w tradycji tej organizacji, gdzie jako ane-san – żony bossa – są nieodłącznym elementem mafijnej hierarchii. To one zapewniają wsparcie mężom, zarządzają domem, wychowują dzieci, a niekiedy stają się powierniczkami najciemniejszych sekretów. Ich lojalność jest bezdyskusyjna, a ich życie podporządkowane przestępczym interesom rodziny, choć same oficjalnie nie biorą udziału w działaniach yakuzy.
Jednak to jedynie część prawdy. Rzeczywistość, w której funkcjonują te kobiety, jest bardziej złożona i niejednoznaczna. Z jednej strony są cieniami swoich mężów, ale z drugiej – biorą czynny udział w zarządzaniu klubami nocnymi, nielegalnymi interesami, a czasem stają się niebezpiecznymi przeciwnikami. Jak wspominał jeden z byłych członków yakuzy, „kobiety są cieniem, który można wykorzystać do cichych działań – ich obecność w interesach daje pewną przewagę, której mężczyźni nie mogą zapewnić”. Ich rola jest płynna, czasami wręcz niewidoczna, lecz bez wątpienia istotna. Z pewnością nabierają doświadczenia w rządzeniu u boku męża, ponieważ znane są relacje, iż przejmują jego rolę, w przypadku śmierci małżonka: „Ona była żoną bossa grupy tekiya. Po jego śmierci przejęła kontrolę nad grupą. Była niby zwykłą starszą panią” – mówi marubo (policjant do zwalczania zorganizowanych grup przestępczych) w wywiadzie dla Washington Post z 2022.
Niewiele kobiet w historii yakuzy osiągnęło pozycję, którą mogłyby nazwać własną. Jednak przykłady, takie jak Fumiko Taoka, pokazują, że w odpowiednich okolicznościach kobiety potrafią przejąć stery i zarządzać najpotężniejszymi organizacjami przestępczymi w Japonii. Fumiko, po śmierci swojego męża – legendarnego lidera Yamaguchi-gumi – nie tylko przejęła kontrolę nad syndykatem, ale utrzymała go w czasach chaosu i niepewności. „Ona była cieniem swojego męża, ale gdy go zabrakło, cień zamienił się w światło, które trzymało organizację w ryzach”, wspominał były yakuza, który obserwował jej działania z bliska.
W tej rzeczywistości, gdzie przemoc, lojalność i poświęcenie stanowią często różne oblicza tej samej wartości przewodniej, kobiety yakuzy odgrywają role o wiele bardziej złożone niż sugeruje to pierwsze spojrzenie. Choć rzadko stają się pełnoprawnymi przywódcami, ich siła tkwi w umiejętności zarządzania, dyskrecji i lojalności wobec rodziny.
Nishimura Mako jest postacią absolutnie wyjątkową w brutalnym świecie yakuzy. To jedyna kobieta, która została formalnie przyjęta do tej przestępczej organizacji, przechodząc sakazuki – rytuał wymiany sake, który przypieczętowuje wierność wobec gangu. Nishimura, drobna kobieta w swoich późnych latach pięćdziesiątych, nie wygląda na klasycznego członka yakuzy, lecz jej ciało pokryte tatuażami i brak małego palca mówią same za siebie.
W młodości, po trudnym dzieciństwie z surowym ojcem, Nishimura wplątała się w świat bōsōzoku – gangów motocyklowych – i szybko zdobyła reputację bezwzględnej wojowniczki. Kiedy przyszło jej stanąć w obronie przyjaciela, dosłownie zamieniła scenę walki w „krwawą łaźnię”, co zwróciło uwagę bossa lokalnej yakuzy. Jej życie w przestępczym półświatku było nieustanną walką o przetrwanie, a także o uznanie wśród mężczyzn, którzy rządzili w gangu. Stała się „mistrzynią odcinania palców”, pomagając innym członkom w wykonaniu yubitsume, aktu samookaleczenia w ramach przeprosin.
Ostatecznie jednak, uzależniona od metamfetaminy i rozczarowana zmianami w swoim gangu, porzuciła tę drogę, ale jej tatuaże i przeszłość na zawsze odcisnęły na niej piętno, uniemożliwiając powrót do normalnego życia.
Z kolei Shoko Tendo to zupełnie inna historia – córka bossa yakuzy, która od najmłodszych lat była świadkiem mrocznej strony tej organizacji. Jej dzieciństwo, które początkowo wydawało się szczęśliwe, szybko zamieniło się w koszmar pełen przemocy, uzależnień i brutalnych relacji. W szkole była ofiarą prześladowań, a w domu musiała mierzyć się z rzeczywistością, w której jej ojciec, gangsterski boss, miał licznych dłużników i przeciwników, z którymi się zmagał.
W wieku nastoletnim, uzależniona od narkotyków, była wielokrotnie gwałcona przez mężczyzn, którym ojciec był coś winien. Jednym z najmroczniejszych momentów w jej życiu był atak, po którym ledwo udało jej się przeżyć. Pobita do nieprzytomności, powoli zaczęła sobie uświadamiać, że jeżeli nie ucieknie z tego świata, czeka ją tylko śmierć, i to raczej rychła.
Zdeterminowana, by przejąć kontrolę nad swoim życiem, Shoko pokryła swoje ciało tradycyjnymi tatuażami, które miały symbolizować jej przynależność do yakuzy, ale jednocześnie były dla niej formą ostatecznego rozrachunku z przeszłością. Tatuaże stały się manifestacją jej siły i niezależności. Ostatecznie, Shoko wyrwała się z tego piekła i rozpoczęła karierę pisarską, opisując swoje przeżycia w bestsellerowej książce Yakuza Moon: Memoirs of a Gangster's Daughter. Dziś jest symbolem walki o odzyskanie kontroli nad własnym życiem.
Yoshiko Matsuda to natomiast przykład kobiety, która po śmierci męża –bossa Kanto Matsuda-gumi – przejęła stery jego organizacji. Giichi Matsuda był znany ze swojej brutalności, co najbardziej uwidoczniło się podczas tzw. Incydentu w Shibuyi w 1946 roku, gdzie członkowie Matsuda-gumi starli się z tajwańskimi handlarzami w strzelaninie na oczach policji.
Po śmierci Giichiego, jego żona Yoshiko z zimną precyzją przejęła kontrolę nad gangiem i z równą brutalnością zarządzała setkami członków grupy, utrzymując żelazną ręką kontrolę nad czarnym rynkiem w centrum Tokyo. Co ciekawe, Yoshiko była pierwszą osobą z yakuzy, która otwarcie współpracowała z Amerykanami, zdradzając im tajniki funkcjonowania japońskiej mafii, co świadczy o jej przebiegłości i zrozumieniu nowej rzeczywistości powojennej Japonii.
Choć historia zna wiele przypadków kobiet związanych z yakuzą, to Yoshiko wyróżnia się swoją bezwzględnością, a także tym, jak skutecznie przejęła tradycyjnie męskie role w mafijnym świecie, gdzie kobiety były zepchnięte na margines.
Toshiko urodziła się w rodzinie głęboko związanej z yakuzą. Jej ojciec był średniej rangi członkiem jednego z gangów w Osace, co już od najmłodszych lat wystawiało ją na niebezpieczeństwa i brutalność, która charakteryzuje ten przestępczy świat. Dorastając, Toshiko obserwowała, jak jej ojciec stacza się coraz głębiej w długi i problemy z alkoholem, co tylko pogłębiało jego agresję wobec rodziny. W domu rządziły strach i niepewność, a młoda Toshiko szukała ucieczki w ulicach Osaki, gdzie spotkała innych młodocianych przestępców, często związanych z yakuzą.
Toshiko szybko wpadła w uzależnienie od narkotyków – w jej przypadku była to heroina, która w tamtym czasie krążyła na czarnym rynku. To właśnie to uzależnienie zbliżyło ją do jednego z lokalnych bossów yakuzy, który wykorzystał jej słabość i zmusił ją do pracy jako hostessy w jednym z należących do niego klubów. Toshiko, związana z mężczyznami, którzy kontrolowali jej życie, szybko stała się narzędziem do spłaty długów swojego ojca. W zamian za narkotyki była wykorzystywana, bita, a jej ciało pokryte tatuażami stawało się coraz bardziej „zniewolone” przez organizację.
Najbardziej wstrząsającym momentem w życiu Toshiko był dzień, gdy dowiedziała się, że jej ojciec sprzedał jej dług jednemu z rywalizujących gangów, co oznaczało, że nie tylko była zobowiązana pracować dla nich, ale także musiała oddać swoją lojalność ludziom, którzy wcześniej byli wrogami jej rodziny. Podczas jednego z brutalnych starć między gangami, Toshiko została poważnie pobita, a jej rany nie pozwalały jej pracować w klubie przez wiele tygodni. Przetrwanie w tym świecie stawało się coraz trudniejsze, a jej sytuacja wydawała się bez wyjścia.
Wtedy Toshiko, podobnie jak Shoko, zaczęła szukać drogi ucieczki. Podjęła decyzję, by zerwać wszelkie więzi z yakuzą, mimo że wiedziała, iż może to kosztować ją życie. Znalazła schronienie w ośrodku rehabilitacyjnym dla byłych członków yakuzy, gdzie zaczęła odbudowywać swoje życie. W jej przypadku, proces ten był szczególnie trudny, ponieważ musiała walczyć z głębokim uzależnieniem od heroiny oraz psychologicznymi skutkami lat przemocy i wykorzystywania.
Dziś Toshiko działa na rzecz kobiet, które podobnie jak ona były uwikłane w świat yakuzy. Pomaga im znaleźć bezpieczne miejsce do życia i oferuje wsparcie psychologiczne, próbując uświadomić im, że jest możliwa droga wyjścia z tego mrocznego świata. Jej historia pokazuje, że kobiety mogą odnaleźć siłę, by wyrwać się z piekła, w którym się znalazły, i że nawet w najciemniejszych momentach można odnaleźć nadzieję.
Projekt fotograficzny Chloé Jafé pod tytułem „I Give You My Life” otwiera przed nami mroczne i skrywane kulisy życia kobiet związanych z yakuzą – tych, które zazwyczaj pozostają w cieniu mężczyzn, ale są kluczowe dla funkcjonowania całej organizacji. Jafé, francuska fotografka, z determinacją wdarła się do hermetycznego świata yakuzy, by uchwycić niecodzienne sceny, pokazując kobiety, które poświęciły swoje życie „rodzinie”. Jej zdjęcia są pełne intymności i emocji, ukazując zarówno codzienność tych kobiet, jak i ich głęboką lojalność wobec organizacji. Czasami zrezygnowane, czasami silne, bohaterki jej fotografii są odbiciem skomplikowanych relacji, jakie łączą je z mężczyznami w yakuzie.
Jednym z centralnych elementów tego projektu są tatuaże – irezumi, które odgrywają niezwykle istotną rolę w budowaniu tożsamości kobiet związanych z yakuzą. Te pełne symboliki tatuaże, wykonane tradycyjną, bolesną metodą, są znakiem oddania, cierpliwości i przynależności. Każda linia, każdy motyw opowiada historię ich poświęcenia, lojalności i bólu. Chociaż w Japonii tatuaże wciąż budzą kontrowersje, a ich posiadacze są często marginalizowani, w świecie yakuzy stanowią one swego rodzaju rytuał inicjacyjny i dowód na siłę oraz wytrwałość, jaką kobieta musiała wykazać się, aby przetrwać.
Tatuaże te stają się także symbolem cierpienia, jakie muszą znosić kobiety związane z yakuzą – zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie. Jafé w swoich zdjęciach uchwyciła momenty, w których kobiety, niekiedy rozebrane, odsłaniają swoje tatuaże, które rzadko są widoczne publicznie. To gest odwagi, ale także przypomnienie, że ich ciała są zapisem trudnych doświadczeń, naznaczonych lojalnością wobec mężczyzn, którzy często ich nie doceniają, a jedynie wykorzystują. W tym kontekście tatuaże są nie tylko ozdobą, ale także formą deklaracji przynależności do świata, który odrzuca ich autonomię i prawo do decydowania o sobie.
Kiedy kobieta opuszcza świat yakuzy, rzadko jest to koniec jej kłopotów – to raczej początek nowego rodzaju piekła, w którym przeszłość staje się cieniem, którego nie można się pozbyć. Tatuaże, amputowane palce, i niezatarte piętno związków z przestępczością pozostają widoczne na ciele i w duszy. Społeczeństwo japońskie, znane ze swojej dyscypliny i surowości wobec tych, którzy naruszają jego porządek, często nie daje tym kobietom drugiej szansy. Nawet jeśli chcą uciec przed mrocznym światem, którego były częścią, wykluczenie społeczne i piętno yakuzy to coś, z czym muszą walczyć każdego dnia.
Jednym z najbardziej wyrazistych przykładów takiej walki jest historia Nishimury Mako. Jako jedyna kobieta, która formalnie dołączyła do yakuzy poprzez rytuał sakazuki, Nishimura musiała mierzyć się z wyjątkowymi trudnościami po opuszczeniu organizacji. Jej tatuaże i brak małego palca – znak yubitsume, tradycyjnej formy samokarania w yakuzie – nie pozwalały jej rozpocząć nowego życia. Gdziekolwiek się pojawiała, była postrzegana jako część mafijnego świata, nawet jeśli już dawno od niego odeszła. „Nie mogłam znaleźć pracy” – wspomina – „nikt nie chciał zatrudnić kogoś z przeszłością jak moja”.
W odpowiedzi na te wyzwania, Nishimura zwróciła się ku działalności charytatywnej. Dzięki pomocy pana Fujimoto, byłego członka yakuzy, zaangażowała się w działalność organizacji Gojinkai, która wspiera byłych przestępców, oferując im pomoc w reintegracji społecznej.
To właśnie tam Nishimura odnalazła sens swojego życia, pomagając innym, którzy jak ona, próbują odbudować swoje życie po latach spędzonych w przestępczym świecie. Każdej nocy spotyka się z byłymi członkami yakuzy przy wspólnym stole, rozmawiając o przeszłości, obecnych wyzwaniach i staraniach o lepszą przyszłość. Mimo że jej ciało nadal nosi ślady brutalnej przeszłości, stara się teraz pomagać tym, którzy chcą porzucić mroczną drogę, którą sama kiedyś kroczyła.
Podobną walkę o akceptację prowadzi Shoko Tendo, której historia została szeroko opisana w jej bestsellerowej książce Yakuza Moon: Memoirs of a Gangster’s Daughter. Jako córka bossa yakuzy, Shoko dorastała w świecie przemocy, narkotyków i uzależnień, które zdominowały jej młodzieńcze lata. Tatuaże, które pokrywają jej ciało, miały być symbolem przynależności do tego świata, ale stały się również jej przekleństwem.
W Japonii tatuaże wciąż budzą powszechną niechęć i kojarzone są niemal wyłącznie z przestępczością zorganizowaną. Dla Shoko, której życie było naznaczone cierpieniem i wykluczeniem, ten symbol lojalności wobec yakuzy stał się przeszkodą w próbach powrotu do normalności. Choć dziś jest uznaną pisarką, to jej życie pełne jest zmagań z uprzedzeniami, które towarzyszą jej nawet w najprostszych codziennych czynnościach, jak wizyta na siłowni czy w publicznej łaźni, gdzie musi ukrywać swoje tatuaże, by uniknąć spojrzeń pełnych odrazy.
Świat yakuzy to nie tylko męska dominacja i brutalność – to także historie kobiet, które istnieją na granicy dwóch rzeczywistości. Z jednej strony są podporządkowane, ciche, ale lojalne, a z drugiej – te same kobiety mogą stanowić kluczowe ogniwa w przestępczej machinie. Ich rola nie kończy się na byciu cieniem męskich liderów; są one świadkami, uczestniczkami, ofiarami życia, które nie zna litości. Ich ciała są mapami cierpienia, gdzie każda blizna, tatuaż, brak palca to dowód na przetrwanie w świecie, w którym lojalność mierzona jest krwią, a honor zniszczony jest wraz z pierwszym błędem.
Dla większości z tych kobiet życie po yakuzie to nie nowy początek, lecz długi proces unikania spojrzeń pełnych pogardy, walki o najprostsze prawa – do pracy, do normalności, do godności. Są uwięzione pomiędzy przeszłością a teraźniejszością, z przeszłością, która wraca niczym cień, od którego nie sposób się uwolnić. Każdy tatuaż, choć był kiedyś symbolem przynależności i siły, teraz stał się stygmatem – znakiem odrzucenia przez japońskie społeczeństwo, które znane jest z tego, że nie zapomina i nie wybacza.
Co więcej, rzeczywistość pokazuje, że wyjście z yakuzy, o ile w ogóle możliwe, to proces niosący ryzyko – nie tylko represji ze strony organizacji, ale także niemal całkowitej izolacji od "normalnego" życia. Kobiety, które przez lata przetrwały w cieniu tej organizacji, mogą już nigdy nie odnaleźć swojego miejsca w społeczeństwie, które z jednej strony boi się yakuzy, a z drugiej – nie potrafi zrozumieć skomplikowanych relacji, jakie te kobiety miały z przestępczym światem. Nawet gdy próbują odnaleźć nowe życie, ciągną za sobą łańcuch nieufności i niepisanej kary, jaką wymierza im japońska rzeczywistość.
W cieniu neonów tokijskich ulic pozostaje pytanie – czy kiedykolwiek będą w stanie uciec przed swoją przeszłością, czy raczej skazane są na wieczną walkę o przetrwanie w świecie, który nigdy ich nie zaakceptuje?
Sprawdź podobne artykuły:
Nauczyła nas, jakie jest faktycznie życie japońskich gejsz: historia Mineko Iwasaki
Kobiecy oddział samurajski Jōshitai – ostateczna determinacja walczących matek i sióstr
Jak okiełznano potężną Yakuzę w XXI wieku? I co ma z tym wspólnego pewien turniej sumo?
Odwaga niepokornej Higuchi Ichiyo: Samotny bunt przeciw uciskowi kobiet w Japonii
未開 ソビエライ
Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia.
"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany." - Albert Einstein (prawdopodobnie)
未開 ソビエライ
Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia.
"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany." - Albert Einstein (prawdopodobnie)
___________________
Chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami czy uwagami o stronie lub apce? Zostaw nam wiadomość, odpowiemy szybko. Zależy nam na poznaniu Twojej perspektywy!