Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.
2025/09/17

Shikinen Sengū, czyli jak Japończycy od setek lat burzą jedną świątynię?

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.

 

Wieczność poprzez unicestwienie

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Istnieje na świecie świątynia, którą co dwadzieścia lat… burzą. I to nie dlatego, że się zawaliła, że przegrała z czasem, czy że trzeba zrobić miejsce pod parking. Wręcz przeciwnie – w momencie, gdy świeżo ukończona lśni jeszcze nowością, kapłani już wiedzą, kiedy zostanie zrównana z ziemią. Za dokładnie dwadzieścia lat. Wtedy, z tych samych materiałów, w tej samej formie powstanie obok nowa. I wiesz co? Japończycy w Ise robią tak co każde 20 lat od… 1300 lat. Tak właśnie wygląda Shikinen Sengū w Ise – najstarsza tradycja cyklicznej odnowy w Japonii, powtarzana bez przerwy od VII wieku. I przerwali tę tradycję na krótko tylko raz – w najkrwawszych latach wojny domowej Sengoku XVI wieku. Ostatnia miała miejsce w roku 2013 i przyciągnęła ponad 14 milionów pielgrzymów i turystów, a kolejna już czeka w kalendarzu – rok 2033.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Miejscem tej niezwykłej praktyki jest Ise Jingū – duchowe serce shintō i Japonii. To nie jedna świątynia, lecz cały kompleks: od Naikū, poświęconego bogini słońca Amaterasu, przez Gekū, w którym czci się Toyouke – bóstwo rolnictwa i dostatku – aż po sieć 125 mniejszych chramów rozsianych po okolicy. Cesarzowa Jitō, w VII wieku, zainaugurowała pierwszą rekonstrukcję, a od tamtej pory każda generacja powtarza ten cykl. W krajobrazie, gdzie kamienne pagody i buddyjskie świątynie miały symbolizować trwałość, Ise wybrało drogę paradoksalnej wieczności – poprzez świadome przemijanie.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.I właśnie w tym tkwi jego magia. Od trzynastu stuleci, mimo wojen, katastrof, modernizacji i globalizacji, Japończycy wiernie pielęgnują zwyczaj odbudowy sanktuarium co dwie dekady. To coś więcej niż konserwacja – to akt zbiorowej pamięci, rytuał narodowy i zarazem filozoficzne przypomnienie, że prawdziwa trwałość rodzi się z rytmu odnowy. Można powiedzieć, że Shikinen Sengū jest jak oddech: wdech i wydech, odbudowa i zniszczenie, narodziny i śmierć, powtarzane w nieskończoność. I właśnie dlatego, być może, Japonia wciąż potrafi zadziwiać świat – ucząc, że nie trzeba walczyć z przemijaniem, aby ocalić wieczność.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.

 

Ise Jingū

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Jeśli Japonia ma swoje duchowe serce, to bije ono w cieniu pradawnych cyprysów w Ise. Kompleks Ise Jingū, znany też po prostu jako „O-ise-san” (お伊勢さん), to nie jeden chram, lecz rozległa, święta przestrzeń – aż 125 sanktuariów rozsianych pośród lasów i pagórków prefektury Mie. Dwa z nich są najważniejsze: Naikū (Wewnętrzna Świątynia) i Gekū (Zewnętrzna Świątynia). To właśnie w Naikū, ukrytym w gęstym lesie nad rzeką Isuzu, czczona jest Amaterasu-ōmikami – bogini słońca, pramatka rodu cesarskiego i najważniejsze bóstwo shintō (więcej o niej znajdziesz tu: Na początku kobieta była Słońcem – historia Amaterasu). W Gekū natomiast oddaje się cześć Toyouke Ōmikami, kami ryżu, urodzaju i dostatku, której zadaniem jest zaopatrywanie samej Amaterasu w niebiańską strawę.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Sanktuarium Ise ma ponad dwa tysiące lat historii i od zawsze było miejscem, do którego ciągnęły pielgrzymki. Dla Japończyków nie jest to zwykła świątynia – to przestrzeń, w której sacrum przenika się z codziennością, a przeszłość spotyka teraźniejszość. W czasach Edo odbywały się tu prawdziwe religijne „boom’y”: miliony ludzi, często całe wioski, ruszały w podróż do Ise w ramach „okage mairi” (御蔭参り), czyli masowych pielgrzymek, podczas których wierni wierzyli, że bogowie sami ich wzywają. Wspomina się, że podczas jednej z takich fal nawet 20% ludności Japonii wyruszyło jednocześnie w drogę do Ise – to wydarzenie przypominało religijny festiwal na skalę całego kraju.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Ise Jingū jest też wyjątkowe z innego powodu: to miejsce nierozerwalnie związane z cesarską rodziną. Amaterasu, według mitów spisanych w „Kojiki” i „Nihon shoki”, podarowała swemu wnukowi Ninigi-no-mikoto trzy święte insygnia władzy – zwierciadło, miecz i klejnot – z których zwierciadło, Yata-no-kagami, do dziś przechowywane jest właśnie w Naikū. Każdy cesarz Japonii symbolicznie wywodzi swoje boskie pochodzenie od Amaterasu.

 

Nie dziwi więc, że przez wieki Ise nazywano duchową stolicą Japonii – miejscem, które nie podlega modom ani czasom, bo zawsze reprezentuje to, co dla Japończyków najważniejsze: wdzięczność wobec natury, pamięć o przodkach i poszukiwanie harmonii między światem ludzkim a boskim. Dziś każdego roku odwiedza je około 8 milionów osób – wierzących i niewierzących, Japończyków i cudzoziemców – którzy pragną choć na chwilę zanurzyć się w atmosferze „ma”, czyli tej pełnej ciszy przestrzeni, gdzie zwykłość spotyka się z niezwykłością.Poznaj ciekawe historie i przemyślenia o japońskiej kulturze, historii, filozofii w audio-esejach (mp3) na ukiyo-japan.pl

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.

 

Idea cyklicznej odnowy – czym jest Shikinen Sengū?

 

Jeśli ktoś zapyta, co wyróżnia Ise Jingū spośród wszystkich japońskich chramów, odpowiedź brzmi: Shikinen Sengū (式年遷宮). To brzmi poważnie, trochę jak tytuł starożytnego kodeksu, ale w gruncie rzeczy oznacza jedną z ciekawszych tradycji Japonii – cykliczną odbudowę świątyni co dwadzieścia lat.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Etymologia jest całkiem wymowna. Shikinen (式年) to „ustalone lata” albo „wyznaczony cykl”, natomiast Sengū (遷宮) oznacza dosłownie „przeniesienie pałacu [dla bóstwa]”. W praktyce chodzi więc o przeniesienie boskiej obecności (shintai) do świeżo zbudowanego sanktuarium, stojącego tuż obok starego. Co dwie dekady całe Naikū i Gekū są odtwarzane z nowego drewna, a bogini Amaterasu przenosi się w uroczystej, nocnej procesji do nowego domu. Można powiedzieć, że w Ise bogowie mają abonament na wieczną świeżość.

 

Tradycja ta sięga VII wieku, a więc czasów, gdy Japonia dopiero kształtowała swoją państwowość. Za jej początek uważa się decyzję cesarza Tenmu (673–686), który chciał, by boska siedziba nigdy nie popadła w ruinę. Jego żona i następczyni, cesarzowa Jitō, zorganizowała pierwsze Shikinen Sengū w 690 roku. I tak zaczęło się coś, co trwa nieprzerwanie (z krótką przerwą w burzliwym okresie Sengoku) od ponad 1300 lat.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Symbolika całego rytuału jest głęboko japońska. Z jednej strony mamy ideę mujo (無常), czyli nietrwałości wszystkiego, co istnieje. Nawet najświętszy chram, zbudowany z najlepszych cyprysów hinoki, podlega starzeniu i rozpadowi. Z drugiej strony, właśnie poprzez akceptację przemijania osiąga się… wieczność. Bo choć drewno się starzeje, rytuał trwa, a boska obecność nigdy nie słabnie. Każda rekonstrukcja jest oczyszczeniem: świątynia wraca do stanu pierwotnej świeżości, jakby czas nie miał nad nią władzy. To trochę jak w zen: zamiast walczyć z przemijaniem, czci się je i przekształca w źródło ciągłości.

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.

Nie jest to jednak tylko kwestia filozofii – to także gigantyczne przedsięwzięcie architektoniczne. Budynki powstają na sąsiedniej parceli, odtwarzając najdrobniejsze szczegóły starożytnego stylu shinmei-zukuri. Co więcej, nie tylko same świątynie są odnawiane. Wymienia się także święte skarby (shintai), szaty, rytualne narzędzia, a nawet mosty i ogrodzenia. Ponad 30 różnych ceremonii towarzyszy całemu procesowi, a w ich trakcie odradza się nie tylko materia, ale też rytuały, pieśni, tańce kagura i umiejętności rzemieślnicze. To wielki test dla japońskich mistrzów ciesielstwa i rzemiosła – nie ma planów architektonicznych, wiedza przekazywana jest ustnie i w działaniu, z mistrza na ucznia.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.

 

Rytuał i praktyka – jak wygląda Sengū w szczegółach

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Gdy nadchodzi czas Shikinen Sengū, całe Ise zaczyna oddychać innym rytmem. Przez lata przygotowań zwozi się drewno, wykuwa nowe święte skarby shinpō (神宝), ćwiczy taniec kagura, ale kulminacją wszystkiego jest Sengyo-no-gi (遷御の儀) – nocna ceremonia przeniesienia boskiego obiektu kultu do nowej świątyni. W przypadku Naikū jest nim święte zwierciadło Yata-no-Kagami, symbol bogini Amaterasu. W absolutnej ciszy, przy świetle pochodni i dźwięku bębnów, procesja kapłanów prowadzi lśniący, owinięty w białe tkaniny obiekt z dotychczasowej świątyni do nowo zbudowanej, stojącej kilkanaście metrów dalej. Atmosfera jest gęsta – żadnych zdjęć, żadnych widzów z zewnątrz. To moment, w którym boskość „przeprowadza się” do świeżego domu. Mówi się, że nocą w lesie Ise da się wyczuć subtelną zmianę powietrza.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Ceremonia Sengū nie jest dziełem jednostek, ale całej społeczności. Kapłani shintō mają tu swoje jasno określone role. Daigūji (大宮司), czyli najwyższy kapłan Ise (obecnie z rodu Takatsukasa, spokrewnionego z cesarską rodziną), przewodniczy rytuałom. Obok niego stoją setki innych – od młodych asystentów po doświadczonych mistrzów starożytnych pieśni i tańców. Wiele z rytuałów to obowiązki wykonywane „w zastępstwie” cesarza, bo to on, jako potomek Amaterasu, jest właściwym gospodarzem sanktuarium. W historii często członkowie rodziny cesarskiej – zwłaszcza kobiety – pełnili rolę najwyższych kapłanek (saio) Ise, a dziś także cesarskie córki biorą udział w kluczowych ceremoniach.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Nie jest to jednak tylko kwestia odprawiania modłów. Kapłani poddają się Kessai (潔斎), czyli rytualnemu oczyszczeniu ciała i ducha, oraz Sanro (参籠) – odosobnieniu w specjalnym budynku zwanym Saikan. Tam żyją w surowych warunkach, ubrani w białe kimona i hakamy, bez kontaktu ze światem zewnętrznym. Jedzą wyłącznie potrawy przygotowane wewnątrz Saikan, unikają wszelkich „zanieczyszczeń” świata codziennego. Praktyka ta może trwać od dwóch nocy w przypadku mniejszych ceremonii, aż po pięć nocy dla najważniejszych rytuałów – jak Sengyo-no-gi. Jeden z kapłanów porównał to kiedyś do psychicznego treningu sportowca przed zawodami: siedzenie w ciszy, odcięcie od rozpraszających myśli, wejście w stan absolutnej koncentracji.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Warto pamiętać, że Shikinen Sengū to nie tylko jeden wieczór, lecz wielka sekwencja rytuałów rozciągnięta na lata. Oficjalnie związanych z nim jest ponad 30 głównych ceremonii, a w praktyce – setki wydarzeń towarzyszących. Każde przeniesienie drewna, każda procesja, każde ułożenie kamieni pod fundamenty ma swój rytuał. Do tego dochodzi zaangażowanie całej społeczności: cieśle miyadaiku, mistrzowie wyplatający święte sznury shimenawa, muzycy gagaku, a także mieszkańcy Ise, którzy uczestniczą w procesjach z drewnem i kamieniami.

 

Skala przedsięwzięcia jest ogromna – szacuje się, że przy jednym cyklu Shikinen Sengū zaangażowanych jest bezpośrednio kilka tysięcy osób, a pośrednio – setki tysięcy darczyńców i pielgrzymów z całej Japonii. W 2013 roku, przy 62. odbudowie, do Ise przybyło ponad 14 milionów pielgrzymów. Dla wielu był to nie tylko akt religijny, ale także doświadczenie kultury narodowej: zobaczyć, jak Japonia odradza się w rytmie, który trwa od trzynastu stuleci.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.

 

Materiały, natura i wieczność

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Nie da się opowiedzieć o Shikinen Sengū bez drewna. Ale nie byle jakiego – chodzi o hinoki (檜 / 桧), czyli cyprys japoński, nazywany w Japonii „dachem bogów”. Jego drewno jest lekkie, trwałe, odporne na wilgoć i owady, a do tego pachnie w sposób, który nawet po latach potrafi wypełniać wnętrza świeżością (zobacz więcej tu: Japońska sztuka zapachów w wojennym życiu i śmierci samuraja). Od starożytności hinoki było materiałem zarezerwowanym dla najświętszych budowli – od Ise Jingū po grobowce cesarzy. W tradycyjnym myśleniu Japończyków drewno to nie martwy materiał, lecz żywa substancja, która w sobie samej ma moc oczyszczania i odnawiania przestrzeni.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Historia pozyskiwania hinoki do odbudowy Ise pokazuje jednak, że nawet boski las bywa śmiertelny. Pierwsze cyprysy ścinano po prostu w okolicach sanktuarium, ale już w epoce Kamakura zabrakło odpowiednio grubych drzew. W okresie Edo drewno zaczęto sprowadzać z gór Kiso w prefekturze Nagano – obszaru, który do dziś słynie z najlepszych cyprysów w kraju. A co z samym Ise? Wystarczy spojrzeć na stare fotografie z początku epoki Meiji, by się zdziwić – góry wokół Isuzu-gawa były wówczas niemal nagie. Powód? Miliony pielgrzymów w czasach tzw. okage mairi ogrzewały się i gotowały posiłki, zużywając drewno z okolicznych lasów w ilościach, które przerosły możliwości natury.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Dopiero w okresie Taishō (lata 20. XX wieku) opracowano 200-letni plan odnowy lasów Ise. Profesorowie i leśnicy stworzyli projekt systematycznego sadzenia cyprysów, by w perspektywie dwóch stuleci sanktuarium było samowystarczalne w budulcu. Na terenach o powierzchni 5500 hektarów – tyle co cała tokijska dzielnica Setagaya – rozpoczęto zakrojone na szeroką skalę zalesianie. Efekty widać dziś: drzewa osiągnęły już średnicę kilkudziesięciu centymetrów i po raz pierwszy od ponad 700 lat część z nich mogła zostać użyta przy ostatnim Sengū w 2013 roku.

 

Święte budowle Ise nie istnieją w próżni – tworzą harmonijną całość z otaczającą przyrodą. Najważniejsza jest tu rzeka Isuzu, której wody płyną u stóp sanktuarium Naikū. Każdy pielgrzym przed wejściem przechodzi przez rytuał misogi – symbolicznego obmycia w chłodnej wodzie, by przekroczyć granicę między światem codziennym a przestrzenią sacrum. Lasy otaczające chram nazywane są „Świętym Gajem” (神宮林 – Jingū-rin). W gęstwinie rosną nie tylko cyprysy, ale i wiekowe sugi (kryptomerie japońskie), kamforowce oraz dęby, tworzące atmosferę niemal mistyczną – jakby czas zatrzymał się w miejscu.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Co ważne, Shikinen Sengū nie jest jedynie tradycją patrzącą w przeszłość, ale także nowoczesnym laboratorium ekologii. Współcześnie ogromną wagę przykłada się do zrównoważonego gospodarowania zasobami: każde ścięte drzewo ma swojego „następcę” w postaci młodej sadzonki. Rocznie sadzi się tu ponad 10 tysięcy drzew, a przy ceremonii uczestniczą nie tylko leśnicy, ale i kapłani w białych szatach, którzy traktują sadzenie jako akt religijny (w kulturze japońskiej drzewa zawsze były blisko ludzi i świętości – zobacz więcej tu: Głęboka więź między ludźmi a drzewami w kulturze japońskiej i sztuce ukiyo-e). Z kolei elementy starej świątyni nigdy się nie marnują – deski i belki trafiają do innych chramów w całej Japonii, odnawiają torii, mosty i mniejsze budowle. To swoista reinkarnacja drewna – nic się nie kończy, wszystko przechodzi w nową formę.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.

 

Czym jest Sengū dla ludzi?

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Historia Shikinen Sengū to nie tylko rytuał religijny – to także zwierciadło dziejów Japonii, odbijające wojny, pokoje i przemiany społeczne. Tradycja rozpoczęta w VII wieku miała swoje ciemne chwile: w okresie Sengoku – czasach bratobójczych wojen i nieustannego chaosu (o których więcej przeczytasz tu: Prawdziwe Sengoku – jakie było życie ludzi bez miecza w cieniu samurajskich wojen?) – cykl odnowy został kilkakrotnie zawieszony. W archiwach znajdziemy informacje, że odbudowy, które powinny nastąpić w XV i XVI wieku, nie dochodziły do skutku z powodu braku środków, drewna i politycznej stabilności. Ise – choć duchowo centralne – musiało ustąpić przed bardziej przyziemną logiką wojny. To także pokazuje, jak głęboko Shintō i władzy były ze sobą połączone: kiedy upadał porządek społeczny, milkły też rytuały.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Powrót nastąpił w epoce Edo, i to z rozmachem. Japonia, zamknięta przed światem zewnętrznym, znalazła w pielgrzymkach do Ise wentyl duchowy. Zjawisko nazwano okage mairi, czyli „pielgrzymką z łaski bogów”. W 1705 roku, według kronik, w jednym tylko roku do Ise przybyło ponad 3,6 miliona pielgrzymów – czyli niemal jedna czwarta całej populacji Japonii! Co ciekawe, wielu z nich stanowili zwykli chłopi i mieszczanie, którzy bez pozwolenia swoich panów porzucali pracę i wyruszali w drogę. Wierzono bowiem, że jeśli serce zostało poruszone przez bogów, nie można odmówić. Były relacje o dzieciach i zwierzętach, które „same” udawały się w stronę Ise, traktowane jako znaki boskiego wezwania. Z czasem do słownika weszło serdeczne określenie sanktuarium: O-ise-san – tak, jakby Ise było bliską, czcigodną osobą, przyjacielem narodu.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.W epoce Edo pielgrzymka do Ise była czymś w rodzaju pierwszej formy turystyki masowej w Japonii. Zajazdy, gospody, punkty odpoczynku, całe wsie i miasta żyły z tego nieustającego strumienia wiernych. Można powiedzieć, że Sengū i związane z nim „gorączki” pielgrzymkowe budowały także infrastrukturę społeczną i ekonomiczną kraju. W wielu domach do dziś przechowuje się pamiątki po dziadkach i pradziadkach, którzy „dotarli do O-ise-san”.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Współczesność? Choć świat się zmienił, Ise Jingū nadal przyciąga miliony. Podczas ostatniego Sengū w 2013 roku liczba odwiedzających sięgnęła 14 milionów osób, a przez cały rok około 8 milionów pielgrzymów i turystów przewija się przez Naikū i Gekū. Dla starszego pokolenia wizyta w Ise pozostaje obowiązkiem życiowym, dla młodszego – coraz częściej staje się formą turystyki duchowej. Nie chodzi tylko o religię: to także kontakt z historią, naturą, a nawet modny „reset” od życia w metropolii. W mediach społecznościowych młodzi Japończycy chętnie dzielą się zdjęciami z mostu Uji, rytuałów oczyszczania w Isuzu-gawa czy z samej atmosfery lasów Ise, wpisując się w globalny trend poszukiwania autentyczności.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Znaczenie Ise wyszło też poza Japonię. W 2016 roku, podczas szczytu G7 w Shima, światowi przywódcy – od Baracka Obamy po Angelę Merkel – odwiedzili Ise Jingū razem z premierem Shinzō Abe. Był to nie tylko gest dyplomatyczny, ale też symboliczny – pokazanie Japonii nie poprzez nowoczesne wieżowce Tokyo czy technologię, lecz przez jej duchowe serce, oparte na cyklicznej odnowie i związku z naturą. Świat zobaczył, że w czasach kryzysów i przemian Japonia lubi wracać do tego, co wydaje się niezmienne – a co w istocie trwa właśnie dlatego, że ciągle się zmienia.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.

 

Filozofia odnowy i sens Shikinen Sengū

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.W pierwszej chwili idea burzenia i odbudowy świątyni co dwie dekady brzmi jak paradoks albo wręcz niepoczytalność. Dlaczego niszczyć coś, co mogłoby stać przez wieki? Ale w tej logice, zakorzenionej w shintō i buddyjskiej myśli o mujo (無常 – nietrwałości), to właśnie przemijanie nadaje rzeczom trwałość. Budowla nie jest wieczna, ale wieczne jest jej odradzanie – cykl, który niczym pory roku wraca, powtarza się, a przez to staje się ponadczasowy. W Ise Jingū wieczność nie tkwi w kamieniu, lecz w rytmie drewna, które co 20 lat wraca do pierwotnego kształtu.

 

Shintō nie zna wielkich ksiąg ani systemowych doktryn – jest religią gestów, rytuałów i relacji człowieka z naturą. Dlatego też Shikinen Sengū to nie tylko inżynieryjny projekt, ale codzienna lekcja tego, jak sacrum przenika profanum. Most Uji, który pielgrzym przechodzi przed wejściem do Naikū, nie jest jedynie konstrukcją – to granica między światem codziennym a świętym. Podobnie jak obmycie w rzece Isuzu nie jest higieną, lecz symbolicznym powrotem do czystości, do punktu zero. Każdy element Sengū – od oczyszczania kamieni po przeniesienie zwierciadła Amaterasu – podkreśla, że to, co święte, nie istnieje w oderwaniu od życia, lecz wyznacza jego rytm i nadaje mu sens.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Można też spojrzeć na Sengū przez pryzmat zasady, którą Japończycy w świecie pracy nazwaliby 頑張る (ganbaru) – „wytrwale dawać z siebie wszystko”. Chodzi o dążenie do perfekcji w tym, co można odnowić, przy jednoczesnej akceptacji, że nic nie będzie wieczne. Świątynia jest identyczna w formie, ale drewno, ręce cieśli, kontekst społeczny – wszystko jest inne. Wierność nie polega tu na konserwowaniu tego samego budynku, lecz na zachowywaniu istoty – stylu, proporcji, rytuału. To właśnie elastyczność wobec zmian połączona z niezmiennością rdzenia sprawia, że Ise Jingū od trzynastu stuleci pozostaje sobą.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Co mówi nam to dziś, w epoce wieżowców ze stali i szkła? Być może, że obsesja na punkcie „trwałości” jest złudzeniem. W świecie, w którym zmiana stała się jedyną stałą, Shikinen Sengū proponuje inną perspektywę: nie chodzi o to, by zatrzymać czas, lecz by umieć go odtwarzać w rytmie, który nadaje mu sens. Właśnie dlatego Ise fascynuje także ludzi spoza Japonii – od filozofów i architektów po polityków, którzy odwiedzając sanktuarium, szukają czegoś więcej niż barwnego folkloru.

 

Dla Japończyków Shikinen Sengū pozostaje punktem odniesienia – nie tyle obowiązkiem religijnym, ile metaforą życia. Oznacza, że można pozwolić rzeczom odejść, aby mogły wrócić. Że prawdziwa ciągłość nie polega na twardym oporze wobec przemian, ale na świadomym ich włączaniu w cykl. W czasach, gdy świat przyspiesza, a wszystko zdaje się ulegać erozji – tradycje, wspólnoty, relacje – ceremonia w Ise uczy, że odnawianie nie jest stratą, lecz szansą. To lekcja pokory wobec czasu i zarazem wezwanie do odwagi: by nie bać się burzyć, jeśli dzięki temu można odnowić.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.

 

Wieczność po 20 lat

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.Obchody Shikinen Sengū to nie jeden dzień, lecz cały cykl świąt i rytuałów rozciągniętych na lata. Najbardziej widowiskowe momenty skupiają się jednak wokół samej rekonstrukcji i przeniesienia boskich insygniów. Mieszkańcy Ise i okolic biorą udział w procesjach, podczas których ogromne bale cyprysu hinoki spławiane są rzeką Isuzu, a potem ciągnięte ulicami – przy akompaniamencie bębnów, śpiewów i radosnych okrzyków. Tysiące ludzi gromadzą się, by zobaczyć, jak materiał, który przez dekadę dojrzewał w wodzie i na słońcu, staje się ciałem nowej świątyni.

 

Dla mieszkańców Ise Sengū jest świętem całej społeczności. Warsztaty rzemieślnicze pracują pełną parą, szkoły organizują uroczystości edukacyjne, a pielgrzymi z całego kraju przybywają, by choć raz w życiu zobaczyć ten moment odnowy.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.I tu pojawia się pytanie: co dalej? Czy w XXV wieku, w roku 2413, Japończycy nadal będą burzyć i budować swoje sanktuarium co dwadzieścia lat? Patrząc na upór, cierpliwość i umiłowanie ciągłości, które charakteryzują ten naród, można przypuszczać, że tak. Że nawet jeśli świat zdominują szklane miasta i cyfrowe świątynie w wirtualnej rzeczywistości, w lesie nad Isuzu-gawa wciąż będzie stała skromna, drewniana budowla – zawsze nowa, zawsze stara.

 

Shikinen Sengū pokazuje, że wieczność nie polega na trwaniu materii, lecz na rytmie, powtarzalności, na świadomej zgodzie na przemijanie. Co dwadzieścia lat Japonia daje nam lekcję, którą trudno przeoczyć: aby coś mogło istnieć naprawdę, musi umieć się odradzać. I może właśnie dlatego, jeśli ludzkość przetrwa (i Japonia też), to wśród ruin przyszłych imperiów i technologii, O-ise-san – przyjaciel narodu – wciąż będzie wstawał z popiołów, by co dwadzieścia lat przypominać światu, że odnowa jest najstarszą i najpewniejszą formą wieczności.

 

Shikinen Sengū w Ise Jingū to unikalna tradycja Japonii: co 20 lat najważniejsze sanktuarium shintō jest burzone i odbudowywane na nowo. Od 1300 lat ten rytuał łączy sacrum, historię i filozofię przemijania.

Poznaj ciekawe historie i przemyślenia o japońskiej kulturze, historii, filozofii w audio-esejach (mp3) na ukiyo-japan.pl

  1. pl
  2. en
Książka o historii kobiet w dawnej Japonii - "Silne kobiety Japonii" autorstwa Michała Sobieraj - twórcy ukiyo-japan.pl
Albumy refleksji o japońskiej sztuce ukiyo-e opatrzone esejami z analizą i interpretacją
Logo Ikigai Manga Dive - strony o Japonii, historii i kulturze japońskiej, mandze i anime

  

    未開    ソビエライ

Postaw mi kawę na buycoffee.to

  Mike Soray

   (Michał Sobieraj)

Zdjęcie Mike Soray (aka Michał Sobieraj)
Logo Soray Apps - appdev, aplikacja na Androida, apki edukacyjne
Logo Ikigai Manga Dive - strony o Japonii, historii i kulturze japońskiej, mandze i anime
Logo Gain Skill Plus - serii aplikacji na Androida, których celem jest budowanie wiedzy i umiejętności na rózne tematy.

  

   

 

 

未開    ソビエライ

 

 Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia. Autor książki "Silne kobiety Japonii" (>>zobacz)

 

Osobiste motto:

"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany.- Albert Einstein (prawdopodobnie)

Mike Soray

(aka Michał Sobieraj)

Zdjęcie Mike Soray (aka Michał Sobieraj)

Napisz do nas...

Przeczytaj więcej

o nas...

Twój e-mail:
Twoja wiadomość:
WYŚLIJ
WYŚLIJ
Twoja wiadomość została wysłana - dzięki!
Uzupełnij wszystkie obowiązkowe pola!

Ciechanów, Polska

dr.imyon@gmail.com

___________________

inari.smart

Chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami czy uwagami o stronie lub apce? Zostaw nam wiadomość, odpowiemy szybko. Zależy nam na poznaniu Twojej perspektywy!