Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.
2025/10/16

Gdy coś już znikło, ale jeszcze nie przystało istnieć. Yūgen – japońska estetyka zawieszenia.

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.

 

W zawieszeniu

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Jak opisać yūgen tak, by drugi człowiek naprawdę zrozumiał? Może się nie da. Można jednak pokazać zdjęcie: gęsta mgła, że nic prawie nie widać, z której nieśmiało wynurzają się podłużne, pogięte, blade kształty – to chyba pnie drzew. Nic się nie dzieje, a jednak wszystko w tym obrazie drga — jakby istnienie samo zawahało się między byciem a niebyciem. Yūgen nie da się uchwycić w słowach, bo zaczyna się dokładnie tam, gdzie słowa ustępują miejsca ciszy. Kanji 幽玄 — dwa znaki, które razem tworzą to pojęcie — znaczą dosłownie „zaciszne” (幽) i „głębokie, tajemne” (玄). Ich komponenty to góry spowite mgłą i nić barwiona ciemnością: obraz zanikania i pogłębiania jednocześnie. To piękno półcienia, które nie oślepia, lecz wciąga w głąb — ku temu, co niewyraźne, ale niepokojąco prawdziwe.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Yūgen jest jak półszept natury: dźwięk dzwonu, który jeszcze przez chwilę unosi się w powietrzu po uderzeniu; cień ptaka znikający w mlecznej mgle; światło księżyca przeciekające przez papier shōji. Aby je usłyszeć, trzeba uciszyć gadatliwy umysł i pozwolić rzeczom po prostu być — „mono o hanasu” (物を放す), „pozwolić odejść”. Nie chodzi o medytację, lecz o obecność bez próby rozumienia. Spacer o świcie, gdy mgła jeszcze trzyma się ziemi, staje się praktyką yūgen, jeśli potrafimy patrzeć bez prób uchwycenia sensu. Tak samo z dźwiękiem: gdy echo kroków w nocnej uliczce powoli zanika, zostaje w nas nie pustka, lecz subtelne napięcie, jakby coś ważnego właśnie przemknęło, nie dotykając wprost.

 

Współczesne miasta, mimo betonu i świateł, nadal potrafią szeptać w tym języku. Stara ruina dawnego kiosku wciśnięta między wieżowce, zaułek kończący się nagle ścianą, księżyc przecinający neonowy blask — wszystko to są mikro-scenariusze yūgen. To doświadczenie nie jest ucieczką w melancholię, lecz nauką subtelnej czujności: wrażliwości na granice, przejścia, oddechy świata. Yūgen – prawie nic nie widać, nie słychać – a jednak – czujesz? Budzi te dziwne uczucia… czego? Tęsknoty? Tajemnicy? Głębi? Onieśmielający zachwyt, podziw, lęk? Czy może istnieć coś takiego, jak „czuły lęk”? Przyjrzyjmy się dziś jednemu z najważniejszych motywów japońskiej estetyki – zarówno współczesnej, jak i średniowiecznej. Yūgen bowiem nigdy nie opuściło japońskiego spojrzenia na świat.Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.

 

(yū)

„zaciszne, przygaszone, ukryte”

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Pierwszy z dwóch znaków tworzących pojęcie yūgen (幽玄) to 幽. Jest cichy, nieśmiały, ukryty w cieniu — i właśnie takie znaczenia niesie od wieków. W klasycznej kaligrafii wygląda jak mgła zawieszona nad górami, a jego kompozycja rzeczywiście to sugeruje.

 

Graficznie znak 幽 zbudowany jest z dwóch powtarzających się elementów 幺 umieszczonych nad 山. Ten dolny znak, 山, to góra – stary piktogram, który pierwotnie przedstawiał trzy szczyty o różnej wysokości. Nad nim pojawia się 幺, znak oznaczający „krótką nić”, „coś drobnego, cienkiego, subtelnego”. Gdy umieścimy dwie takie nici nad górą, powstaje wizualna metafora: mgła lub cienie osiadające w górskich dolinach, światło przechodzące w półmrok, subtelność, która tłumi i wygasza wyrazistość form. To, co pierwotnie było jasne i twarde jak skała, zostaje spowite w coś miękkiego i delikatnego.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Tak zrodziło się znaczenie, które w językach związanych z kulturą chińską od wieków oznacza: „zaciszne, odosobnione, spokojne, przygaszone, ukryte, niedostępne”. 幽 to przeciwieństwo jaskrawości i ekspresji — to świat przytłumiony, lecz głęboki, w którym każdy dźwięk, każdy cień ma swój ciężar. Już w chińskich słownikach sprzed dwóch tysięcy lat znak ten łączono z ideami głębi i mroku, używając go do określenia rzeczy „trudnych do uchwycenia”, „skrytych przed oczami”. Stąd wzięło się również znaczenie „zaświaty” (幽冥), czyli świat niewidzialny, gdzie granice między życiem a śmiercią są rozmyte.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.W języku japońskim 幽 (yū) przetrwał w wielu złożeniach, które pomagają lepiej zrozumieć jego charakter. 幽霊 (yūrei) – duch, zjawa – to dosłownie „ukryta dusza”, istota nie w pełni obecna w świecie ludzi. 幽閉 (yūhei) oznacza uwięzienie, odosobnienie, fizyczne zamknięcie w przestrzeni odciętej od światła i dźwięku. Z kolei para pojęć 幽顕 (yū–ken), czyli „ukryte i jawne”, stanowi od wieków ważną metaforę w buddyjskich i shintōistycznych koncepcjach rzeczywistości – tamten świat i ten świat, niewidzialne i widzialne, dwie strony jednego bytu.

 

Znak 幽 (yū)  niesie więc w sobie potężne napięcie między byciem a zanikaniem. Nie jest ciemnością absolutną, lecz raczej półmrokiem, gdzie forma jeszcze istnieje, ale już nie w pełni się odsłania. Można powiedzieć, że 幽 (yū)  symbolizuje sposób działania rzeczy, które nie rzucają światła wprost, lecz działają przez osłabienie, przez wycofanie się. Właśnie w tym „osłabieniu natężenia” kryje się głęboka japońska intuicja piękna: to, co ciche i subtelne, jest często bardziej obecne niż to, co głośne i wyraziste.

 

W tym sensie 幽 (yū) nie jest po prostu „ciemne” – jest miękkie, rozproszone, oddychające. W malarstwie tuszowym, w poezji haiku, w teatrze nō to właśnie ten typ cienia, ta sfera półwidzialna, tworzy emocjonalny rdzeń piękna. To przestrzeń, w której wyobraźnia widza lub czytelnika staje się współtwórcą. 幽 (yū)  mówi: nie pokazuj wszystkiego, pozwól, by znaczenie się tliło w półmroku.  (więcej o znaczeniu cienia w kulturze japońskiej tu: „Pochwała cienia” Tanizakiego – dotknijmy japońskiego piękna półmroku, tak odmiennego od zachodniej estetyki światła).

 

Albumy refleksji o japońskiej sztuce ukiyo-e opatrzone esejami z analizą i interpretacjąZnak ten był też od dawna łączony z duchowością i medytacją. W chińskim buddyzmie termin 幽寂 (w jap. Czytaniu: yūjaku) oznaczał „cichą kontemplację” – stan, w którym umysł odcina się od zewnętrznego hałasu i zapada w siebie. To doświadczenie wewnętrznego wyciszenia i subtelnego czucia było jednym z korzeni estetyki, którą później Japończycy nazwali yūgen.

 

Jeśli przyjrzymy się 幽 (yū) jako ideogramowi symbolicznemu, można w nim dostrzec trzy poziomy sensu:

 

 - Fizyczny – mgła, cień, cisza, miejsce ukryte w górach, dolina, dźwięk z nieokreślonej oddali.

 - Psychologiczny – uczucie wewnętrznego skupienia, melancholii, kontemplacji; stan duszy „w półmroku”, z dala od zgiełku.

 - Metafizyczny – przestrzeń pomiędzy życiem a śmiercią, obecnością a nieobecnością; świat duchów, ale także świat poezji i snu.

 

W tym wszystkim 幽 (yū) pozostaje znakiem granicznym – nie przynależy w pełni ani do światła, ani do ciemności. W jego budowie zawarta jest zasada „zanikania przez istnienie”: dwie nici nad górą to metafora rzeczy, które powoli rozpraszają się w przestrzeni, jak dym, jak echo, jak wspomnienie.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.

 

 (gen)

 „ciemny, głęboki, tajemny”

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Drugi znak w pojęciu yūgen (幽玄) to 玄 (gen), jeden z najstarszych i najbardziej filozoficznie obciążonych ideogramów w chińsko-japońskim kręgu kulturowym. W klasycznej kaligrafii wygląda prosto.

 

Graficznie 玄 (gen) składa się z dwóch elementów: u góry 亠 (pokrywa, daszek, element symbolizujący „nakrycie” lub „coś ponad”), a pod nim 幺 (nić, coś cienkiego i subtelnego). W dawnych chińskich komentarzach etymologicznych tłumaczono ten układ jako „nić ukryta pod pokrywą” lub „proces farbowania nici na ciemny kolor”. W starożytnych warsztatach tkackich jedwabną przędzę zanurzano w barwniku wielokrotnie, aż uzyskała głęboki, prawie czarny odcień — i właśnie to zjawisko, zanik światła w głębi koloru, stało się dla dawnych Chińczyków metaforą tajemnicy, głębi i niewypowiedzianego sensu.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Dlatego w klasycznych słownikach, takich jak Shuowen Jiezi z II wieku n.e., 玄 (gen) opisywano jako „ciemny kolor, najgłębszy odcień czerni” — barwę, w której giną granice. To „czarne”, które nie jest już barwą, lecz przestrzenią bez dna. Z czasem znaczenie znaku zaczęło obejmować również zjawiska duchowe i metafizyczne: „to, co tajemne, trudne do pojęcia, głębokie jak nocne niebo”.

 

Warto tu zwrócić uwagę, że w starożytnych Chinach kolor czarny (玄色) nie kojarzył się negatywnie tak, jak w Europie. Wręcz przeciwnie — był kolorem pierwotnym, związanym z początkiem i potencjałem. W taoistycznej kosmologii oznaczał początkowy chaos (混沌), „ciemność przed światłem”, w której rodzi się wszystko. Nieprzypadkowo jedno z dawnych określeń Nieba brzmiało 玄天, „Ciemne Niebo”, a boski patron północy i zimy to 玄武, „Czarny Wojownik”.

 

W literaturze filozoficznej, zwłaszcza w tekstach taoistycznych, 玄 (gen) nabrał wymiaru metafizycznego. W Dao De Jing Laozi mówi:

 

「玄之又玄,衆妙之門。」

„Ciemność ponad ciemnościami — oto brama do wszelkich tajemnic.”

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.To zdanie stało się kluczem do późniejszego rozumienia znaku. 玄 (gen) przestał oznaczać jedynie barwę — stał się symbolem nieskończonej głębi, tajemnicy istnienia, tego, co leży poza zasięgiem rozumu. Z tego wyrosła późniejsza tradycja xuanxue (玄学), czyli „nauki o tajemnym” – nurt filozofii chińskiej okresu Wei–Jin (III–IV w.), który próbował połączyć metafizykę taoistyczną z elementami konfucjanizmu i buddyzmu.

 

W japońszczyźnie 玄 (gen) zachował wszystkie te znaczenia, ale jego ton stał się łagodniejszy i bardziej estetyczny. Znak pojawia się w słowach związanych z kolorem i głębią:

 - 玄人 (kurouto) – „mistrz, profesjonalista”, dosłownie „człowiek głębi”, ktoś, kto sięga poza powierzchnię.

 - 玄関 (genkan) – „wejście”, dosłownie „tajemna brama” – próg między światem zewnętrznym a wnętrzem domu, miejsce przejścia z profanum do sfery intymnej.

 - 玄米 (genmai) – „niełuskany ryż”, czyli ten, który zachował pierwotną, naturalną głębię.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Każde z tych słów niesie echo dawnego znaczenia: 玄 (gen) to to, co głębsze, nieoszlifowane, bardziej prawdziwe. W sferze duchowej znak ten zawsze wiązano z pojęciem tajemnicy, głębi, niemożności pełnego poznania. W japońskim buddyzmie zen 玄 używano w odniesieniu do doświadczeń medytacyjnych, w których umysł przekracza dualizm myśli i rzeczy.

 

Ciekawym tropem jest także to, że 玄 stał się w języku klasycznym przeciwieństwem znaku 白 (biały, jasny, jawny). To zestawienie 玄–白 odpowiada polaryzacji „ukryte–jawne”, „głębokie–powierzchniowe”, „tajemne–oczywiste”. W tym sensie 玄 nie jest po prostu ciemnością, lecz głębią, która ukrywa sens, by go ochronić przed spłyceniem.

 

W kulturze japońskiej, zwłaszcza w poetyce waka i nō, znak ten zyskał wyjątkową wagę. Oznaczał stan „subtelnego poruszenia”, coś, co przekracza emocję, ale jeszcze nie staje się ideą. Zeami Motokiyo, twórca teatru nō, pisał, że „to, co najpiękniejsze, jest jak cień, który nie znika nawet po zmroku” – i właśnie ten cień to gen: głębia bez dna, w której forma przestaje być formą, a dźwięk – dźwiękiem (więcej o teatrze nō i jego niejednoznaczności tutaj: Chimeryczne maski teatru Noh – forma prawdziwsza od treści).Poznaj ciekawe historie i przemyślenia o japońskiej kulturze, historii, filozofii w audio-esejach (mp3) na ukiyo-japan.pl

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.

 

幽玄

(yūgen)

Co oznacza?

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Kiedy połączymy te dwa znaki — 幽 (yū: ukryte, przygaszone) i 玄 (gerrn: głębokie, tajemne) — powstaje konstrukcja o zadziwiającej spójności semantycznej. Oba znaki pochodzą z zupełnie różnych obrazów, ale razem tworzą bardzo trafneokreślenie bardzo specyficznego, japońskiego doświadczenia estetycznego.

 

幽玄 (yū gen) to więc „ukryta głębia”, „ciemność pełna sensu”, świat istniejący na granicy percepcji — ani całkiem widzialny, ani całkiem niewidzialny. To nie noc, lecz zmierzch; nie cisza, lecz echo; nie pełna obecność, lecz subtelne przeczucie. W tym połączeniu tkwi zasada, która stała się sercem japońskiej estetyki: piękno rodzi się tam, gdzie rzeczy nie są wyraźne, lecz domyślne.

 

Jeśli spojrzymy na to językowo, znak 幽 wprowadza nas w stan osłabienia bodźca — ucisza zmysły, spowalnia ruch, rozprasza światło. Następnie 玄 pogłębia to doświadczenie, prowadząc w głąb — nie w ciemność, lecz w niepojętość. To ruch w dwóch fazach: zgaszenie – zanurzenie. Najpierw coś się wycofuje, potem otwiera przestrzeń, w której może zaistnieć głębia.

 

W praktyce artystycznej Japonii to zestawienie stało się niemal modelem postrzegania: widzieć nie wprost, słyszeć to, co milczy, rozumieć przez to, co niedopowiedziane. Yūgen nie odnosi się więc do jakiejś innej, tajemniczej rzeczywistości – przeciwnie: to wysubtelnienie tej rzeczywistości, którą mamy przed oczami, uważne spojrzenie, które nie zatrzymuje się na powierzchni.

Eseje o kobietach Japonii w formacie .mp3 od ukiyo-japan.pl

Tak jak 幽 uczy nas, że warto ściszyć świat, by coś usłyszeć, tak 玄 pokazuje, że to, co naprawdę istotne, zawsze znajduje się pod warstwą pozorów. Razem tworzą językową metaforę percepcji — sztukę widzenia poprzez zasłonę.

 

To właśnie dlatego yūgen nie da się przetłumaczyć jednym słowem. Zawiera w sobie i ciszę, i głębię; przygaszenie i zachwyt; melancholię i poznanie. To nie kategoria intelektualna, ale metoda istnienia w świecie półtonów, gdzie nic nie jest oczywiste, a wszystko – potencjalnie nieskończone.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.

 

Jak rozumieć yūgen dzisiaj?

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Współczesne rozumienie yūgen wymaga odrzucenia mgły słów, które przez dziesięciolecia obrosły to pojęcie niczym dekoracyjny dym w katalogach o „zen designie” i „mistycznym minimalizmie”. Tymczasem yūgen nie ma nic wspólnego z new-age’owym nastrojem czy natchnioną abstrakcją. To nie mistyka, lecz konkretne doświadczenie estetyczne, które można przeżyć w codziennym życiu — w chwili, gdy coś znika z pola widzenia, a jednak zostawia w nas echo.

 

Najprościej można by powiedzieć, że yūgen to jakość doświadczenia, w której granica widzialnego lub słyszalnego odsłania więcej właśnie przez to, że ukazuje mniej. To stan emocji i poznania na samym progu zanikania — gdy coś dopiero się oddala, rozpływa, blednie. Chwilowy półmrok świata, w którym kontury nie znikają całkiem, ale się rozmywają, dając miejsce czemuś głębszemu. Gdy gaśnie światło, wyobraźnia zapala się mocniej.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.W tym sensie yūgen różni się od innych słynnych japońskich kategorii piękna. Mono no aware jest przede wszystkim wzruszeniem wobec przemijania — miękkim, melancholijnym dotknięciem świadomości, że każda rzecz trwa tylko chwilę. Wabi-sabi natomiast opiera się na surowej prostocie i szlachetnej patynie — uczy akceptować niedoskonałość, urok starości i asymetrii. Yūgen idzie głębiej. Nie mówi o czasie, lecz o dystansie; nie o prostocie, lecz o niedostępności. To piękno ukryte w półmroku, gdzie coś się nie do końca odsłania — jak echo, które brzmi jeszcze po zamilknięciu dźwięku, albo jak cień w ogrodzie o późnym zmierzchu, w którym nie jesteśmy pewni, czy coś tam rzeczywiście jest, czy już tylko nam się wydaje.

 

Ta niedostępność nie jest jednak brakiem, ale formą obecności. To, co się ukrywa, zyskuje głębię. To, co nie jest powiedziane, zostaje w nas dłużej, bo musimy dopowiedzieć je sami. Właśnie dlatego yūgen nie znosi nadmiaru szczegółów. W japońskiej estetyce zrozumiano dawno temu, że zbyt dokładne objaśnienie zabija sens — nie dlatego, że odbiera mu tajemniczość, lecz dlatego, że odbiera nam przestrzeń do współuczestnictwa. W doświadczeniu yūgen istotna jest właśnie ta szczelina między obrazem a jego zrozumieniem, między dźwiękiem a jego echem.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.W języku sztuki yūgen objawia się zawsze tam, gdzie forma nie jest pełna: w obrazach, które zatrzymują się w pół drogi między światłem a cieniem; w muzyce, która zostawia ciszę po sobie jak zapach w powietrzu; w wierszu, który sugeruje, ale nie mówi wprost. To świat półtonów, w którym rzeczy tracą kontur, by zyskać znaczenie. Nie chodzi o to, by ukrywać prawdę, lecz by pozwolić jej dojrzewać w odbiorcy.

 

W naszej cywilizacji domagamy się ostrości i natychmiastowego sensu, yūgen – działa odwrotnie. Uczy cierpliwego widzenia — nie przez pryzmat tego, co widać, lecz tego, co jeszcze się kryje. Uczy, że pełne zrozumienie nie przychodzi wtedy, gdy mamy wszystkie dane, ale wtedy, gdy potrafimy pozostać w stanie zawieszenia, z otwartym umysłem i spokojnym sercem.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Dlatego dzisiaj yūgen nie powinno być rozumiane jako egzotyczna tajemnica Japonii, ale jako uniwersalna praktyka uwagi. To sposób patrzenia na świat, w którym najwięcej dzieje się nie w centrum, lecz na obrzeżu percepcji. Wystarczy moment zmierzchu, zapach mokrego powietrza, dźwięk odległego pociągu — i oto nagle zwykła chwila otwiera się w nieskończoność.

 

W tym krótkim błysku zrozumienia, zanim zgaśnie, zawiera się cały sens yūgen: coś znika, ale w tym znikaniu ujawnia się głębia.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.

 

Yūgen w praktyce – wybrane dzieła japońskie

 

羽衣 i 敦盛

„Hagoromo” i „Atsumori”

- Zeami Motokiyo (ok. 1400~1420, teatr nō)

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.


Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.W „Hagoromo” rybak znajduje na wybrzeżu piórkowy płaszcz niebiańskiej tancerki; zwraca go, jeśli ta zatańczy — i cały dramat rozgrywa się w pauzie między odzyskaniem szaty a tańcem. Maska tennin o niezmiennym obliczu nie „wyraża” emocji, tylko je zawiesza, więc każdy mały gest wachlarzem i ruch rękawa pracują jak półgłos: sygnalizują, nie mówią. Muzyka hayashi (flet nōkan, bębny ōtsuzumi i kotsuzumi) akcentuje oddech pustki — uderzenia rozdzielają przestrzeń, a nie wypełniają ją, więc widz zaczyna „słyszeć” to, co między dźwiękami.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Scena kulminacyjna tańca w cieniu sosen jest modelową realizacją zasady jo-ha-kyū: powolne zawiązywanie, lekkie rozwarcie, nagłe wygaśnięcie, po którym zostaje echo ruchu. To tu właśnie działa dawna metafora „dryfujące chmury / wirujący śnieg”: miękkie, zawieszone frazy śpiewu są jak chmury przesuwające się po niebie, a drobne, szybkie kroki tancerki — jak wirujący śnieg, który zasłania sens, by uczynić go wyczuwalnym.

 

Z kolei w „Atsumori” duch młodego wojownika wraca, by spotkać mnicha, który go zabił — i znów maska oraz półprofil ciała tworzą dystans: przebaczenie nie jest zagrane, tylko pojawia się w szczelinie między słowem a milczeniem. Muzyczny refren o flecie Atsumoriego działa jak widmowy przedmiot: nie słyszymy go wprost, ale czujemy jego pogłos, który spaja pamięć, żal i ukojenie. U Zeamiego yūgen pojawia się dokładnie tam, gdzie dramat usuwa się o krok, a zostaje gest, cień i pogłos.

 

 

 

松林図屏風

(Shōrin-zu byōbu)

„Parawan z przedstawieniem sosnowego lasu”

- Hasegawa Tōhaku (ok. 1595)

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.


Dwa sześcioskrzydłowe parawany, tusz na papierze, monumentalne sosny wynurzające się z mgły — i ogrom „niepomalowanej” przestrzeni. Brak tła nie jest pustką: to materia niewidzialnego, która pozwala drzewom pojawić się jak wspomnienie, nie jak rzecz.

 

Kontur igieł i kory jest miejscami świadomie „ułamany”, a plamy tuszu rozrzedzone; wzrok nie może się „zaczepić” o detal, więc dopowiada całość z pamięci spacerów i zapachów. Tōhaku maluje mgłę nie pędzlem, tylko zaniechaniem malowania: oszczędza pociągnięcia, by papier stał się powietrzem. Głębia nie wynika z perspektywy linearnej, lecz z gradacji obecności — najpierw niemal nic, potem półcień, wreszcie pień, który znowu niknie. Parawany „grają” także przerwą między skrzydłami; ten rytm szczelin zmusza do czytania całości jak muzyki, z taktami ciszy. To yūgen w czystej postaci.

 

 

 

雪景山水図Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.

(Sekkei sansui-zu)

„Zimowy pejzaż”

 - Sesshū Tōyō (ok. 1470~1480)


Tutaj chłód nie jest tematem — jest techniką. Skała rozpięta po przekątnej przez kompozycję tnie kadr jak podmuch północnego wiatru; pociągnięcia pędzla są chropawe, „suche”, a rozmycia tuszu budują „hie” (冷え) — wyczuwalny niemal fizycznie chłód dystansu i samotności.

 

Śnieg nie został namalowany; to nienamalowane obszary papieru, które bolą bielą. Maleńkie ludzkie znaki — ścieżka, mostek, chatka — są ledwie sugerowane i dlatego bardziej prawdziwe; trwają jak ślady w zaspie, nim zasypie je następny podmuch.

 

Sesshū biegle przełącza tryby: od gwałtownych, szorstkich linii skały do mgławicowego przenikania planów — oko nie ma pewności, czy patrzy na mgłę, czy na „błąd” pędzla, i w tej niepewności otwiera się głębia. To pejzaż, który się oddala, gdy na niego patrzymy: im uważniej śledzimy plamę tuszu, tym wyraźniej czujemy chłód przestrzeni poza obrazem. Yūgen ujawnia się jako dystans zaprojektowany: pejzaż nie dopuszcza nas do siebie, byśmy mocniej go pragnęli.

 

 

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.枯朶に

烏のとまりけり

秋の暮

(Kare eda ni / karasu no tomarikeri / aki no kure)


„Na uschłej gałęzi

kruk przysiadł —

jesienny zmierzch.”

 - Matsuo Bashō (ok. 1680)

 

W trzech obrazach (gałąź, kruk, pora dnia) nie ma żadnego przymiotnika; wszystkie „emocje” przenosi sceneria zanikającego światła. Kruk nie symbolizuje — waży kadr; „zmierzch” robi to, co robi zawsze: zaciera kontury, wywołuje pamięć końca. Wiersz kończy się ciszą, którą każdy słyszy inaczej — to „dziura semantyczna”, dzięki której my czytamy wiersz, a wiersz czyta nas.

 

 

 

東京物語

(Tōkyō Monogatari)

Tokyo Story

 - Ozu Yasujirō (1953)

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.
U Ozu yūgen przyjmuje formę filmowych progów. Drzwi shōji przymykane do połowy, korytarze prowadzące donikąd, płaskie ujęcia z wysokości tatami — wszystko to zatrzymuje nas przed wydarzeniem. Najważniejsze gesty (pożegnania, śmierci, zerwania) często dzieją się poza kadrem; dostajemy zamiast tego czajnik na kuchence, pusty korytarz, obłoki nad kominami — tak zwane „kadry poduszkowe”, które uspokajają rytm i dają czas na pojawienie się sensu.

 

Przejścia między wnętrzem a ulicą to współczesny odpowiednik genkan: fizyczne miejsca transformacji, gdzie „ukryte” staje się odczuwalne, zanim stanie się widzialne. Dźwięk u Ozu — zbyt głośny tramwaj, oddech miasta — wypełnia pauzy dialogów, jakby mówił za bohaterów to, czego nie powiedzą. Kamera nie szuka kulminacji; treść rodzi się w zaniku: po wejściu, po spojrzeniu, po zamknięciu drzwi. To kino, w którym pusta przestrzeń jest równorzędnym aktorem — i właśnie w tej pustce mieszka yūgen.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.

 

Warsztat: jak „usłyszeć” yūgen

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Aby naprawdę doświadczyć yūgen, trzeba nauczyć się dostrajać zmysły do tego, co nie mówi wprost. Japońska estetyka od wieków kształciła wrażliwość na momenty przejścia — te krótkie chwile, gdy forma jeszcze istnieje, ale już zaczyna się rozpływać. Yūgen najczęściej ujawnia się właśnie tam, gdzie coś się kończy, lecz nie znika całkiem: w półmroku, w ciszy po dźwięku, w ruchu, który już zwalnia, w cieniu, który jeszcze drga na ścianie. Zmierzch, mgła, zanikający echo kroków, dźwięk pociągu z oddali — te zjawiska stanowią naturalne laboratorium yūgen. Ich wspólną cechą jest niestabilność: granica widzialnego i niewidzialnego, słyszalnego i niesłyszalnego, obecnego i zanikającego.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Dla Japończyków właśnie te „progi percepcji” (閾 shikii) są przestrzenią najgłębszego piękna. To, co znika, otwiera coś większego niż samo zjawisko — zostawia echo, które dojrzewa w umyśle. Widz nie ma już przedmiotu, ale ma doświadczenie. Zeami pisał, że yūgen rodzi się w chwili, gdy aktor kończy gest, a widz dopowiada jego sens w ciszy. To samo dzieje się w naturze: gdy dźwięk świerszcza dobiega końca, a cisza po nim staje się pełniejsza niż dźwięk sam w sobie.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Jak trenować taką percepcję? Nie przez wysiłek, lecz przez rezygnację z kontrolowania doznań. Japońskie powiedzenie mono o hanasu (物を放す) — „pozwolić rzeczom odejść” — jest tu kluczowe. Spacer wśród drzew o świcie, kiedy światło dopiero przenika mgłę, staje się praktyką yūgen, jeśli potrafimy patrzeć bez chęci „zrozumienia”. Wystarczy zatrzymać się i pozwolić obrazowi samemu ułożyć się w oczach. Tak samo można słuchać: dzwonu z dalekiej świątyni, którego echo coraz bardziej się rozprasza, aż znika w powietrzu — to moment, gdy yūgen staje się doświadczeniem.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.W mieście również można usłyszeć jego echo. Cień drzwi przymkniętych tylko na szparę, stara brama torii wciśnięta między nowoczesne budynki (czy może pomnik, kapliczka, pozostałość po dawnym budynku), zaułek, który kończy się murem — to współczesne odpowiedniki pejzaży z dawnych zwojów tuszowych. Księżyc prześwitujący między neonami ulicznymi lub chmury nad stacją metra, samotny dźwięk roweru przejeżdżającego nocą po mokrym bruku — wszystko to są mikro-scenariusze yūgen.

 

Nie chodzi o to, by szukać nastroju. Chodzi o moment, w którym gadatliwy umysł milknie, przestaje interpretować i po prostu słucha zmysłów. To właśnie w tych chwilach — na progu, w przejściu, między dźwiękiem a ciszą — yūgen daje się naprawdę „usłyszeć”.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.

 

Współcześnie?

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.Choć yūgen narodziło się we wczesno-średniowiecznej Japonii, jego duch nie przeminął wraz z epoką arystokracji ani samurajów. Przeciwnie — przeniknął głęboko do współczesnych form wyrazu, w których „mniej” wciąż potrafi otworzyć „więcej”. W japońskim wzornictwie i architekturze yūgen wciąż oddycha w półprzezroczystościach papieru shōji, w miękkich gradacjach światła przechodzącego przez mleczne szkło, w rytmie cienistych korytarzy i przerw (ma), które nadają wnętrzom puls (zobacz artykuł o tokonomie: Zamknij świat za drzwiami. Tokonoma – japońska sztuka pustki w twoim domu). Architekci tacy jak Tadao Andō odczytali tę zasadę po swojemu — beton, światło i cisza, z których tworzą przestrzeń, działają jak współczesne wcielenie yūgen: to, co najprostsze, staje się głębokie, gdy pozwala promieniować pustce (o jego dziełąch na Naoshimie: Wyspa sztuki Naoshima – lekcja, jak nieciekawą poprzemysłową wioskę zmienić w zapierający dech ewenement na skalę światową).

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.W fotografii i muzyce yūgen objawia się w tym, co pozostaje po wybrzmieniu. Fotografowie pokroju Hiroshi Sugimoto budują swoje obrazy na granicy widzialności — rozmyte horyzonty, światło ginące w srebrnej mgle morza, ułamek czasu wydłużony w nieskończoną ciszę. W muzyce z kolei yūgen staje się „dźwiękiem zaniku”: ostatnim tonem koto lub shakuhachi, który unosi się jeszcze chwilę w powietrzu po tym, jak palce już zamilkły. To nie dźwięk, lecz echo, które zostaje w umyśle, niesie głębsze piękno — dokładnie to, o czym pisał Zeami: to, co ukryte, przemawia pełniej niż to, co wyraźne.

 

Ukiyo-japan.pl - Michał Sobieraj, notka od autoraJest też wymiar praktyczny. Yūgen można dziś odczytywać jako pedagogikę wrażliwości — sztukę uczenia patrzenia i słuchania poprzez „zostawianie marginesu”. W świecie, który zalewa nadmiar obrazów, informacji i dźwięków, japońska tradycja przypomina, że wartość ma nie tylko to, co się widzi, lecz także to, co pozostaje niewypowiedziane. Pozostawić w dziele lub rozmowie cień, pauzę, pustkę — to zaprosić odbiorcę do współuczestnictwa, do dopowiedzenia sensu samodzielnie.

 

W tym właśnie tkwi współczesne znaczenie yūgen: nie jako nostalgii za dawnym pięknem, lecz jako metody bycia w świecie. To umiejętność zatrzymania się na progu, by zobaczyć głębię w tym, co subtelne, niedopowiedziane, chwilowe. Yūgen nie wymaga świątyni ani sceny nō — wystarczy półcień, echo kroku, ruch zasłony. W tej lekkości, w tym cichym drganiu rzeczy, Japonia wciąż mówi swoim najstarszym, najłagodniejszym głosem.

 

Yūgen – japońska estetyka półcienia i tajemnicy. O ukrytym pięknie, które istnieje między znikaniem a trwaniem, w sztuce, literaturze i codzienności.

"Silne kobiety Japonii" Michała Sobieraja - książka o historii Japonii widzianej oczami wybitnych kobiet

  1. pl
  2. en
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Książka o historii kobiet w dawnej Japonii - "Silne kobiety Japonii" autorstwa Michała Sobieraj - twórcy ukiyo-japan.pl
Albumy refleksji o japońskiej sztuce ukiyo-e opatrzone esejami z analizą i interpretacją
Logo Ikigai Manga Dive - strony o Japonii, historii i kulturze japońskiej, mandze i anime

  

    未開    ソビエライ

Postaw mi kawę na buycoffee.to

  Mike Soray

   (Michał Sobieraj)

Zdjęcie Mike Soray (aka Michał Sobieraj)
Logo Soray Apps - appdev, aplikacja na Androida, apki edukacyjne
Logo Ikigai Manga Dive - strony o Japonii, historii i kulturze japońskiej, mandze i anime
Logo Gain Skill Plus - serii aplikacji na Androida, których celem jest budowanie wiedzy i umiejętności na rózne tematy.

  

   

 

 

未開    ソビエライ

 

 Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia. Autor książki "Silne kobiety Japonii" (>>zobacz)

 

Osobiste motto:

"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany.- Albert Einstein (prawdopodobnie)

Mike Soray

(aka Michał Sobieraj)

Zdjęcie Mike Soray (aka Michał Sobieraj)

Napisz do nas...

Przeczytaj więcej

o nas...

Twój e-mail:
Twoja wiadomość:
WYŚLIJ
WYŚLIJ
Twoja wiadomość została wysłana - dzięki!
Uzupełnij wszystkie obowiązkowe pola!

Ciechanów, Polska

dr.imyon@gmail.com

___________________

inari.smart

Chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami czy uwagami o stronie lub apce? Zostaw nam wiadomość, odpowiemy szybko. Zależy nam na poznaniu Twojej perspektywy!