

Choć Tsunayoshi bywał wyśmiewany za swoje reformy, a jego polityka spotkała się z oporem, trudno nie zauważyć, jak bardzo wyprzedzały one swój czas. Ponad 300 lat temu shogun próbował wprowadzić zasady, które dziś uznajemy za standardy nowoczesnej etyki obowiązujące w każdym demokratycznym państwie (lepiej lub gorzej, ale jednak). Prawo Tsunayoshiego ukazuje fascynujący kontrast między surowością epoki samurajów a wizją społeczeństwa opartego na współczuciu i szacunku dla wszystkich istot żyjących. Sprawdźmy zatem – jak to możliwe, że w, wydawałoby się bezdusznym społeczeństwie kastowym Edo wprowadzono tak wizjonerskie przepisy prawne.

Wyobraźmy sobie Edo (dzisiejsze Tokyo) – tętniące życiem miasto o populacji sięgającej miliona ludzi z których około 15% to byli samuraje. W miejskich zaułkach można było znaleźć gawiedź gromadzącą się wokół przedstawienia teatru kabuki - widzowie tłoczą się na ławkach i ziemi, zahipnotyzowani widowiskiem, w którym aktorzy – mężczyźni wcielający się również w role kobiece – opowiadają historie pełne dramatów, miłości i zemsty. Cienie rzucane przez papierowe lampiony igrają na ścianach, a aromat smażonego tofu i ryb unosi się z pobliskich straganów. Kabuki, początkowo uznawane za rozrywkę plebejską, z czasem zaczęło przyciągać uwagę elit, stając się lustrem miejskiego życia i emocji.

Nie zapominajmy o literaturze, choć raczej skierowanej do kasty samurajów – Ihara Saikaku, mistrz realistycznej prozy, w swych opowieściach z humorem i melancholią ukazuje życie mieszczan i samurajów. Wiersze haiku Matsuo Bashō, krótkie, lecz pełne głębokich refleksji, pozwalają czytelnikom zatrzymać się na moment i dostrzec piękno codzienności – kroplę rosy na liściu bambusa, ciszę jesiennego poranka.

Samurajowie, których tradycyjna rola wojowników straciła na znaczeniu, zmuszeni byli szukać nowych sposobów na zachowanie swojego prestiżu. Wielu z nich, w świecie pozbawionym epickich bitw, oddawało się marazmowi lub przemocy – znudzona młodzież z katanami u boku stawała się plagą na ulicach, biorąc udział w tzw. tsuji kiri, czyli przypadkowych mordach przechodniów (więcej o nich piszemy tu: Kabukimono, tęskniąc za wojną – wolni indywidualiści, morderczy awanturnicy i szaleńcy w damskich kimonach). Jednak wśród tych samurajów byli i tacy, którzy angażowali się w administrację, literaturę czy sztukę, redefiniując swoje role.
Mieszczanie – handlarze i rzemieślnicy – rozwijali się dynamicznie. Dzięki rozkwitowi handlu i gospodarki to oni coraz częściej finansowali dzieła artystów i wyznaczali trendy. Choć oficjalnie byli na niższym szczeblu hierarchii społecznej, ich bogactwo i wpływy zaczynały przyćmiewać samurajów. Chłopi, stanowiący największą część populacji, żyli w wiejskich społecznościach, wciąż zmagając się z ciężkimi podatkami i surowymi zasadami narzuconymi przez administrację.
Urbanizacja
Edo, Osaka, Kyoto – te metropolie były żywymi organizmami, pełnymi kontrastów. W Edo, centrum władzy i przepychu, potężne rezydencje daimyō otoczone murami kontrastowały z biednymi dzielnicami, gdzie stragany i chatki budowano na glinianych fundamentach.
Na ulicach unosiły się mieszane zapachy ryb, kadzideł i dymu z węgla drzewnego. W dzień tłumy przemieszczały się pomiędzy targami, świątyniami i łaźniami, podczas gdy nocą lampiony rzucały ciepły blask na kocie łby brukowanych ulic. Równocześnie w zaułkach czaiły się gangi, a w ciemnościach krążyły bezpańskie psy, budząc strach i irytację mieszkańców.
Urbanizacja niosła ze sobą nowe problemy. Porzucone dzieci (sutego) stały się zjawiskiem tak powszechnym, że świątynie jak Rokkakudō w Kyoto zamieniały się w miejsca ostatniej nadziei dla tych maluchów. Dzikie psy, żyjące w tłocznych dzielnicach, były równie niechcianym problemem, zagrażając zarówno zdrowiu, jak i bezpieczeństwu mieszkańców.
Epoka Genroku to czas sprzeczności – z jednej strony złoty wiek sztuki i rozkwit miast, z drugiej napięcia społeczne i próby dostosowania się do nowego porządku. To właśnie w tym kontekście Tokugawa Tsunayoshi rozpoczął swoje rządy, zmieniając zarówno oblicze Japonii, jak i życie jej mieszkańców.
先令のごとく生類愛憐の心をもはらとすべし。こたび令せるる御旨は、猪鹿は田畑を害し、狼は人馬犬等を傷損するがゆへに、猪鹿狼あるる時のみ鳥銃もて打しむべしと令せらる。万一おもひたがへて仁慈の心をわすれ、故なく銃打ものあらば、きびしくとがめらるべし。公料、私領にて猪鹿の田畑を害し、狼の人馬犬を傷ふは、先々のごとくこころいれて追払ふべし。。。 また猪鹿狼あれざる時に、まぎらはしく殺生せざるやう、厳に告諭すべし。もしそむくものあらば速に申出べき旨、其地の民に申つくべし。。。 又猪鹿狼打得ば、其地に埋置、一切商販、食物となさしむべからず。もとも獵戸はこの限りにあらずとなり。
„Podobnie jak w poprzednim edykcie, każdy winien pielęgnować w sercu współczucie dla wszelkich istot żywych. Teraz ogłaszam prawo następujące: Ponieważ dziki i jelenie niszczą pola, a wilki zagrażają ludziom, koniom, psom i innym stworzeniom, nakazuję, aby jedynie ptasznicza broń palna mogła być używana przeciwko dzikom, jeleniom i wilkom. Jeśli ktoś, lekceważąc to prawo, zapomni napełnić swe serce współczuciem i bez ważnej przyczyny sięgnie po broń, spotka go surowa nagana.
Na ziemiach publicznych i prywatnych, jeśli dziki lub jelenie wyrządzają szkody na polach, a wilki czynią krzywdę ludziom, koniom lub psom, należy je odpędzać w razie potrzeby... W dodatku, gdy nie ma obecności dzików, jeleni ani wilków, wszelkie bezmyślne zabijanie zostanie stanowczo potępione. Ktokolwiek złamie to prawo, winien niezwłocznie poinformować mieszkańców o przewinieniu...
Ponadto, jeśli ktoś powali dzika, jelenia lub wilka, należy zwierzę pochować na miejscu, a żadna część zwierzęcia nie może być użyta ani na sprzedaż, ani jako pożywienie. Jednakże, prawo to nie dotyczy myśliwych posiadających odpowiednie zezwolenie.”
- Tokugawa Jikki, 28 czerwca 1689 r.
Tokugawa Tsunayoshi, piąty shōgun Tokugawów, to postać otoczona aurą kontrowersji i legend, której życiorys przypomina dramatyczną opowieść o kontrowersyjnych decyzjach, dobrych chęci i średnich rezultatów. Nazywany "Psim Shogunem" [Inukubō - 犬(inu – pies), 公方 (kubō – dawna forma honoryfikatywna władcy, shogun)] z powodu swojej obsesji na punkcie ochrony zwierząt, pozostawił po sobie spuściznę, która może zarówno inspirować, jak i budzić sprzeczne uczucia.

Keishō-in, znana ze swojej religijności i pragmatyzmu, wychowywała syna z dala od brutalnego świata samurajskich pojedynków i politycznych intryg, chroniąc go w murach pełnych buddyjskich ksiąg i konfucjańskich maksym. Tsunayoshi dorastał w atmosferze intelektualnego rozwoju, gdzie surowe zasady moralne Zhu Xi (Shūki), chińskiego filozofa konfucjańskiego przenikały życie na wskroś. Być może to właśnie te nauki, przeplatane troską matki, ukształtowały jego późniejsze, nieco ekscentryczne rządy.
Podczas gdy jego starsi bracia uczyli się sztuk walki, Tsunayoshi studiował klasyczne teksty chińskie i japońskie. Już jako dziecko nazywany był Tokumatsu, co daje nam informację, że miał być wychowany w ideach cnotliwości, dobra, szlachetności. Tokugawa Iemitsu, jego ojciec, widząc, że młodszy syn nie przejawia zainteresowania wojenną chwałą, a raczej zaskakuje intelektem, postanowił przeznaczyć go na daimyō prowincji Tatebayashi, gdzie miał wieść spokojne życie na uboczu polityki.
Los jednak szykował dla niego inne plany.
Droga do władzy
Śmierć starszego brata Ietsuny w 1680 roku otworzyła przed Tsunayoshim drzwi do władzy, choć nie bez oporu. W pałacowych korytarzach szeptano o spiskach i dyskusjach nad sukcesją. Starsi dostojnicy rodu Tokugawa zastanawiali się, czy uczony, który nigdy nie nosił zbroi, może zasiąść na tronie w Edo. Ostatecznie jednak, dzięki poparciu matki i pewnym politycznym intrygom, Tsunayoshi został piątym shōgunem, obejmując władzę w wieku 34 lat.
Początki jego rządów były obiecujące. Z pomocą doświadczonego doradcy Hotty Masatoshiego, Tsunayoshi wprowadził szereg reform administracyjnych i dbał o porządek w rosnącym w siłę Edo. Hotta, jako tairō (wielki starszy), skutecznie kierował sprawami państwa, pozostawiając Tsunayoshiemu czas na naukę.
Wpływ Yanagisawy Yoshiyasu
W 1684 roku doszło do wydarzenia, które odmieniło rządy Tsunayoshiego. Hotta Masatoshi został zamordowany przez swego kuzyna Inabę Masayasu podczas gwałtownej sprzeczki na zamku. Ta tragedia wstrząsnęła shōgunem i doprowadziła do osłabienia jego wiary w ludzi wokół siebie. Od tego momentu Tsunayoshi zaczął stopniowo wycofywać się z aktywnego zarządzania krajem, powierzając większość decyzji Yanagisawie Yoshiyasu, swojemu wielkiemu szambelanowi i zaufanemu doradcy.
Yanagisawa, człowiek sprytny i ambitny, szybko zdobył nieograniczony dostęp do shōguna, manipulując jego decyzjami i budując swoją potęgę. Sam Tsunayoshi coraz bardziej oddawał się duchowym rozważaniom i wprowadzaniu reform opartych na konfucjańskiej idei współczucia i harmonii.
Tokugawa Tsunayoshi wprowadził Shōrui Awaremi no Rei — „Edykty o współczuciu dla istot żywych” — w 1685 roku, w drugim dziesięcioleciu swoich rządów. To jedno z najbardziej niezwykłych i kontrowersyjnych praw w historii Japonii feudalnej. Choć dziś jego intencje i skutki budzą mieszane opinie, decyzja wynikała głęboko z osobistych doświadczeń shoguna i jego duchowych przekonań.
Okoliczności wprowadzenia prawa
Tokugawa Tsunayoshi, znany jako „Psi shogun”, był wychowywany w duchu konfucjańskich zasad moralności, co głęboko wpłynęło na jego światopogląd. Jako dziecko spędzał czas pod troskliwą opieką swojej matki, Keishō-in, kobiety z pochodzenia mieszczańskiego, która zaszczepiła w nim poczucie empatii dla zwykłych ludzi i istot słabszych. Równocześnie mnich Ryūkō, jego duchowy doradca, wytłumaczył mu, że w poprzednich wcieleniach mógł zgromadzić niekorzystne obciążenie karmy przez nadmierne zabijanie. To, zdaniem Ryūkō, mogło tłumaczyć osobiste tragedie w życiu Tsunayoshiego, w tym śmierć jego młodego syna i brak kolejnego potomka.
Dodatkowo Tsunayoshi urodził się w roku psa według chińskiego zodiaku, co według astrologów oznaczało specjalny związek z tymi zwierzętami. Wszystkie te elementy połączyły się, tworząc w umyśle tego nietypowego shoguna ideę, że współczucie i ochrona życia są kluczem do moralnych i duchowych fundamentów państwa.
Intencje
Tsunayoshi wierzył, że jego rolą jako władcy jest nie tylko zapewnienie stabilności politycznej, ale także stanie na straży moralności społeczeństwa. Wzorując się na konfucjańskich ideałach „dobrego władcy”, chciał być jak mitologiczni chińscy cesarze Yao i Shun, którzy rządzili sprawiedliwie i z troską o najniższe warstwy społeczne. Buddyzm, który nakazuje współczucie dla wszystkich istot, również wywarł ogromny wpływ na jego politykę.
Edykty miały przeciwdziałać brutalności, która była codziennością w feudalnej Japonii — zwłaszcza wśród samurajów, dla których przemoc była częścią ich etosu. Tsunayoshi dążył do stworzenia społeczeństwa, w którym życie ludzkie i zwierzęce będzie traktowane z większym szacunkiem.
W latach 1685–1709 wydano serię praw mających na celu ochronę istot żywych, znanych jako Shōrui Awaremi no Rei:
Zakaz polowań: Polowania i łowienie ryb zostały drastycznie ograniczone. Nawet jastrzębie myśliwskie używane przez samurajów zostały wycofane (tradycyjne sokolnictwo samurajskie takagari – więcej o nim tu: Samuraj i jego sokół – dostojne zwyczaje polowań takagari).
Humanitarne traktowanie w rybołówstwie: Chociaż rybołówstwo było niezbędne dla diety Japończyków, edykty zalecały łowienie w sposób możliwie najbardziej humanitarny, np. bez nadmiernego cierpienia zwierząt.

Tsunayoshi miał świadomość, że jego prawa będą postrzegane jako radykalne, ale uważał, że są konieczne, by przeciwdziałać brutalnym praktykom utrwalonym w czasach wojny domowej. W epoce Genroku Japonia była już stabilnym państwem, ale etos samurajski wciąż dominował w kulturze. Władcy, tacy jak jego ojciec Tokugawa Iemitsu, gloryfikowali przemoc jako część wojennego rzemiosła, organizując polowania, podczas których zwierzęta były masowo zabijane dla sportu.
Tsunayoshi natomiast chciał wytyczyć nową ścieżkę, opartą na ideałach pokoju i moralności. Choć jego edykty były szeroko krytykowane jako niepraktyczne i nieproporcjonalnie surowe, miały na celu stworzenie społeczeństwa, w którym życie — zarówno ludzkie, jak i zwierzęce — będzie traktowane z szacunkiem i troską.
Ochrona porzuconych dzieci
Jednym z najbardziej znaczących aspektów edyktów Tsunayoshiego była ochrona dzieci, które do tej pory były często ofiarami biedy i społecznych nierówności. W tamtym okresie praktyka porzucania niemowląt, zwłaszcza dziewczynek, była powszechna. Wprowadzono obowiązek rejestracji kobiet w ciąży i noworodków, co miało na celu zapobieganie dzieciobójstwu. Porzucone dzieci znajdowały schronienie w nowych ośrodkach opieki, a ich wychowanie było finansowane przez lokalne władze lub społeczność. Było to przełomowe w społeczeństwie, gdzie wcześniej los takich dzieci był skazany na obojętność lub śmierć.
Zakaz porzucania chorych i zapewnienie opieki medycznej dla podróżnych
Szczególna troska została skierowana na podróżnych i chorych, którzy byli często pozostawiani na pastwę losu. Tsunayoshi nakazał, by zajazdy i stacje odpoczynkowe zapewniały schronienie i opiekę medyczną każdemu, kto jej potrzebował, niezależnie od jego statusu społecznego. Lokalne władze były odpowiedzialne za monitorowanie takich przypadków i finansowanie leczenia. Również w przypadku śmierci chorego podróżnika nakazano przeprowadzenie godnych ceremonii pogrzebowych, co było wyrazem szacunku dla życia każdej istoty.
Edykty wymusiły radykalne ograniczenie przemocy, która wcześniej była niemal instytucjonalnie tolerowana. Zakazano samurajom karania ludzi śmiercią wedle własnego uznania, co wcześniej było powszechne, zwłaszcza w przypadkach błahych urazów honoru. Zabroniono również młodym samurajom testowania swoich umiejętności bojowych na żywych zwierzętach i ludziach. Dzięki surowemu egzekwowaniu tych przepisów, liczba przypadkowych morderstw i aktów przemocy znacząco spadła, co przyczyniło się do większego bezpieczeństwa w miastach.
Krytyka samurajów i elit
Samurajowie, którzy od wieków byli elitą władzy, postrzegali edykty jako bezpośredni atak na swoją pozycję. Zakaz przemocy wobec ludzi i zwierząt uderzał w samą istotę ich etosu wojownika, w którym śmierć była akceptowaną, a często i gloryfikowaną częścią życia. Wielu samurajów uznawało te prawa za "zniewieściałe" i niezgodne z tradycją, a Tsunayoshi zyskał w ich oczach reputację ekscentryka oderwanego od rzeczywistości.
Najbardziej krytykowanym aspektem prawa były koszty związane z budową i utrzymaniem ogromnych schronisk dla psów w Edo. Największe z nich, jak to w Nakano, mogło pomieścić nawet 100 tysięcy zwierząt, a ich utrzymanie wymagało ogromnych nakładów finansowych, które obciążały lokalną ludność. Mieszkańcy Edo często z ironią nazywali psy "Oinu-sama" (Panowie Psy), co było wyrazem frustracji wobec absurdalnych wydatków na zwierzęta, podczas gdy wielu ludzi żyło w biedzie.
Część współczesnych i późniejszych krytyków twierdziła, że setki ludzi były dziennie skazywane na śmierć za złamanie prawa współczucia. Choć źródła takie jak "Sannō Gaiki" sugerują taką liczbę, badania historyczne wskazują, że jest to przesada. Wiadomo jednak, że kara śmierci lub wygnanie były stosowane w przypadkach poważnego łamania prawa, takich jak zabijanie zwierząt czy akty okrucieństwa. Ta surowość miała jednak odstraszać potencjalnych łamaczy prawa i była typowa dla epoki shogunatuTokugawów.
Zakaz polowań, w tym sokolnictwa, spotkał się z niezadowoleniem wśród elit samurajskich, które traktowały te praktyki jako formę rekreacji i prestiżu. Nawet wśród buddyjskich mnichów nie brakowało głosów krytyki, które uznawały edykty za przesadną ingerencję w naturalny porządek świata.
Poglądy współczesne
Historycy, tacy jak Beatrice Bodart-Bailey, zwracają uwagę, że choć edykty były surowe i niekiedy odbierane jako fanatyczne, miały one także wymiar nowatorski. Tsunayoshi jako jeden z pierwszych władców w historii próbował wprowadzić zasady współczucia jako fundament polityki społecznej. Krytyka, która przylgnęła do jego postaci, wynikała głównie z niezrozumienia jego intencji oraz faktu, że samurajowie i elity niechętnie patrzyły na zmiany ograniczające ich przywileje.
Konsekwencje Prawa współczuciaWprowadzenie edyktów Shōrui Awaremi no Rei przez Tokugawę Tsunayoshiego było wydarzeniem bezprecedensowym, którego skutki rozciągnęły się na wiele obszarów życia w Japonii – od codziennych praktyk społecznych po sfery gospodarcze, kulturowe i religijne. To, co miało być aktem miłosierdzia wobec wszystkich istot żywych, stało się iskrą zapalną głębokich przemian i sporów.

Schroniska dla zwierząt, zwłaszcza psów, symbolizowały nie tylko troskę o życie, ale również społeczne podziały. Podczas gdy mieszkańcy Edo cierpieli z powodu niedoboru żywności i wysokich podatków, psy – często w większym komforcie niż ludzie – były karmione i pielęgnowane. Ta dysproporcja wywoływała gniew wśród ludu i stała się pożywką dla satyrycznych opowieści oraz miejskich plotek.

Zakazy polowań i ograniczenia w rybołówstwie miały również niezamierzony efekt uboczny. W społeczeństwie, gdzie ryby i drób stanowiły podstawowe źródła białka, nowe przepisy budziły niezadowolenie. Wielu rybaków i myśliwych straciło źródło utrzymania, co prowadziło do napięć i prób obejścia prawa.

Z drugiej strony zmiany te przyczyniły się do głębszej refleksji nad wartością życia, nie tylko ludzkiego, ale i zwierzęcego. Buddyjska idea miłosierdzia zaczęła przenikać do codziennej mentalności, kładąc podwaliny pod bardziej humanitarne podejście do świata przyrody. To podejście, choć narzucone z góry, miało długotrwały wpływ na sposób, w jaki Japończycy postrzegali swoje miejsce w ekosystemie.

Znaczącą rolę odegrał także Yūten, mnich Jōdo-shū znany z praktyk egzorcyzmów i uzdrawiania dusz. Jego działania na rzecz ochrony dusz porzuconych dzieci i zwierząt zaowocowały nowymi ceremoniami, które miały na celu nie tylko pomoc żyjącym, ale również ukojenie zmarłych. Wprowadzenie rytuałów dedykowanych duszom dzieci, które padły ofiarą dzieciobójstwa, stało się przełomowym krokiem w japońskiej duchowości, wcześniej skoncentrowanej głównie na dorosłych.



Sprawdź podobne artykuły:
Samuraj i jego sokół – dostojne zwyczaje polowań takagari
Republika Ezo – jedyna w swoim rodzaju demokracja samurajska
Akita inu – wierny przyjaciel, który przetrwał japońskich myśliwych, samurajów i wojny
Pies Shiba Inu – towarzysz średniowiecznych samurajów i gwiazda Internetu
Starcie samurajów z rōninami w barze Ikedaya – noc, kiedy zajazd stał się krwawym polem bitwy
未開 ソビエライ
未開 ソビエライ
Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia. Autor książki "Silne kobiety Japonii" (>>zobacz)
"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany." - Albert Einstein (prawdopodobnie)
___________________
Chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami czy uwagami o stronie lub apce? Zostaw nam wiadomość, odpowiemy szybko. Zależy nam na poznaniu Twojej perspektywy!