Japonia, kraj kwitnących wiśni, krwawej historii samurajskiej i nowoczesnych technologii, od lat fascynuje nas w Polsce. Jednak mało kto wie, że na wyspach tego odległego kraju mieszka obecnie ponad 1,500 Polaków, co czyni ich największą polską diasporą w całej Azji Wschodniej. Choć liczba ta może wydawać się niewielka w porównaniu do innych polonijnych społeczności na świecie, to jednak Polacy w Japonii odgrywają istotną rolę w budowaniu mostów między Polską a Japonią, a ich historia sięga daleko wstecz, do XVIII wieku.
W obliczu 100-lecia nawiązania oficjalnych relacji między Polską a Japonią, warto przyjrzeć się bliżej tej mało znanej społeczności, która pomimo geograficznej odległości, aktywnie podtrzymuje polską tożsamość kulturową na japońskich wyspach. Polska diaspora w Japonii to nie tylko pasjonujące historie pionierów, takich jak Maurycy Beniowski, ale także współczesne sukcesy polskich specjalistów, naukowców i artystów, którzy znaleźli w Japonii swój drugi dom. Od organizowania polskich szkół, przez wydawanie gazet, po kultywowanie polskich świąt i tradycji – Polacy w Japonii nieustannie dbają o to, by ich dziedzictwo nie zniknęło w oceanie różnic kulturowych.
To właśnie ta fascynująca historia i współczesne dokonania Polaków w Japonii, ich zmagania z codziennością w obcym kulturowo środowisku, a także ich sukcesy, które zaskakują i inspirują, stanowią treść tego artykułu. Poznajmy jedną z najciekawszych i najmniej znanych społeczności polonijnych na świecie.
Historia polskiej obecności w Japonii zaczyna się od niezwykłej przygody Maurycego Beniowskiego, który wraz ze swoim towarzyszem Antonim Straszewskim, w 1771 roku dotarł do japońskich wybrzeży po brawurowej ucieczce z rosyjskiego zesłania na Kamczatce.
Beniowski, postać niezwykle barwna, będąca jednocześnie podróżnikiem, awanturnikiem i samozwańczym królem Madagaskaru, podjął niecodzienną decyzję, by płynąć w kierunku Japonii. Pod polską banderą, na zdobytym rosyjskim statku, Beniowski stał się pierwszym Polakiem, który oficjalnie stanął na japońskiej ziemi.
Japończycy przyjęli go z dużą ciekawością, a wymiana prezentów między nim a lokalnymi władzami stała się początkiem symbolicznego kontaktu między Polską a Japonią, mimo że ten epizod nie zaowocował długotrwałymi relacjami.
W XX wieku, w czasach międzywojennych, powstała pierwsza znacząca społeczność polska w Japonii na wyspie Karafuto (Sachalin), która wówczas była częścią Japonii. Polacy, którzy tam się osiedlili, to głównie uchodźcy z północnego Sachalinu, uciekający przed sowieckimi prześladowaniami.
W latach 20. i 30. XX wieku społeczność ta rozwijała się dynamicznie, angażując się w życie kulturalne i religijne. W stolicy prefektury, Toyoharze, powstała polska biblioteka, a w 1930 roku, dzięki wspólnym staraniom Polaków z Karafuto i Polski, wybudowano dwa kościoły katolickie w Toyoharze i Odomari. W 1924 roku miejscowych Polaków odwiedził polski ambasador w Japonii, Stanisław Patek, co wzmocniło ich poczucie przynależności do narodu polskiego.
To właśnie na Karafuto znajdowała się jedna z najliczniejszych polskich społeczności w Japonii, która, mimo swojej odległości od ojczyzny, pielęgnowała polską kulturę i tradycje.
Jednym z najbardziej wzruszających rozdziałów polsko-japońskiej historii jest akcja ratunkowa polskich sierot z Syberii. W latach 1920-1922, Japonia przyjęła łącznie 765 polskich dzieci, które w wyniku rewolucji bolszewickiej i wojny domowej w Rosji znalazły się na Syberii, pozbawione opieki.
Dzięki działaniom Polskiego Komitetu Ratunkowego i wsparciu japońskiego rządu, dzieci te zostały ewakuowane przez Władywostok do Japonii, gdzie przez kilka miesięcy przebywały w Tokyo i Osace, otoczone troskliwą opieką.
Po tymczasowym pobycie w Japonii, większość sierot powróciła do Polski, gdzie zaczęła nowe życie. To dramatyczne wydarzenie, w którym japońska empatia i solidarność z Polakami zyskały nowy wymiar, zapisało się na zawsze w historii relacji między oboma narodami.
Po zakończeniu II wojny światowej Japonia, zrujnowana przez działania wojenne i stojąca przed wyzwaniem odbudowy kraju, przyciągała coraz większą uwagę zagranicznych specjalistów, w tym Polaków. Polska, będąca wówczas pod wpływem Związku Radzieckiego, borykała się z nowymi realiami politycznymi, co zmusiło wielu Polaków do opuszczenia ojczyzny. Losy Polaków i Japończyków zaczęły się splatać w sposób nieoczekiwany, a relacje, które powstały w tych trudnych czasach, przetrwały do dziś.
Lata 70. XX wieku były okresem gwałtownego rozwoju gospodarczego Japonii, która stawała się jednym z najważniejszych centrów ekonomicznych świata. To właśnie wtedy wielu Polaków zaczęło przybywać do Japonii, nie tylko w celach zawodowych, ale również prywatnych. Jednym z przykładów jest prof. Andrzej Walicki, wybitny polski historyk idei, który w 1971 roku został zaproszony przez Uniwersytet Tokijski jako visiting professor. Jego pobyt w Japonii miał znaczący wpływ na rozwój współpracy naukowej między Polską a Japonią.
Wzrost liczby Polaków w Japonii był także związany z małżeństwami polsko-japońskimi. Jednym z najbardziej znanych przykładów jest Elżbieta Kostowska-Watanabe, która po ślubie z japońskim naukowcem zaangażowała się w działalność społeczną na rzecz Polonii, stając się jedną z kluczowych postaci w polskiej społeczności w Kraju Kwitnącej Wiśni. W 1970 roku polska diaspora w Japonii liczyła zaledwie kilkadziesiąt osób, ale z każdym rokiem rosła, dzięki napływowi nowych mieszkańców, którzy znajdowali swoje miejsce w japońskim społeczeństwie.
Po 1989 roku, kiedy Polska odzyskała suwerenność, zmieniło się podejście władz polskich do Polonii. Dawne podejrzenia wobec emigrantów, często postrzeganych jako zagrożenie dla reżimu komunistycznego, ustąpiły miejsca nowej polityce, która miała na celu odbudowę więzi z Polakami na całym świecie. Senat Rzeczypospolitej Polskiej przejął patronat nad sprawami Polonii, co zaowocowało większą dostępnością funduszy na wsparcie polskich społeczności za granicą, w tym w Japonii.
W 1998 roku powstał Polski Klub w Japonii, którego inicjatorką była wspomniana wcześniej Elżbieta Kostowska-Watanabe. Klub stał się miejscem spotkań Polaków mieszkających w Japonii, organizował wydarzenia kulturalne i wspierał nowych przybyszów w adaptacji do życia w Japonii. Równocześnie, powstawały polskie szkoły, jak np. Szkoła Polonijna im. Janusza Korczaka w Tokyo, która od 2008 roku edukuje dzieci polonijne, promując polską kulturę i język wśród młodszych pokoleń.
Polska diaspora w Japonii, choć stosunkowo niewielka, odznacza się zróżnicowaną strukturą i interesującą demografią. Według danych z 2023 roku, na japońskich wyspach mieszka 1,510 obywateli polskich, co czyni tę społeczność największą polską diasporą w całej Azji Wschodniej. Zdecydowana większość Polaków w Japonii to osoby, które osiedliły się tam na dłużej, często związane z krajem poprzez małżeństwa z Japończykami lub japońskimi obywatelkami, a także profesjonaliści, naukowcy i studenci.
Pod względem rozmieszczenia geograficznego, Polacy w Japonii są najbardziej skoncentrowani w regionie Kantō, który obejmuje Tokyo oraz okoliczne prefektury. Jest to zrozumiałe, same Tokyo, jako największa metropolia świata, przyciąga największą liczbę Polaków – 468 osób mieszka na stałe w stolicy Japonii. Region Kantō, w którym znajdują się również prefektury Kanagawa (136 osób), Saitama (84 osoby) oraz Chiba (72 osoby), stanowi główny obszar zamieszkania Polaków w Japonii.
Poza regionem Kantō, znaczne skupiska Polaków można znaleźć także w regionie Kansai, obejmującym takie miasta jak Osaka i Kyoto. W samej Osace mieszka około 80 Polaków, a w pobliskim Kioto – 33 osoby. Innym ważnym regionem jest Hokkaido, gdzie mieszka około 74 Polaków, z których wielu związanych jest z tamtejszymi uczelniami wyższymi, takimi jak Hokkaido University w Sapporo.
Co ciekawe, Polacy zamieszkują również bardziej odległe i mniej zaludnione obszary Japonii, jak np. prefekturę Nagasaki, gdzie osiedliło się 80 osób, czy Okinawę, gdzie mieszka 25 Polaków. Warto zaznaczyć, że polska diaspora w Japonii jest zróżnicowana pod względem demograficznym – większość stanowią kobiety (762 osoby).
Jako, że największe skupisko Polaków w Japonii znajduje się w Tokyo, to tutaj znajduje się wiele instytucji i organizacji polonijnych, takich jak Polski Klub w Japonii. Organizuje on regularne spotkania, wydarzenia kulturalne i wspiera nowo przybyłych Polaków w adaptacji do życia w Japonii.
W regionie Kansai, szczególnie w Osace i Kyoto, Polacy są aktywnie zaangażowani w życie akademickie i kulturalne. W Osace funkcjonuje grupa społeczna "Kansai Polonia", która organizuje nieformalne spotkania, a także uczestniczy w wydarzeniach organizowanych przez lokalne japońsko-polskie stowarzyszenia, takie jak Stowarzyszenie Japonia-Polska.
Na Hokkaido, Polacy koncentrują się głównie wokół Hokkaido University w Sapporo, gdzie wielu z nich pracuje jako naukowcy lub jest studentami. Hokkaido jest również miejscem regularnych spotkań polonijnych, takich jak „polski namiot”podczas festiwalu uniwersyteckiego, czy wspólne obchody polskich świąt narodowych.
Polski Klub w Japonii, założony we wrześniu 1998 roku, stał się centralnym punktem życia polonijnego na japońskich wyspach. Jego powstanie było odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na formalną organizację, która mogłaby integrować Polaków mieszkających w Japonii oraz promować polską kulturę w tym odległym kraju. Pomysłodawczynią i pierwszą przewodniczącą Klubu była Elżbieta Kostowska-Watanabe, socjolog i wykładowczyni akademicka, która poślubiła japońskiego naukowca i osiedliła się na stałe w Japonii.
Klub od samego początku działał bardzo prężnie, organizując spotkania, wykłady, koncerty, festiwale oraz imprezy okolicznościowe, takie jak bale karnawałowe czy noworoczne. Jednym z kluczowych elementów działalności Klubu była edukacja dzieci polonijnych – organizowano lekcje języka polskiego oraz spotkania, które miały na celu zachowanie polskich tradycji i kultury wśród młodego pokolenia. Polski Klub w Japonii był także zaangażowany w organizację spotkań z ważnymi gośćmi z Polski, w tym z politykami, artystami i naukowcami.
Jednym z największych sukcesów Klubu była publikacja "Gazety Klubu Polskiego w Japonii" – pierwszego w historii polskojęzycznego czasopisma w Japonii, które przez lata było podstawowym źródłem informacji o wydarzeniach polonijnych i sprawach ważnych dla Polaków mieszkających w Japonii. Gazeta była wydawana co dwa miesiące, a jej pierwszy numer ukazał się w czerwcu 1998 roku. Wśród redaktorów znalazły się osoby związane z Polską i Japonią, takie jak Renata Sowińska-Mitsui, Dorota Hałasa i Ewa Maria Kido. Niestety, po latach intensywnej działalności, w 2006 roku Klub został rozwiązany z powodu spadku liczby członków oraz innych trudności.
Oprócz Polskiego Klubu w Japonii, w kraju tym działały i nadal działają inne organizacje polonijne, które odgrywają ważną rolę w integracji Polaków oraz promowaniu polskiej kultury. Jedną z nich było Polonia TAMA Forum, założone w 2000 roku przez byłych członków Polskiego Klubu. Forum to skupiało się głównie na promocji polskiej kultury w Japonii poprzez organizację wykładów, dni kultury polskiej oraz innych wydarzeń skierowanych zarówno do Polaków, jak i do Japończyków. Polonia TAMA Forum miało również swoją stronę internetową, Strona Polska w Japonii, która była jednym z pierwszych polonijnych portali informacyjnych w Japonii. Niestety, działalność Forum zakończyła się po trzęsieniu ziemi w 2011 roku, kiedy to wielu jego członków zdecydowało się opuścić Japonię.
Kolejną ważną organizacją jest Polonia Association Together, założona w 2012 roku przez grupę polskich rodziców i obywateli Polski czasowo mieszkających w Japonii. Głównym celem Stowarzyszenia jest "kultywowanie i promowanie języka polskiego, kultury, tradycji i zwyczajów wśród Polonii w Japonii". Działa pod jego auspicjami Polonijna Szkoła Sobotnia w Tokyo, która oferuje zajęcia dla dzieci dwa do trzech razy w miesiącu. Szkoła ta pełni kluczową rolę w edukacji polskich dzieci oraz w zachowaniu polskiego dziedzictwa w młodszych pokoleniach.
Ważną inicjatywą była także kontynuacja działalności „Gazety Polskiej w Japonii” w formie internetowego portalu „POLONIA JAPONICA”, stworzonego przez byłą redakcję gazety. Portal ten, działający do dziś, pełni rolę platformy społecznego dialogu, informując Polonię o wydarzeniach, problemach i inicjatywach dotyczących życia Polaków w Japonii. „POLONIA JAPONICA” była również zaangażowana w ważne działania, takie jak inicjatywa na rzecz podpisania dwustronnej umowy o zabezpieczeniach społecznych między Polską a Japonią, która miała na celu zabezpieczenie praw socjalnych Polaków mieszkających w Japonii.
Choć organizacje polonijne w Japonii odgrywają kluczową rolę w integracji i wsparciu Polaków mieszkających w tym kraju, stoją one również przed wieloma wyzwaniami. Jednym z najpoważniejszych problemów jest zmniejszająca się liczba członków, co prowadzi do trudności w utrzymaniu aktywności organizacyjnej. Współczesne tempo życia oraz obowiązki zawodowe sprawiają, że Polacy mają coraz mniej czasu na angażowanie się w działalność społeczną.
Dodatkowo, odległość geograficzna między poszczególnymi regionami Japonii utrudnia organizację wspólnych wydarzeń dla całej polskiej społeczności. Brak centralnej instytucji koordynującej działania Polonii na poziomie krajowym sprawia, że wiele inicjatyw pozostaje lokalnych i nie dociera do szerszej grupy Polaków.
Współczesnym wyzwaniem jest także integracja młodszych pokoleń, które, wychowując się w Japonii, często tracą kontakt z polską kulturą i językiem. Organizacje polonijne starają się temu przeciwdziałać, jednak brak odpowiedniego wsparcia finansowego i logistycznego często ogranicza ich możliwości działania.
Polacy, choć stanowią niewielką część społeczeństwa Japonii, zapisali się na kartach jej historii i kultury w sposób niebagatelny. Wielu z nich, dzięki swojemu talentowi, determinacji i pasji, zyskało uznanie w Japonii i poza jej granicami.
Bronisław Piłsudski, starszy brat marszałka Józefa Piłsudskiego, jest jednym z najbardziej zasłużonych Polaków, którzy zamieszkiwali ziemie Japonii. Etnolog, zesłaniec i badacz kultur rdzennych, Bronisław trafił do Japonii w wyniku swojego wygnania na Sachalin, gdzie badał kulturę i język Ajnów, rdzennych mieszkańców Japonii. Jego prace badawcze, w tym słynne nagrania fonograficzne języka ajnuskiego, do dziś stanowią bezcenne źródło wiedzy o tej zanikającej kulturze. Jego prace naukowe są nadal studiowane przez badaczy z całego świata. Znacznie więcej o nim piszemy tu: Piłsudski u Ajnów.
Maksymilian Kolbe, znany przede wszystkim jako męczennik, który oddał życie za współwięźnia w Auschwitz, miał również ważny epizod w Japonii. W latach 1930-1936 przebywał w Nagasaki, gdzie założył klasztor franciszkański, znany jako "Ogród Niepokalanej". Kolbe, zafascynowany Japonią, nauczył się języka i prowadził ewangelizację. Jego klasztor przetrwał nawet bombardowanie atomowe Nagasaki w 1945 roku, co było uznawane przez niektórych za cud. Dziś klasztor ten jest miejscem pielgrzymek, a Maksymilian Kolbe jest w Japonii postacią szanowaną wśród chrześcijan.
Karolina Styczyńska, znana jako pierwsza zagraniczna profesjonalna zawodniczka shogi (japońskich szachów), to współczesny przykład Polki, która zyskała uznanie w Japonii. Karolina, zafascynowana shogi od młodych lat, zaczęła grać przez Internet z przeciwnikami z Japonii, co wkrótce przyciągnęło uwagę Japońskiej Federacji Shogi. Dzięki swojej determinacji i talentowi, w 2017 roku została oficjalnie uznana za profesjonalną zawodniczkę – pierwszą osobę spoza Japonii, która osiągnęła ten status. Jej historia to inspiracja dla wielu, zarówno w Polsce, jak i w Japonii, a Karolina jest teraz ambasadorką tego tradycyjnego japońskiego sportu/gry na całym świecie. Znacznie więcej o niej piszemy tu: Susume Karolina.
Emilia Okuyama, polska artystka, która zyskała uznanie w Japonii za swoje unikalne podejście do sztuki, łączące elementy polskiej i japońskiej kultury. Po ślubie z Japończykiem osiedliła się w Tokyo, gdzie zaczęła tworzyć prace inspirowane zarówno tradycją japońską, jak i polskim dziedzictwem artystycznym. Jej wystawy przyciągały uwagę zarówno Polonii, jak i japońskich miłośników sztuki, a jej prace były prezentowane na licznych wystawach w całej Japonii. Okuyama była także aktywna w społeczności polonijnej, angażując się w organizację wydarzeń kulturalnych i promocję polskiej sztuki w Japonii.
Przyszłość dla Polaków w Japonii jest pełen wyzwań, ale też możliwości. Choć w niektórych regionach liczba Polaków może się zmniejszać, to nie znaczy, że polska kultura i społeczność stracą na znaczeniu. Wręcz przeciwnie, dzięki nowym technologiom, social mediom i ogólnie Internetowi, Polacy w Japonii mają szansę na jeszcze silniejsze zacieśnienie więzi i promowanie swojej kultury.
Internet daje też oczywiste możliwości promowania polskiej kultury – od filmów i muzyki, po literaturę i tradycje. Nie wspominając o tym, jak ułatwia kontakt, niezależnie, czy ktoś żyje w zatłoczonym Tokyo, czy na odległej Hokkaido.
Kluczowe będzie zaangażowanie młodszego pokolenia. Jeśli uda się im połączyć swoje japońskie życie z polskim dziedzictwem, przyszłość Polonii w Japonii może wyglądać bardzo obiecująco. Pytanie tylko, że znajdzie się pomysł, jak to zrobić, by młodsi uznali „polskie motywy” za dostatecznie atrakcyjne.
未開 ソビエライ
Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia.
"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany." - Albert Einstein (prawdopodobnie)
未開 ソビエライ
Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia.
"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany." - Albert Einstein (prawdopodobnie)
___________________
Chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami czy uwagami o stronie lub apce? Zostaw nam wiadomość, odpowiemy szybko. Zależy nam na poznaniu Twojej perspektywy!