


(poniższy artykuł będzie dotyczył sporu między Iwasaki a Goldenem - jesli chcesz poznać szerzej życie i działalność Mienko Iwasaki - zapraszam do artykułu poświęconego jej życiu: Nauczyła nas, jakie jest faktycznie życie japońskich gejsz: historia Mineko Iwasaki).

Proces tworzenia tej książki nie był jednak zwykłą literacką przygodą. Golden podszedł do tematu z niemal dziennikarską dociekliwością, przeprowadzając liczne wywiady z osobami związanymi ze światem gejsz, w tym z samą Mineko Iwasaki, jedną z najbardziej znanych postaci tej profesji. Iwasaki, skuszona zapewnieniami o dyskrecji oraz wizją przedstawienia gejsz w sposób godny i wierny rzeczywistości, otworzyła przed nim drzwi do świata, którego tajemnice były dotąd szczelnie chronione. Golden przebywał w jej domu przez dwa tygodnie, gromadząc szczegółowe informacje o życiu gejsz, ich rytuałach i codzienności. Te materiały stały się kręgosłupem jego książki, choć – jak się później okazało – w sposób, który mocno rozmijał się z intencjami Iwasaki.


Gdy w ręce Iwasaki trafiły tłumaczenia książki, jej gniew przerodził się w szok. Golden opisał mizuage, ceremonię przejścia maiko w geiko, jako licytację dziewictwa młodych kobiet. W powieści Sayuri, główna bohaterka, zdobywa status gejszy dzięki temu, że jej dziewictwo sprzedano najhojniejszemu oferentowi. Iwasaki, która przez lata walczyła z zachodnimi stereotypami, zrozumiała, że teraz jej imię – i cały świat gejsz – zostały splecione z obrazem wyjętym wprost z erotycznej fantazji Zachodniego świata – boleśnie odległego od japońskich realiów. W jej rzeczywistości mizuage było symbolem dorastania, przejścia w dorosłość, a nie aktem sprzedaży ciała. Dla Iwasaki ten obraz był zdradą – nie tylko jej, ale całej kultury, którą tak długo reprezentowała.
W miarę jak Wspomnienia gejszy zyskiwały popularność, a Golden w wywiadach opowiadał o swojej współpracy z Iwasaki, napięcie narastało. Dla wielu zachodnich czytelników gejsze stały się egzotycznymi kurtyzanami – wyrafinowanymi, ale wciąż podporządkowanymi seksualnej rządzy mężczyzn. Mineko, której życie było dowodem na to, że gejsze to artystki, strażniczki japońskiej kultury, nie mogła tego znieść. W 2001 roku, po latach wewnętrznego rozdarcia, postanowiła działać. Wytoczyła proces przeciw Goldenowi i wydawnictwu Random House, oskarżając ich o naruszenie umowy, zniesławienie i wykorzystanie historii jej życia bez zgody. „To nie kwestia pieniędzy” – mówiła później w wywiadach. „To kwestia honoru”.
W wywiadzie z 2001 roku dla the Japan Times powiedziała:
"If I don’t sue, Arthur will have gotten away with insulting traditional Japanese culture. It is not only rude to me, but to all women. It has defamed generations of geisha. I cannot let that stand. It is not a matter of money. It is our honor."

Jej słowa podkreślają, jak istotne było dla niej przywrócenie prawdy o kulturze gejsz i ochronienie jej przed fałszywymi stereotypami.
Po drugiej stronie barykady Golden i jego wydawca stanowczo zaprzeczali. Twierdzili, że nie było pisemnej umowy o anonimowości, a Mineko początkowo była zadowolona z przypisania jej zasług. „Trudno było nadążyć za jej życzeniami” – tłumaczył autor. Zawiązał się spór głęboko dotykający osobistej godności oraz prawdy o całym środowisku gejszy - to, co dla Goldena było literacką fikcją, dla Iwasaki było kłamstwem wymierzonym wprost w to, o co chciała w życiu walczyć – kłamstwem podpisanym jej nazwiskiem.

Golden i jego wydawnictwo odrzucali oskarżenia, twierdząc, że nie istniała formalna, pisemna umowa dotycząca zachowania anonimowości. Podkreślali, że Iwasaki początkowo była zadowolona z przypisania jej zasług za dostarczenie inspiracji do książki. Autor w wywiadach powtarzał, że historia Sayuri była kompozycją wielu wywiadów z różnymi gejszami, a nie jedynie relacją Mineko. Argumentował także, że książka była jedynie fikcją, a nie dokumentem historycznym.

Proces przyciągnął uwagę mediów na całym świecie, zwracając uwagę na różnice kulturowe w postrzeganiu gejsz oraz odpowiedzialność autorów za przedstawianie obcych tradycji. Mineko Iwasaki była wspierana przez osoby, które uznawały jej działania za próbę ochrony tradycji japońskiej przed zachodnim wypaczeniem. Z kolei Golden i wydawnictwo bronili się, twierdząc, że autor miał prawo do artystycznej interpretacji i że książka nigdy nie miała być odbierana jako dokładny opis rzeczywistości.

Konflikt Golden–Iwasaki miał jednak konsekwencje wykraczające poza salę sądową. Przyczynił się do globalnej dyskusji o odpowiedzialności autorów za przedstawianie innych kultur i o granicy między wolnością literackiej fikcji a potrzebą mówienia prawdą. Mineko Iwasaki wykorzystała ten spór jako impuls do napisania własnej autobiografii, „Geisha, a Life”, która stała się jej odpowiedzią na uproszczenia i nieścisłości powieści Goldena. Dla niej była to nie tylko forma obrony, ale także próba przedstawienia prawdziwego życia gejszy i ocalenia ich dziedzictwa przed zniekształceniami.
Kontrast między „Wspomnieniami gejszy” Arthura Goldena a „Geisha, a Life” Mineko Iwasaki ujawnia fundamentalne różnice w podejściu do opisywania życia gejsz. Golden, opierając swoją powieść na wywiadach i własnych interpretacjach, stworzył fikcyjną narrację, która choć barwna i wciągająca, znacząco odbiega od rzeczywistości opisywanej przez Iwasaki. Jej autobiografia była niemal wprost reakcją na uproszczenia i nieścisłości zawarte w bestsellerowej powieści Amerykanina.

Iwasaki w swojej książce stanowczo zaprzecza tej interpretacji. Według niej mizuage było symbolicznym rytuałem, oznaczającym przejście maiko (uczącej się gejszy) w geiko (pełnoprawną gejszę). Podkreśla, że ceremonii tej nie towarzyszyły żadne elementy seksualne, a utożsamianie jej z licytacją dziewictwa wynika z mylenia tradycji gejsz z praktykami oiran – luksusowych kurtyzan z dzielnic rozrywki (o oiran piszemy tu: Oiran - najwyższa kurtyzana i mistrzyni sztuki z eskortą rozrywkowych gejsz - historia, którą na Zachodzie opowiedzieliśmy źle).

Iwasaki w swojej autobiografii przeciwstawia temu obrazowi wizję gejszy jako artystki, której życie skupia się na doskonaleniu tradycyjnych japońskich sztuk, takich jak taniec, gra na shamisenie czy ceremonia picia herbaty. Zaznacza, że gejsze w Gion nie „sprzedają ciała”, lecz swoje umiejętności artystyczne i intelekt. Wspomina: „To był świat oparty na dyscyplinie, pięknie i szacunku, a nie na pożądaniu”. Jej opisy podkreślają, że gejsze były strażniczkami tradycji i kultury, a nie obiektami seksualnymi.

Iwasaki w „Geisha, a Life” ukazuje okiya jako miejsca surowej dyscypliny, ale jednocześnie pełne wzajemnego wsparcia i szacunku. Podkreśla, że relacje między kobietami były trudne, ale przemoc fizyczna była nieakceptowalna, ponieważ mogłaby zaszkodzić ich artystycznym umiejętnościom. Iwasaki opisuje swoje życie w domu Iwasaki jako pełne wyzwań, ale jednocześnie pełne możliwości rozwoju i nauki.

Iwasaki w swojej autobiografii podkreśla, że gejsze często nawiązywały relacje z całymi rodzinami swoich klientów. Wspomina sytuacje, w których mężczyźni przyprowadzali do ochaya swoje żony i dzieci, by podziwiały występy gejsz. Jej opowieści ukazują świat, w którym gejsze były częścią szerokiego życia społecznego, a nie tylko ekskluzywną rozrywką dla mężczyzn.

Konflikt między tymi książkami to zderzenie dwóch wizji: barwnej, ale uproszczonej fikcji literackiej Goldena oraz precyzyjnej, wyważonej autobiografii Iwasaki.

Mineko Iwasaki w swojej autobiografii opisuje ochaya w zupełnie innym świetle. Podkreśla, że herbaciarnie były przestrzeniami sztuki i ceremonii, gdzie gejsze mogły w pełni zaprezentować swoje umiejętności. Choć rywalizacja istniała i była surowa, była też zdrowa i motywująca, a nie destrukcyjna. Przykładowo, Iwasaki opisuje, jak starsze gejsze wspierały młodsze w rozwijaniu talentów i dzieliły się wiedzą. Nie znajdziemy tam opowieści o dramatycznych konfliktach, ale raczej o surowych, lecz sprawiedliwych zasadach współpracy.

Iwasaki w swojej autobiografii zwraca uwagę na wyjątkowe więzi między uczennicami i ich mistrzyniami. Opisuje, jak jej mentorka nie tylko nauczyła ją sztuk artystycznych, ale także stanowiła wsparcie emocjonalne i moralne. W relacjach tych dominowały wzajemny szacunek i lojalność, które były nieodzownymi elementami życia w świecie gejsz. Zamiast wrogów czy rywalek, mistrzynie były postrzegane jako opiekunki, które pomagały młodszym w osiągnięciu perfekcji.

Iwasaki podkreśla, że piękno w świecie gejsz miało głębsze znaczenie – było odzwierciedleniem wewnętrznej harmonii i oddania tradycji. Opowiada, jak nauka tańca czy gry na shamisenie była nie tylko sposobem na doskonalenie umiejętności artystycznych, ale także duchową podróżą. W jej książce piękno gejszy to nie tylko wizualny efekt, ale suma wartości estetycznych, dyscypliny i harmonii.

Iwasaki obala ten mit, twierdząc, że w rzeczywistości wiele gejsz, w tym ona sama, nigdy nie miało danny. Podkreśla, że gejsze były niezależnymi artystkami, które nie potrzebowały sponsorów, by osiągnąć sukces. W swojej autobiografii pisze, że gejsze w Gion były dumne ze swojej autonomii i często unikały relacji, które mogłyby zaszkodzić ich reputacji jako profesjonalistek.
Przebieg kariery gejszy
Golden opisuje życie gejszy jako serię dramatycznych wzlotów i upadków, gdzie każdy krok w górę drabiny społecznej wiąże się z osobistymi poświęceniami i skandalami. Powieść przedstawia gejsze jako osoby stale walczące o przetrwanie w brutalnym i bezwzględnym świecie.
Iwasaki ukazuje swoje życie jako gejszy z innej perspektywy – jako podróż pełną ciężkiej pracy, ale także artystycznego spełnienia. Opowiada o występach, które przynosiły jej radość i satysfakcję, oraz o relacjach, które budowała z klientami i koleżankami. Jej opisy życia gejszy są bardziej wyważone i realistyczne, podkreślając zarówno trudności, jak i piękno tej profesji.

Historia Goldena i Iwasaki doskonale wpisuje się w szerszy kontekst orientalistycznego podejścia Zachodu do Wschodu, o którym pisał Edward Said. „Wspomnienia gejszy” to produkt zachodniego spojrzenia na Wschód – pełnego egzotyki, ale zabarwionego przez stereotypy i fantazje. Golden, choć z pewnością zafascynowany kulturą Japonii, nie uniknął pułapki orientalizmu, tworząc wizję gejszy jako postaci niemal mitycznej, ale zarazem uwikłanej w świat seksualnych rządzy. Dla Iwasaki – kobiety wychowanej w duchu japońskiej tradycji – była to zdrada jej kultury, której poświęciła całe życie.

W końcu pozostaje pytanie o odpowiedzialność twórcy: gdzie leży granica między interpretacją a eksploatacją? Historia Goldena i Iwasaki przypomina, że tworząc sztukę opartą na kulturach innych niż nasza, nie wystarczy fascynacja czy zachwyt. Potrzebny jest szacunek, głęboka wrażliwość i gotowość do oddania głosu tym, którzy te historie przeżyli. To lekcja dla pisarzy, artystów i każdego, kto pragnie opowiadać o innych – by pamiętać, że autentyczność kulturowa nie jest jedynie ozdobnikiem narracji, ale jej fundamentem.
未開 ソビエライ
未開 ソビエライ
Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia. Autor książki "Silne kobiety Japonii" (>>zobacz)
"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany." - Albert Einstein (prawdopodobnie)
___________________
Chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami czy uwagami o stronie lub apce? Zostaw nam wiadomość, odpowiemy szybko. Zależy nam na poznaniu Twojej perspektywy!