Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)
2024/11/04

Pierwszy z ojców karate: życie i nauki Kanga „Tōde” Sakugawy w królestwie Ryūkyū

Separator tekstu w artykule "Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)"

Ojciec karate

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)W głębi archipelagu Ryūkyū, współczesnej prowincji Okinawy, narodziła się sztuka walki, która miała zrewolucjonizować filozofię samoobrony i stać się symbolem wewnętrznej dyscypliny. Mowa o karate – pierwotnie znanym jako "Te" lub "Tōde", czyli „ręka” lub "chińska ręka". W czasach, gdy Japonia trwała w okresie izolacji (sakoku), władcy Shimazu z klanu Satsuma, którzy podbili wcześniej niezależne królestwo Ryūkyū, zakazali ludności cywilnej posiadania broni. Okinawa stała się miejscem, gdzie sztuka walki bez broni nabierała nowego znaczenia. W tym burzliwym czasie pojawił się mistrz, który swoją determinacją i szczególnym podejściem nadał kształt temu, co dziś nazywamy karate. Tym człowiekiem był Kanga „Tōde” Sakugawa – nazywany ojcem tej sztuki walki.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Sakugawa Kanga, znany także jako Tode Sakugawa, nie tylko uosabiał tradycje Ryūkyū, ale także stał się mostem łączącym lokalne techniki z chińskim Ch’uan Fa (拳法). Jego mistrzostwo nie wzięło się z przypadku – po latach treningu pod okiem mnicha-peichina Takahary oraz chińskiego emisariusza Kusanku, Sakugawa stworzył własną wersję Te, integrując techniki zarówno rodzimych, jak i chińskich stylów. To właśnie on zapoczątkował legendę „chińskiej ręki”, która z czasem przekształciła się w karate, zmieniając losy nie tylko Ryūkyū, ale także całego świata sztuk walki.

 

Jego życiorys pełen jest zarówno legend, jak i tajemnic – od historii z podróży do Chin, przez zakazane kata, po legendarny „Satunuku”, honorowy tytuł samurajski, który przyznano mu za zasługi dla królestwa Ryūkyū. Choć wokół jego życia narosło wiele mitów i kontrowersji, wkład Sakugawy pozostaje niekwestionowany – to dzięki niemu techniki Te przetrwały i ewoluowały, stając się podwaliną dla takich stylów karate jak Shuri-te, a później Shōrin-ryū i Shotokan.

 

Kim był Kanga Sakugawa? Jakie wartości wpoił swoim uczniom i jaką rolę odegrał w kształtowaniu sztuki walki bez broni? Poznajmy historię o zderzeniu kultur, o mistrzostwie wypracowanym w trudzie i poświęceniu, oraz o filozofii, która przetrwała wieki, by nadal inspirować tych, którzy stawiają pierwsze kroki na ścieżce "pustej ręki".

 

 

 

Tło historyczne

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Był to czas burzliwych przemian i napięć w rozdartym między potęgami świecie. Archipelag Ryūkyū, rozciągający się między Japonią a Chinami, stanowił kulturowy i handlowy most, jednocześnie kwitnący i zagrożony. Ryūkyū było królestwem, którego lojalność i interesy podzielone były na dwóch gigantów – Chiny i Japonię (więcej o archipelagu Liuqiu tutaj: Ryukyu). Władcy Ryūkyū musieli balansować między wpływami chińskich cesarzy, którzy widzieli w wyspach cenny trybutarny przystanek, a japońskim klanem Shimazu, który po inwazji w 1609 roku uczynił z wysp strefę swojej kontroli. Japonia zaś trwała w okresie sakoku – „zamkniętego kraju” – gdy rządzący shogun Tokugawa izolował naród od obcych wpływów, kontrolując każdy aspekt życia w kraju i ograniczając kontakt z zewnętrznym światem. Ryūkyū zaś, zachowując częściową autonomię kwitło mimo zaborczych intencji sąsiadów.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Największa wyspa archipelagu – Uchinaa kwitła, pełna zatłoczonych targowisk, wyciszonych świątyń, krętych ścieżek i malowniczych pól ryżowych. Ludność wyspy żyła z handlu – chińska porcelana, tajskie przyprawy, koreańskie tkaniny przepływały przez porty w Naha, omijając japońskie zakazy. To było miejsce ludzi przedsiębiorczych, którzy potrafili zoptymalizować swoją strukturę podatkową i celną – przemytników, piratów, handlarzy.

 

Jednak było coś, co wyróżniało Archipelag Ryūkyū spośród innych miejsc – zakaz posiadania broni. Kiedy władcy Shimazu najechali archipelag i go sobie przywłaszczyli, odebrali ludności broń. Wyspiarze musieli znaleźć inny sposób na obronę. Zaczęły krążyć historie o adeptach sztuk walki, którzy, nie mając mieczy, potrafili zneutralizować napastników jedynie za pomocą prostych narzędzi, a czasem nawet gołymi rękoma. Mówiło się o technikach, które pozwalały człowiekowi jak skała stać w obliczu ataku oraz przewidywać ruchy przeciwnika poruszając się jak wartki nurt rzeki omijający przeszkody.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)W samym sercu tej sztuki stało Te – „ręka”, czyli styl walki bez broni, który przez pokolenia był przekazywany wśród mieszkańców wyspy. W wyniku chińskich wpływów techniki Te zaczęły ewoluować, czerpiąc z Ch’uan Fa (拳法), chińskiej sztuki walki, przemycanej przez chińskich kupców i emisariuszy. Na Ryūkyū Te przeistoczyło się w coś więcej niż tylko technikę; stało się filozofią życia, sposobem na zachowanie honoru i obronę siebie i swoich bliskich.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)W tych czasach, w specyficznej i oryginalnej kulturze archipelagu Ryūkyū szczególną pozycję zajmował również tytuł Peichin – odpowiednik japońskiego samuraja, który jednak łączył w sobie zarówno wojownika, jak i uczonego. Mężczyźni noszący ten tytuł byli szanowani, dbali o swoje rzemiosło z ogromną starannością i pełnili rolę ochroniarzy lokalnych władców oraz strażników królestwa Ryūkyū.

 

A w cieniu tych wielkich wydarzeń i zależności pojawia się młody adept sztuk walki – Kanga Sakugawa…

 

 

 

Młodość Sakugawy

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Gdy Kanga Sakugawa przyszedł na świat w małej wiosce Akata, położonej na wzgórzach wokół Shuri, Ryūkyū było tętniącym życiem, kosmopolitycznym królestwem i rajem dla przemytników, handlarzy, przedsiębiorców. Jego rodzina należała do klasy wojowników, lecz życie na wyspie wymagało umiejętności nie tylko walki, ale także głębokiej mądrości i elastyczności. Kanga od najmłodszych lat przyzwyczajał się do opowieści o wielkich wojownikach, podróżnikach i mnichach. Słuchał ich historii, wyobrażając sobie siebie w roli bohatera, choć jeszcze wtedy nie wiedział, jak trudną ścieżką przyjdzie mu podążać.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Jego ojciec, Kangi Sakugawa, sam był uznanym wojownikiem i posiadaczem tytułu peichin – oznaczało to szacunek, autorytet i wiedzę, nie tylko w sztukach walki, ale także w filozofii i dyscyplinie umysłu. Kangi, choć surowy, dostrzegał w swoim synu coś wyjątkowego – duch wojownika tlił się w jego młodym sercu od najmłodszych lat. Kiedy chłopiec był wystarczająco silny, ojciec zaczął uczyć go podstaw Te, „ręki”, prostych technik samoobrony bez użycia broni. Jednak Kanga miał w przyszłości się przekonać, że techniki te są czymś więcej niż tylko narzędziem do obrony – były „drogą”.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Młody Sakugawa szukał mistrza, kogoś, kto mógłby mu wskazać prawdziwe znaczenie drogi wojownika, i tak oto spotkał peichina Takaharę – znanego mnicha i nauczyciela, szanowanego w całym Ryūkyū za swoją mądrość i umiejętności. Takahara był nie tylko wojownikiem, lecz przede wszystkim filozofem i myślicielem. Dla młodego Kangi Takahara był jak żywy symbol wszystkiego, co oznaczało być wojownikiem – nie tylko mistrzostwa technik, ale także wewnętrznego spokoju i zrozumienia. Treningi z Takaharą były surowe, wymagały nie tylko siły ciała, ale i ducha, bo mistrz wierzył, że sztuki walki są jedynie narzędziem do kształtowania wnętrza człowieka.

 

Wkrótce chłopiec poznał esencję filozofii „dō „ (道)– ścieżki wojownika, która opierała się na trzech zasadach: ijo (慈愛) – współczuciu, katsu (勝) – znajomości technik oraz fo (忠) – pełnemu oddaniu swojemu rzemiosłu. Takahara nauczył go, że prawdziwy wojownik nie szuka walki, lecz spokoju, a sztuki walki są formą introspekcji, a nie agresji. Kanga chłonął te lekcje, choć z początku burzyły jego naturalną młodzieńczą energię i zapał do walki. Każda medytacja, każdy ruch, każde ćwiczenie na makiwarze (drewnianej desce treningowej) uczyły go, że siła to nie tylko kontrola ciała, lecz i umysłu.

 

Lata mijały, a młody Sakugawa stawał się coraz bardziej biegły, coraz bardziej spokojny, coraz bardziej skupiony. Takahara dostrzegał, że jego uczeń zmienia się w coś więcej niż tylko wojownika. Kanga, dzięki treningom i naukom mistrza, zaczynał rozumieć, że droga wojownika to także odpowiedzialność. Był jednak jeszcze młody – zuchwały, dowcipny, żywy i nieustannie pakujący się w kłopoty.

Prawdziwa próba miała dopiero nadejść.

 

 

 

Chińska przygoda

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Kanga Sakugawa miał już za sobą lata surowych treningów pod okiem Takahary, ale los szykował dla niego spotkanie, które miało odmienić jego życie. Pewnego dnia, podczas spaceru wzdłuż krętych brzegów rzeki w Shuri, zauważył starca o surowym, lecz spokojnym obliczu, stojącego nieruchomo nad wodą. Chłodne powietrze otaczało nieznajomego niczym tajemnicza aura, a jego wzrok był utkwiony w płynącej rzece, jakby widział coś więcej, coś, co umykało innym.Stał dziwnie nad samą krawędzią pomostu.

 

Sakugawa, młody i pełen zuchwałości, postanowił zrobić psikus. Anegdota przekazywana ustnie z pokolenia na pokolenie mówi, że zbliżył się niepostrzeżenie do starca, planując go zepchnąć do wody. Ledwie jednak wyciągnął ręce, poczuł uścisk żelaznych palców na swoim ramieniu – starzec ani drgnął, ale jego dłoń trzymała Sakugawę w stalowym uścisku, który wytrącił młodzieńca z równowagi. Tym mężczyzną okazał się chiński mistrz Kusanku (chin. 公相君 - Gōngxiāngjūn), który przybył na Ryūkyū jako emisariusz dynastii Qing.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Kusanku, zamiast gniewać się na zuchwałego chłopca, zobaczył w nim potencjał. Jego spojrzenie złagodniało, a po chwili, w której Sakugawa odzyskał równowagę, mistrz przemówił cichym, spokojnym głosem. Zwrócił młodzieńcowi uwagę na brak dyscypliny, ale też zachęcił go do dalszego treningu. Sakugawa poczuł w sobie mieszankę wstydu i fascynacji; nieznajomy emanował mocą, jakiej nigdy dotąd nie widział.

 

Pod okiem Kusanku, Sakugawa rozpoczął intensywne szkolenie w chińskiej sztuce Ch’uan Fa (拳法), poznając techniki i zasady, które na zawsze miały zmienić jego styl walki. To nie były zwykłe uderzenia ani bloki – każdy ruch był precyzyjny, subtelny, przypominający grę sił natury. Kusanku nauczył go, jak obserwować przeciwnika, jak wykorzystywać jego energię przeciw niemu samemu, a także jak poddawać się przepływowi walki, odczuwać walkę jakby nurt rzeki – płynny i ukierunkowany.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Kusanku przekazał Sakugawie jedną ze swoich najcenniejszych technik – kata, które później młody wojownik nazwie na cześć mistrza: Kusanku. Kata to jakby taniec wojenny, zawierało wszystkie zasady Ch’uan Fa. Każdego dnia, z uporem godnym mistrza, młodzieniec ćwiczył ruchy kata, ucząc się przy tym cierpliwości i wewnętrznej harmonii.

 

Legenda mówi, że Sakugawa udał się nawet do Chin i spędził tam lata, ucząc się u najlepszych mistrzów. Jednak historycy pozostają sceptyczni – nie ma dowodów na jego długą podróż. Współcześni badacze sugerują, że to tylko element legendy otaczającej jego postać. Wiele z tych historii mogło być wytworem wyobraźni uczniów i następnych pokoleń, które chciały wzbogacić opowieść o swoim mistrzu.

 

Bez względu na prawdę, jedno jest pewne – wpływ chińskich sztuk walki, które Sakugawa poznał dzięki Kusanku, przekształcił jego styl i uczynił go jednym z najbardziej wybitnych wojowników swoich czasów. Kusanku zasiał ziarno, które Sakugawa zaszczepił na Ryūkyū, a które z czasem wyrosło na drzewo, z którego gałęzi czerpać będą przyszłe pokolenia adeptów karate.

 

 

 

Własny styl walki

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Po zakończeniu szkoleń z chińskich stylów walki, Sakugawa Kanga miał w sobie coś, co wyróżniało go spośród innych wojowników i nauczycieli Te. Był teraz nie tylko adeptem lokalnej sztuki walki, ale także uczniem chińskiego mistrza Kusanku. Posiadł też coś więcej niż techniki – filozofię, która miała zdefiniować jego życie i zmienić tradycyjne Te. Jego ruchy stały się bardziej precyzyjne, a ataki - jakby wyważone, pełne kontrolowanej siły. Sakugawa czuł, że jego zadaniem jest połączenie tego, czego nauczył się od mistrza Kusanku, z lokalnymi tradycjami Ryūkyū.

 

Styl Te na Wyspach był wtedy stosunkowo prosty – bazował na krótkich, bezpośrednich technikach, które miały zapewnić szybkie obezwładnienie przeciwnika. Sakugawa jednak miał wizję. Zainspirowany chińskimi technikami Ch’uan Fa (拳法), postanowił nadać lokalnemu stylowi głębię i wyrafinowanie. Wprowadzał ruchy płynne, oparte na okręgu, które pozwalały przenosić i przechwytywać energię przeciwnika – to była nowa jakość w walce wręcz. W tej nowej, wzbogaconej wersji Te, Sakugawa zintegrował chińskie podejście do energii – qi (氣) – oraz zasady równowagi, co było dla jego rodaków nowością.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Jednym z jego najważniejszych osiągnięć była kreacja kata Kusanku, którego nazwę nadał na cześć swojego chińskiego nauczyciela. Kata była czymś więcej niż tylko sekwencją ruchów – była jak podręcznik filozofii i techniki walki, pełen ukrytych znaczeń i subtelnych detali. W kata Kusanku znalazły się ruchy chińskich technik – były tam skoki, zejścia do niskich pozycji, a także techniki, które wykorzystywały siłę przeciwnika przeciwko niemu samemu. Każdy ruch kata miał znaczenie i symbolikę – przypominał nie tylko o sile fizycznej, ale też o wewnętrznym spokoju i równowadze, które były kluczowe w naukach Kusanku. Ta sekwencja ruchów stała się później fundamentem stylu Shuri-te (首里手) i inspiracją dla przyszłych pokoleń, które przekształciły Te w to, co znamy dziś jako karate.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Sakugawa zyskał wkrótce przydomek Tōde, co znaczyło "Chińska Ręka". Przydomek ten miał głęboki wydźwięk – z jednej strony wskazywał na jego znajomość chińskich technik i wpływy Kusanku, a z drugiej oznaczał, że styl Sugisawy oparty jest na rodzimym Te. Jego mistrzostwo i szacunek, który zdobył dzięki swym umiejętnościom, sprawiły, że „Chińska Ręka” przestała być tylko tytułem – stała się symbolem nowego, bardziej wszechstronnego stylu walki.

 

Pod jego wpływem tradycyjne Te zyskało nową jakość, stając się czymś więcej niż tylko zestawem technik – stało się drogą. Dzięki Sakugawie Ryūkyūańskie Te zaczęło przyciągać uwagę nie tylko lokalnych wojowników, ale również tych, którzy przybywali na wyspę z ciekawością i szacunkiem dla tej nowej sztuki walki.

 

 

 

Dalsza ewolucja stylu tōde ku Karate

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Wkład Kanga Sakugawy w ryūkyūańskie Te był ogromny i można go dostrzec we współczesnym karate. W szczególności jego najbardziej znany uczeń, Matsumura Sōkon, odegrał kluczową rolę w rozwijaniu tego, co dziś znamy jako Shuri-te. Matsumura był postacią wyjątkową – z jednej strony uczniem Sakugawy, który chłonął jego techniki i filozofię walki, a z drugiej samym mistrzem, który dzięki swojemu geniuszowi i nieustępliwości stworzył podstawy karate, które przetrwały do dziś. To właśnie Matsumura przekształcił Shuri-te, czerpiąc z nauk Sakugawy i wzbogacając je o własne doświadczenia, dzięki czemu jego styl walki zyskał uznanie na całej Okinawie. Styl ten stał się później fundamentem dla Shorin-ryu oraz zainspirował powstanie innych szkół, jak Shotokan.

 

Dziedzictwo stylu Sakugawy przetrwało w takich szkołach jak Shorin-ryu, które bezpośrednio nawiązują do technik Shuri-te. Shorin-ryu, założone przez uczniów Matsumury, zachowało esencję tego stylu – szybkie, bezpośrednie ruchy, bazujące na precyzyjnych uderzeniach i unikach, a także na filozofii „płynącej walki”, którą Sakugawa zaszczepił w swoim stylu. Wpływ Sakugawy sięga również japońskiego Shotokan, gdzie Gichin Funakoshi, zainspirowany ryūkyūańskim karate, zintegrował elementy Shuri-te, tworząc system, który zdobył ogromną popularność w Japonii i na całym świecie.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Sakugawa zasłynął także jako mistrz bōjutsu, czyli sztuki walki kijem, i pozostawił po sobie kata znane jako Sakugawa no Kon. Owe kata, pełne długich, wyważonych ruchów, przetrwało w różnych wersjach do dziś i jest nadal praktykowane jako część ryūkyūańskiego kobudō. Sakugawa no Kon stało się wzorem dla późniejszych technik bōjutsu, a jego różne odmiany – w tym wersje „shō” i „dai” – były nauczane w klejnych dekadach. Kata to oddaje nie tylko umiejętność kontroli broni, ale także ducha Sakugawy – jego determinację, dyscyplinę i głębokie zrozumienie ruchu.

 

Dzięki Matsumurze oraz innym spadkobiercom jego tradycji, Sakugawa pozostaje jednym z ojców współczesnego karate, którego techniki, filozofia i dziedzictwo przeniknęły do wielu stylów i szkół sztuk walki, nie tylko na Okinawie, ale także w Japonii i na świecie.

 

 

 

Kontrowersje

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Historia karate, podobnie jak wiele innych tradycji wojennych, przepełniona jest legendami i ustnymi przekazami, które nie zawsze da się potwierdzić faktami historycznymi. Sakugawa Kanga, znany również jako Tōde Sakugawa, jest postacią, która przez lata stała się symbolem sztuk walki z Okinawy, ale jego biografia i osiągnięcia są często obiektem kontrowersji i reinterpretacji. Problemy z dokładnym odtworzeniem jego życia wynikają z faktu, że wiele szczegółów na temat Sakugawy przetrwało jedynie w formie ustnych opowieści, często przekazywanych z pokolenia na pokolenie w tradycyjnych szkołach sztuk walki. To, co wiemy o Sakugawie, jest zatem mieszanką faktów i legend, które wprowadzały sporo zamieszania i często prowadziły do powstawania różnych wersji jego historii.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Jednym z najbardziej dyskutowanych aspektów życia Sakugawy jest jego domniemana podróż do Chin. Według tradycji, Sakugawa miał spędzić wiele lat w Fuzhou, studiując sztuki walki pod okiem chińskich mistrzów, takich jak Kusanku. Przekazy ustne mówią, że Sakugawa został pierwszym mieszkańcem Ryūkyū dopuszczonym do cesarskiej akademii sztuk walki w Chinach, gdzie miał uczyć się Ch’uan Fa oraz innych stylów chińskich. Jednak wielu historyków i badaczy karate, takich jak Dana Masayuki, wątpi w autentyczność tej podróży. Z badań nad oficjalnymi dokumentami wynika, że nazwisko Sakugawy nie figuruje na żadnych listach uczniów wysyłanych do Chin w tamtym czasie, co stawia pod znakiem zapytania wiarygodność tych opowieści. Istnieją sugestie, że jeśli Sakugawa faktycznie podróżował do Chin, to jedynie jako pomocnik w misji hołdowniczej, co dawało mu ograniczone możliwości nauki sztuk walki, a jego pobyt nie trwałby dłużej niż pół roku do półtora roku.

 

Artykuł o ojcu karate - Kanga Tode Sakugawie z królestwa Ryukyu (obecnie Okinawa w Japonii)Takie rozbieżności w interpretacji życia Sakugawy wynikają w dużej mierze z tradycji ustnych i chęci podkreślenia jego wyjątkowej roli w historii Ryūkyū  / Okinawy. Przekazy te mogły być celowo przesadzone przez jego następców, aby nadać większy autorytet jego naukom i podkreślić jego wpływ na rozwój karate. Co więcej, fakt, że po śmierci Sakugawy jego uczniowie – zwłaszcza Matsumura Sōkon – stworzyli własne style, takie jak Shuri-te, które stały się fundamentem współczesnych szkół karate, sprawił, że późniejsze pokolenia patrzyły na Sakugawę jako na legendarnego mistrza, niemal mitycznego przodka karate.

 

Interpretacja roli Sakugawy zmieniała się na przestrzeni lat. Podczas gdy wcześniej uznawano go za "ojca" ryūkyūańskiego karate, współcześni badacze patrzą na jego dorobek bardziej krytycznie, podkreślając, że jego wkład w rozwój Te był zapewne ważny, ale niekoniecznie tak wyjątkowy, jak sugerowały tradycje. Wczesne źródła opisują Sakugawę jako mistrza lokalnych sztuk walki, ale dopiero pod wpływem uczniów takich jak Matsumura, jego styl został usystematyzowany i rozpoznany jako odrębny, zasługujący na szczególne miejsce w historii.

 

W ten sposób Sakugawa Kanga stał się zarówno postacią historyczną, jak i legendą. Jego wpływ na współczesne karate jest niezaprzeczalny, ale jego zakres – dyskusyjny. Fakty jego życia pozostają ukryte w cieniu legend i reinterpretacji, które tworzyły kolejne pokolenia uczniów, mistrzów i historyków.

 

 

  1. pl
  2. en

  

    未開    ソビエライ

 

 Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia.

Osobiste motto:

"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany.- Albert Einstein (prawdopodobnie)

  Mike Soray

   (aka Michał Sobieraj)

Zdjęcie Mike Soray (aka Michał Sobieraj)
Logo Soray Apps - appdev, aplikacja na Androida, apki edukacyjne
Logo Ikigai Manga Dive - strony o Japonii, historii i kulturze japońskiej, mandze i anime
Logo Gain Skill Plus - serii aplikacji na Androida, których celem jest budowanie wiedzy i umiejętności na rózne tematy.

  

   

 

 

未開    ソビエライ

 

 Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia.

 

Osobiste motto:

"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany.- Albert Einstein (prawdopodobnie)

Mike Soray

(aka Michał Sobieraj)

Zdjęcie Mike Soray (aka Michał Sobieraj)

Napisz do nas...

Przeczytaj więcej

o nas...

Twój e-mail:
Twoja wiadomość:
WYŚLIJ
WYŚLIJ
Twoja wiadomość została wysłana - dzięki!
Uzupełnij wszystkie obowiązkowe pola!

Ciechanów, Polska

dr.imyon@gmail.com

___________________

inari.smart

Chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami czy uwagami o stronie lub apce? Zostaw nam wiadomość, odpowiemy szybko. Zależy nam na poznaniu Twojej perspektywy!