Tekken 3, wydany w 1997 roku, stanowi trzecią odsłonę jednej z najpopularniejszych serii bijatyk, będąc jednocześnie jednym z najbardziej innowacyjnych tytułów w jej historii. Gra zyskała ogromne uznanie dzięki płynnej animacji, rozszerzonemu zestawowi postaci i głębi rozgrywki, co przyczyniło się do umocnienia jej pozycji na rynku i w kulturze popularnej. Wśród wyjątkowego zespołu wojowników na uwagę zasługuje Gon, mały, ale niezwykle silny dinozaur, który przeniósł się prosto ze stron mangi do wirtualnego świata walki.
Pamiętacie tego małego, żółtego dinozaura, który niepostrzeżenie zakradł się do Tekkena 3? Tak, Gon - ta niepozorna postać z mangi, która mimo, że zupełnie tu nie pasowała, walczyła z Mishimami, zostawiając nam posmak nostalgii i... lekkiego zdziwienia. Pozwólcie, że zabiorę Was w podróż wstecz, do czasów, kiedy dinozaury (no, przynajmniej jeden) i ludzie walczyli ramię w ramię - czy raczej ramię w łapę - przeciwko tyranii złowrogiego Heihachiego – w salonach z automatami oraz w domach na „szarakach” lat 90-tych.
Gon, nasz nieustraszony dinozaur, wciąż wywołuje uśmiech na twarzach już dorosłych graczy z lat 90-tych, którzy spędzili niezliczone godziny na szlifowaniu techniki gry i bitwach z CPU i kolegami (tymi z reala, bo gra po sieci nie istniała). Jego pojawienie się w grze było niczym uderzenie z lewej - nikt się tego nie spodziewał, a jednak koniec końców pasowało do świata Tekkena lepiej niż niejedna "poważna" postać. Gon, mimo że wielkością nie imponował, potrafił zaskoczyć niejednego weterana padów swoją zwinnością i... no cóż, zdolnością do wystrzeliwania energicznych kul z ust i pierdzeniem. Absurd? Oczywiście. Zabawne? Bez dwóch zdań. Ale przede wszystkim – niezapomniane, bo to kolejna barwna pocztówka z dawnych lat.
Wracając do jego mangowych korzeni, nie sposób nie docenić genialności Masashiego Tanaki, który stworzył świat, w którym Gon, mimo braku dialogów, był w stanie opowiedzieć historię pełną humoru i przygód. To właśnie ta bezsłowna narracja sprawiła, że Gon przemówił do wyobraźni graczy na całym świecie. A Tekken 3? To było jak przeżyć ulubioną książkę na nowo, tylko że w formie, gdzie można było sterować jednym z jej bohaterów. Gon w Tekkenie 3 to przypomnienie, że w świecie gier wideo, podobnie jak w życiu, czasami ci najmniej pasujący okazują się strzałem w dziesiątkę.
Gon: Dinozaur z innej EryGon (ゴン), pomimo swojego niewielkiego rozmiaru, jest postacią, która zwraca uwagę swoją siłą i wytrwałością. Jest to mały dinozaur, który pochodzi z jednotomowej mangi o tym samym tytule, autorstwa Masashiego Tanaki. 
Charakterystyczną cechą tej mangi jest jej surowy i jednocześnie humorystyczny ton. Gon, niewielki dinozaur, wędruje przez świat pełen zwierząt, z którymi często wchodzi w interakcje. Mimo swojego milutkiego wyglądu, Gon jest niezwykle silny i potrafi stawić czoła wyzwaniom, które stoją na jego drodze. Jego przygody są pełne absurdalnego humoru i niespodziewanych zwrotów akcji, co sprawia, że manga szybko zdobyła popularność zarówno w Japonii, jak i poza jej granicami.

Popularność Gon przekroczyła granice mangi. Postać ta pojawiła się także w innych mediach, w tym w grze na SNESa "GON". Była to przygodowa gra akcji, platformer, w której gracz mógł sterować Gonem, eksplorując świat i walcząc z różnymi przeciwnikami. Gra, podobnie jak manga, była pełna humoru i charakterystycznego uroku postaci. Kolejną odsłoną Gona w grach video było "Gon: Baku Baku Baku Baku Adventure" na 3DSa.
Chociaż Gon nie doczekał się własnej serii anime, jego obecność w kulturze popularnej jest nadal widoczna i doceniana przez fanów na całym świecie. Jego wpływ na świat mangi i gier wideo jest trwały, a jego unikalna historia i charakter sprawiają, że jest to postać, która na długo pozostaje w pamięci.
Gon pojawił się w grze Tekken 3 jako postać grywalna, najpierw jako przeciwnik w nowym trybie rozgrywki – Tekkan Ball, a potem dostępny jako regularny wojownik, ze swoim filmikiem końcowym po przejściu trybu Arcade (filmikiem, który zresztą jako jedyny w grze trwał w nieskończoność - był zapętlony). Jego obecność w Tekken 3 była wynikiem umowy licencyjnej pomiędzy twórcami gry a twórcą mangi. Gon wyróżniał się na tle innych postaci ze względu na swoją nietypową formę - był zdecydowanie mniejszy od reszty wojowników (sięgał im średnio do kolana), co nadawało mu unikatowy charakter w rozgrywce. Jego mały rozmiar i szybkość sprawiały, że był trudny do trafienia, co czyniło go frustrującym przeciwnikiem dla nieprzygotowanych graczy.

Gon był postacią, która mogła zdominować rozgrywkę w rękach doświadczonego gracza, ale równocześnie był trudny do opanowania dla nowicjuszy. Jego mały rozmiar i szybkość były dużą przewagą, ale jego mniejsza siła oznaczała, że gracz musiał polegać na szybkich i precyzyjnych atakach, aby zwyciężyć.

Wprowadzenie Gona do Tekken 3 wywołało mieszane reakcje w społeczności graczy. Z jednej strony, postać ta była uważana za świeży i innowacyjny dodatek do serii, dzięki swojej unikalności i zabawnym ruchom. Gracze cieszyli się z możliwości grania postacią, która tak bardzo różniła się od typowych wojowników w grze. Z drugiej strony, niektórzy gracze krytykowali obecność Gona w Tekkenie 3, uznając go za zbyt absurdalną i nierealistyczną postać, która nie pasuje do reszty uniwersum Tekken.
Mimo podzielonych opinii, Gon zyskał grupę oddanych fanów i stał się jedną z bardziej rozpoznawalnych postaci w Tekken 3, szczególnie wśród młodszych graczy (w obecnych czasach będą to już ci starsi gracze). Krytycy chwalili Namco za odwagę w eksperymentowaniu i wprowadzaniu nowych, nietypowych elementów, ale jednocześnie zwracali uwagę na to, że Gon mógł nie przypaść do gustu bardziej wymagającym graczom, szukającym realistyczniejszej i bardziej zbalansowanej rozgrywki. Ogólnie jednak, postać Gona była uważana za ciekawy eksperyment i świadczyła o kreatywności twórców Tekken 3, którzy nie bali się wyjść poza utarte schematy serii gier bijatyk.
Gon jest jedyną postacią w historii serii Tekken, która pochodzi z zupełnie innej serii mangi, co samo w sobie jest już ciekawostką. Wprowadzenie tak nietypowej postaci do gry bijatyki, zwłaszcza tak prestiżowej jak Tekken, było ryzykownym posunięciem, które zwróciło na siebie uwagę graczy na całym świecie. Postać ta jest często wspominana przez fanów serii, nawet lata po premierze Tekken 3, co świadczy o jej trwałym wpływie na społeczność.
Ze względu na swój mały rozmiar i unikalne ruchy, Gon był zakazany na niektórych turniejach Tekken 3. Jego zdolność do unikania ataków przeciwników przez samą swoją wielkość sprawiała, że był trudny do pokonania, co prowadziło do zakazu jego użycia w profesjonalnej grze turniejowej.
Gon był dostępny jako postać grywalna tylko w wersji konsolowej Tekken 3, a nie w wersji arcade. Był również jednym z dwóch postaci (obok Dr. Bosconovitch) odblokowywanych w specjalny sposób, co dodatkowo podnosiło jego status „unikatowej” postaci w grze. Gracze musieli pokonać go w trybie Tekken Ball lub zdobyć specjalny klucz w trybie Arcade, aby móc nim grać, co stanowiło dodatkowe wyzwanie.
Mimo swojej popularności i uroku, Gon nie pojawił się w żadnej z późniejszych edycji serii Tekken. Jest to prawdopodobnie spowodowane problemami licencyjnymi i chęcią skoncentrowania się na oryginalnych postaciach serii. Jego brak w późniejszych grach jest często źródłem nostalgii i spekulacji wśród fanów.
Postać Gon zdobyła popularność nie tylko wśród graczy Tekkena, ale także wśród czytelników mangi. Jego sympatyczny wygląd i charakterystyczne przygody przyciągnęły wielu fanów, a jego obecność w Tekken 3 tylko to wzmocniła. Manga „Gon” została nawet zaadaptowana na serial anime w 2012 roku, co świadczy o trwałości i popularności tej postaci.
PodsumowanieGon, mimo swojego niewielkiego rozmiaru i ekscentrycznej natury, zdobył serca graczy na całym świecie, zostawiając trwały ślad w historii gier wideo. Jego obecność w Tekken 3 był zaskoczeniem dla ówczesnych fanów bijatyk, pokazując, że nawet najbardziej absurdalne pomysły mogą znaleźć swoje miejsce na arenie walki. Jednakże, Gon nigdy nie stał się postacią dominującą na scenie esportowej, a jego unikalność i nietypowe umiejętności sprawiły, że był traktowany raczej jako ciekawostka niż pełnoprawny konkurent.
Mimo że Gon zniknął z kolejnych edycji Tekkena, nadal żyje w pamięci graczy. Wielu z nich wciąż wspomina te chwile, kiedy mogli wcielić się w postać małego dinozaura i zaskoczyć przeciwników niekonwencjonalnym stylem walki. Gon stał się powiewem kreatywności i oryginalności w świecie gier, a jego historia pokazuje, że nawet najdziwniejsze i najbardziej niespodziewane pomysły mogą znaleźć swoje miejsce i zdobyć uznanie w oczach graczy.
未開 ソビエライ
未開 ソビエライ
Pasjonat kultury azjatyckiej z głębokim uznaniem dla różnorodnych filozofii świata. Z wykształcenia psycholog i filolog - koreanista. W sercu programista (gł. na Androida) i gorący entuzjasta technologii, a także praktyk zen i mono no aware. W chwilach spokoju hołduje zdyscyplinowanemu stylowi życia, głęboko wierząc, że wytrwałość, nieustający rozwój osobisty i oddanie się swoim pasjom to mądra droga życia. Autor książki "Silne kobiety Japonii" (>>zobacz)
"Najpotężniejszą siłą we wszechświecie jest procent składany." - Albert Einstein (prawdopodobnie)
___________________
Chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami czy uwagami o stronie lub apce? Zostaw nam wiadomość, odpowiemy szybko. Zależy nam na poznaniu Twojej perspektywy!